Panowie, kurwa, za mało "kurwa", kurwa!Maria Konopnicka pisze:Podbiegłem do gościa, który włączał muzykę i zagaiłem: "Kurwa! Co to jest?"
- "Napalm Death" - skonfundował.
- "Ja pierdolę! Kurwa! Zajebiste" - odparłem fizozoficznie.
- Kurwa! Kurwa!
- Kurwa!
- Kurwa!
NAPALM DEATH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: NAPALM DEATH
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: NAPALM DEATH
Chyba przestanę ND słuchac, bo też się syndromu Tourette'a nabawię.
Kurwa.
Kurwa.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: NAPALM DEATH
No nie pierdol;-)
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: NAPALM DEATH
Więcej "Scumu", kurwa!
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
- dr Kill
- postuje jak opętany!
- Posty: 615
- Rejestracja: 25-10-2011, 23:08
Re: NAPALM DEATH
est trochę przesadził, ale ja w tej płycie też niczego ciekawego nie dostrzegam. Nie jestem w stanie przesłuchać całości za jednym zamachem. Saksofon to dobry motyw, na początku mnie rozwalił, teraz mnie to specjalnie nie bierze. Nie umiem się do tego albumu, spróbuję kiedyś wrócić i zobaczymy jak będzie.
Re: NAPALM DEATH
A mi na tej płycie podoba się wszystko - riffy są miażdżące, stworzone wręcz do grania na żywo, wokale brutalne, barbarzyńskie szalone. W każdym utworze jest coś ciekawego, album nie nuży, nie przytłacza - słyszałem go już wielokrotnie i wciąż do niego wracam. Zresztą, co tu dużo gadać - ja po prostu uwielbiam Napalm Death i prawie o każdej ich płycie mógłbym napisać coś podobnego. Ostatnio wróciłem sobie do słabszych Diatribes, Inside the Torn Apart i Words from the Exit Wound (o której właściwie przez lata zapomniałem zupełnie) i cholera, mimo, że to ich najsłabsze płyty to i tak na każdej z nich odnajduję takie momenty, które sprawiają, że białko ścina mi się we krwi. Chociażby:
może i brzmienie kuleje, może i nic specjalnego na tle ich twórczości, ale jest moc, której większość kapel może im pozazdrościć.
może i brzmienie kuleje, może i nic specjalnego na tle ich twórczości, ale jest moc, której większość kapel może im pozazdrościć.
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: NAPALM DEATH
Właśnie brzmienie jak na taki materiał jest zajebiste, choć na Words from the Exit Wound jest wg mnie lepsze.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: NAPALM DEATH
To jeden z lepszych kawałków z tej płyty, generalnie wyszedł im bardzo równy, jak na nich eksperymentalny album, ale słucham go z przyjemnością. Komponowali go wtedy bez udziału Barneya, który nie potrafił się dogadać z resztą muzyków i zasilił szeregi Extreme Noise Terror. Jak usłyszałem, że ND szykuje się do nagrywania z wokalistą ENT, to byłem pełen obaw. Na całe szczęście wszystko jakoś się ułożyło i w studiu ostatecznie pojawił się Barney. Może to wewnętrzny ferment sprawił, że album wyszedł tak dobry, tytułowy to mój faworyt. Mocna rzecz.Maria Konopnicka pisze:
może i brzmienie kuleje, może i nic specjalnego na tle ich twórczości, ale jest moc, której większość kapel może im pozazdrościć.
- Godplayer
- w mackach Zła
- Posty: 720
- Rejestracja: 03-11-2011, 20:52
Re: NAPALM DEATH
Wrzucenie Inside the Torn Apart do jednego wora z Diatribes i Words From ... to kurwa nieporozumienie . Ta płyta była i jest ciągle bardzo dobra , czego nie można niestety powiedzieć o tamtych . Co do Fear,emptiness,despair to pełna zgoda , płyta jest doskonała , ba , z obszernej dyskografii ND lubię ją najbardziej i chyba już nic się w tej materii nie zmieni .Maria Konopnicka pisze: Ostatnio wróciłem sobie do słabszych Diatribes, Inside the Torn Apart i Words from the Exit Wound (o której właściwie przez lata zapomniałem zupełnie) i cholera, mimo, że to ich najsłabsze płyty ...
Re: NAPALM DEATH
Dla mnie akurat wyżej wspomniane trzy albumy są nieco słabsze - choć zgodzę się, że ""Inside.." jest z nich najlepszy.
