Trójkę od dwójki dzielą milimetry. No ale to trzeba nie być wrażliwym estetą w apaszce żeby to zauważyć ;)nicram pisze: Ładnie napisane. Co więcej Witchmaster nagrał dwie bardzo dobre płyty (1 i 2) ale później wyraźnie spuścił z tonu. Kurwa przecież 3 i 4 nawet nie stały koło debiutu i dwójeczki.
Drink piss, drink piss!nicram pisze: Co więcej, nawet o 1 i 2 nigdy nie powiem, że to płyty wybitne.
No ale jak się pisze, że:
to nic dziwnego. Ten projekt to się dopiero nie broni po latach (co nie znaczy, że nie lubię) :Dnicram pisze: Lepiej żeby reaktywowali Profanum
Nicram, jakbyś nie był z Łodzi to bym Cię zbanował :D