szmaty dla facetów

[Lykantrop]

Jak ktoś lubi wyglądać jak szuszwol całe życie to spoko. :)

Po prostu niektórzy nie przywiązują większej wagi do tego co i za ile się ma na dupie. I jeśli to jest Twoja miara i kryterium oceny to tylko wystawiasz sobie sam adekwatną notę :-)

[Bambi]

To nie moje kryterium oceny drugiej osoby, nigdy w życiu! Po prostu byłem pewny, że się z tego wyrasta, naturalny proces przechodzenia z czarnych, byle jakich ciuchów do rzeczy normalnych. Ale widać się myliłem. :)

[byrgh]

Jak ktoś lubi wyglądać jak szuszwol całe życie to spoko. :)

Po prostu niektórzy nie przywiązują większej wagi do tego co i za ile się ma na dupie. I jeśli to jest Twoja miara i kryterium oceny to tylko wystawiasz sobie sam adekwatną notę :-)

nie chce tu mowic o obronie samego siebie, albo o kwantyfikowaniu, ale w tym co mowi Bambi, jest sporo racji ;) ale z przewaga mitu nad ziarnem prawdy. Bambi radykalizuje, bo ich nie lubi i nawet swiadomie nie zdobywa die na obiektywizm ;)

[535]

To nie moje kryterium oceny drugiej osoby, nigdy w życiu! Po prostu byłem pewny, że się z tego wyrasta, naturalny proces przechodzenia z czarnych, byle jakich ciuchów do rzeczy normalnych. Ale widać się myliłem. :)

Podaj definicję "rzeczy normalnych", względnie "normalności".

[[V]]

Przeciez ten temat to jest jest wielkie "co ubrać żeby samice się do ciebie kleiły".

no.

[Bambi]

rzeczy normalne - koszule, sweterki, bluzy, najlepiej innego niż czarny koloru, mile widziane delikatne wzory (kratka, paski), dobre jakościowo, elegancko wykończone, bez zmechaceń, rozwleczeń. Jeansy - klasyczne granatowe, ewentualnie vintage podarte, ale dobrze wykończone i skrojone.
rzeczy nienormalne - rozwleczone koszulki z bazgrołami, brzydkie, źle skrojone czarne bojówki, czarne bluzy z kapturem z rozciągniętymi ściągaczami, bądź co gorsza bez.

źródło: jedyne słuszne :D:D:D

[Bambi]

Jak ktoś lubi wyglądać jak szuszwol całe życie to spoko. :)

Po prostu niektórzy nie przywiązują większej wagi do tego co i za ile się ma na dupie. I jeśli to jest Twoja miara i kryterium oceny to tylko wystawiasz sobie sam adekwatną notę :-)

nie chce tu mowic o obronie samego siebie, albo o kwantyfikowaniu, ale w tym co mowi Bambi, jest sporo racji ;) ale z przewaga mitu nad ziarnem prawdy. Bambi radykalizuje, bo ich nie lubi i nawet swiadomie nie zdobywa die na obiektywizm ;)

Obiektywizm jest dla słabych :D

[est]

To nie moje kryterium oceny drugiej osoby, nigdy w życiu! Po prostu byłem pewny, że się z tego wyrasta, naturalny proces przechodzenia z czarnych, byle jakich ciuchów do rzeczy normalnych. Ale widać się myliłem. :)

Podaj definicję "rzeczy normalnych", względnie "normalności".

Właśnie. Ale z drugiej strony są typy, które nie chcą ubierać się "normalnie" i noszą glany i czarne ciuchy;)

[[V]]

rzeczy normalne - koszule, sweterki, bluzy, najlepiej innego niż czarny koloru, mile widziane delikatne wzory (kratka, paski), dobre jakościowo, elegancko wykończone, bez zmechaceń, rozwleczeń. Jeansy - klasyczne granatowe, ewentualnie vintage podarte, ale dobrze wykończone i skrojone.

chujowo. za male stezenie skurwysynstwa za duze pedalstwa;DDD

[nicram]

Obiektywizm jest dla słabych :D

Chętnie bym się z Tobą zmierzył, bo choć wagowo jestem w podobnym przedziale (82 kg) to zasięg ramion mam zdecydowanie większy (184 cm wzrostu) niż Ty spolegliwa, maleńka sarenko...

[Bambi]

Nie musi być od razu skurwysyństwa, chociaż odpowiednimi okularami przeciwsłonecznymi możesz sporo nadrobić! ;)

[Bambi]

Obiektywizm jest dla słabych :D

Chętnie bym się z Tobą zmierzył, bo choć wagowo jestem w podobnym przedziale (82 kg) to zasięg ramion mam zdecydowanie większy (184 cm wzrostu) niż Ty spolegliwa, maleńka sarenko...

Z twoich opisów swojej osoby, raczej wstydziłbym się nawet przebywać w twoim towarzystwie. :)))

[nicram]

wstyd jest dla słabych...

[Bambi]

Jak na moje masz jakieś 67 lat :D Albo 14. :D

[byrgh]

Obiektywizm jest dla słabych :D

Chętnie bym się z Tobą zmierzył, bo choć wagowo jestem w podobnym przedziale (82 kg) to zasięg ramion mam zdecydowanie większy (184 cm wzrostu) niż Ty spolegliwa, maleńka sarenko...

Z twoich opisów swojej osoby, raczej wstydziłbym się nawet przebywać w twoim towarzystwie. :)))

:DDD

[est]

Ja preferuję styl grunge. Stare schodzone trampki (konieczne brudne), jasne sprane dżinsy i czarna (ale wyblakła) koszulka polo. Włosy oczywiście przetłuszczone i nieuczesane.

[Scaarph]

ja nie wiem. podarte jeansy vintage to dla mnie szczyt wsi. wolałbym w worku chodzić. patrzcie jaki jestem zajebisty, mam nowe spodnie ALE są podarte, rozumiecie, tak specjalnie, by wyglądały jak stare ale wciąż były nowe!

[Morph]

ja nie wiem. podarte jeansy vintage to dla mnie szczyt wsi. wolałbym w worku chodzić. patrzcie jaki jestem zajebisty, mam nowe spodnie ALE są podarte, rozumiecie, tak specjalnie, by wyglądały jak stare ale wciąż były nowe!

So true :]

[Bambi]

ja nie wiem. podarte jeansy vintage to dla mnie szczyt wsi. wolałbym w worku chodzić. patrzcie jaki jestem zajebisty, mam nowe spodnie ALE są podarte, rozumiecie, tak specjalnie, by wyglądały jak stare ale wciąż były nowe!

Ale możesz sam rozjebać, tylko nigdy tak fajnie ci nie wyjdzie. oczywiście w tej kategorii też jest wieś i to większość. :) Ludzie zawsze darli jeansy, taka ludzka natura. Mięso jecie, bo to w zgodzie z naturą, a jeansów nie drzecie? ;)

[Alsvartr]

patrzcie jaki jestem zajebisty, mam nowe spodnie ALE są podarte, rozumiecie, tak specjalnie, by wyglądały jak stare ale wciąż były nowe!

:D:D:D
To trochę tak jakbys kupił Mercedesa a potem przykleił znaczek Deawoo. Nie dośc że bez sensu to jeszcze wiocha :D