- Godplayer
- w mackach Zła
- Posty: 720
- Rejestracja: 03-11-2011, 20:52
Re: NAPALM DEATH
Masz szczęście ha ha haMaria Konopnicka pisze:... choć zgodzę się, że ""Inside.." jest z nich najlepszy.
-
- w mackach Zła
- Posty: 694
- Rejestracja: 15-04-2009, 16:00
Re: NAPALM DEATH
... a Diatribes - najsłabszyMaria Konopnicka pisze:Dla mnie akurat wyżej wspomniane trzy albumy są nieco słabsze - choć zgodzę się, że ""Inside.." jest z nich najlepszy.
Re: NAPALM DEATH
Też się zgodzę :)
ale otwieracz ma potencjał. Lubię ten kawałek, gdyby zabrzmiał bardziej szorstko i sekcja rytmiczna miała większe pierdolnięcie to byłbym kupiony. Innymi słowy gdyby ten kawałek scowerował współczesny lub wczesny Napalm Death :)
ale otwieracz ma potencjał. Lubię ten kawałek, gdyby zabrzmiał bardziej szorstko i sekcja rytmiczna miała większe pierdolnięcie to byłbym kupiony. Innymi słowy gdyby ten kawałek scowerował współczesny lub wczesny Napalm Death :)
- Godplayer
- w mackach Zła
- Posty: 720
- Rejestracja: 03-11-2011, 20:52
Re: NAPALM DEATH
A ja nie słuchałem Diatribes od premiery i właściwie to nic z niej nie pamiętam , no może oprócz tego że mnie odrzuciło ha ha
@Maria , ty chyba masz te nowe wydanie ? Jak to właściwie jest z tym nowym remasterem ; dobrze jest ?Godplayer pisze:... Jak rozumiem na jednej płycie są umieszczone dwie wersje Scum , nowy remaster i surowy mix . Ten drugi wiadomo , brzmi surowo he he , ale jak się prezentuje ten nowy , ponoć super dynamiczny mix , są duże różnice względem wersji podstawowej .
Re: NAPALM DEATH
Tak, jest zajebiście, ale szkoda, że nie wydali tego na dwóch oddzielnych krążkach.
- Godplayer
- w mackach Zła
- Posty: 720
- Rejestracja: 03-11-2011, 20:52
Re: NAPALM DEATH
Ten feler jakoś idzie przeżyć , warto to sobie sprawić choćby po to , żeby mieć Scum w trzech wersjach brzmieniowych , a FETO w dwóch :) Harmony Corruption sobie odpuszczę , niedawno kupiłem sobie wersję podstawową i styka .
- Agnósdej
- zaczyna szaleć
- Posty: 260
- Rejestracja: 12-09-2010, 00:15
- Lokalizacja: Lublin
Re: NAPALM DEATH
Początki albumu jakieś specjalnie porywające nie są ale od The Wolf I Feed zaczyna się tańcowanie i tak jest do końca płyty. Dobry album.
Agnós!!! Dej! Dej! Dej!
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: NAPALM DEATH
Chyba będę tutaj jedynym użytkownikiem któremu naprawdę podoba się "Diatribes". Moim zdaniem jest nawet lepszy nieco od "Inside..", bardziej zróżnicowany, bardziej eksperymentalny, zakręcony, no utwór zamykający płytę "Corrosive elements" to jeden z moich faworytów jeśli chodzi o utwory ND. Jasne, na tym albumie jest dużo zmian, nie wszystkim nowe oblicze Brytoli spasowało, ale akurat "Diatribes" weszło mi od razu.Maria Konopnicka pisze:Dla mnie akurat wyżej wspomniane trzy albumy są nieco słabsze - choć zgodzę się, że ""Inside.." jest z nich najlepszy.
- Agnósdej
- zaczyna szaleć
- Posty: 260
- Rejestracja: 12-09-2010, 00:15
- Lokalizacja: Lublin
Re: NAPALM DEATH
Diatribes jest zajebiste. Pierwszy numer i tytułowy są zabójcze. Płyta na potężnym wykurwie groovowym.
Agnós!!! Dej! Dej! Dej!
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: NAPALM DEATH
Z sesji "Diatribes" pochodzi też "Antibody" , swoją drogą świetny numer, który znalazł się na EP "Greed killing". Sama epka to taki mały suplement "Diatribes".