GOD IS AN ASTRONAUT
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: GOD IS AN ASTRONAUT
LUZIK
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: GOD IS AN ASTRONAUT
GiaA opierdala parówy kosmitom. Tyle w temacie.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: GOD IS AN ASTRONAUT
Myslę, że wystarczy posłuchać "All is Violent, All is Bright" i resztę można sobie darować. Bardzo lubię ten album i nawet teraz słucham. :)
Ten zespół ma co nieco wspólnego z Unsane (oczywiście nie stricte muzycznie), z tym, że Unsane grając to samo i nie zmieniając formuły od lat nagrywa cały czas porządne płyty, których słucham z przyjemnością. God is an Astronaut już tak dobrze się nie broni.
Ten zespół ma co nieco wspólnego z Unsane (oczywiście nie stricte muzycznie), z tym, że Unsane grając to samo i nie zmieniając formuły od lat nagrywa cały czas porządne płyty, których słucham z przyjemnością. God is an Astronaut już tak dobrze się nie broni.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
Re: GOD IS AN ASTRONAUT
Debiut to prawdopodobnie najczęściej słuchana przeze mnie płyta kiedykolwiek.megawat pisze:Myslę, że wystarczy posłuchać "All is Violent, All is Bright" i resztę można sobie darować. Bardzo lubię ten album i nawet teraz słucham. :)
- HobGoblin
- zaczyna szaleć
- Posty: 233
- Rejestracja: 13-11-2011, 17:56
- Lokalizacja: Chmurokukułczyn
Re: GOD IS AN ASTRONAUT
Nie wiem co to za zespół, ale tak mi się od razu skojarzyło:


Ceterum censeo Mosquam delendam esse.
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: GOD IS AN ASTRONAUT
ZAJEBISTE! :D
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17362
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4554
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: GOD IS AN ASTRONAUT
Aż odkopię ten jakże historyczny temat, bo w niedzielę byłem na ich koncercie. I jak support udowodnił, że scena post-rock zżera swój ogon aż do wyrzygania (choć mieli swoje momenty), tak bohater wieczoru pokazał, że na tej scenie jest królem i gra według swoich własnych reguł. Wspaniały, brzmiący jak żyleta, emocjonalny i wciągający występ.
W sumie tak właśnie myślałem przez wiele lat. Ale brat mi dupę truł, że "Epitaph" znakomita płyta. No żesz kurwa, jest znakomita. Uzyskać taki przygnębiający nastrój samą muzyką, majstersztyk.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Hellion
- w mackach Zła
- Posty: 906
- Rejestracja: 11-08-2012, 22:26
Re: GOD IS AN ASTRONAUT
Ostatni album (Ghost tapes#10) też jest zajebisty, bardzo często gości w moim odtwarzaczu.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4554
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: GOD IS AN ASTRONAUT
Wciąż walczę, i na razie nie trafiła. Nie wiem w sumie, dlaczego, ale nie.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17362
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: GOD IS AN ASTRONAUT
woodpecker from space