ENTOMBED

[Herezjarcha]

a jakie demowki nagral entombed?

Zajesbiste (ą). W nawiasie wersja dla historyków/księgowych.

[cobra_verde]

http://www.nocleansinging.com/2012/05/2 ... -recorded/
Nowa wersja "Amok" do odsłuchu.

[Block69]

Bieda.

[lucass]

No, zdecydowanie wole wersje z SS. ZDECYDOWANIE. Mimo wszystko czekam z niecierpliwością na nowy album.

[ultravox]

zdecydowanie wole wersje z SS.

[nicram]

Brzmi jak jakieś demo :-) Piosenka jednak na tyle zajebista, że nie można jej za bardzo zjebać. Fajny eksperyment. Rozkurwiający wokal!

[Nasum]

Mi tam nowa wersja się podoba.

[YNKE]

Brzmi jak jakieś demo :-) Piosenka jednak na tyle zajebista, że nie można jej za bardzo zjebać. Fajny eksperyment. Rozkurwiający wokal!

Właśnie tylko wokal jest zajebisty w tej wersji, panowie nie idźcie tą drogą!

[Kurt]

Trochę na łatwiznę idą, najpierw singiel z ponownie nagranym utworem z ostatniej płyty, teraz EP-ka z dwoma wersjami tego samego utworu, również z ostatniej płyty i cover. No ale ponoć po to są EP-ki i pewnie narzekam na to tylko z braku ich nowych utworów.

[Riven]

po chuju to jest. wolalbym juz jakies nagranie koncertowe. no ale trudno, trzymam kciuki za nadchodzacy album - oby byl rowniejszy niz SS (ktore zawiera absolutnie doskonale momenty, posrod juz tylko poprawnej reszty).

[empir]

na łatwiznę by poszli gdyby którąś płytę ponownie nagrali bo im się coś nie podobało

czekam na nową plytę

[Self]

SS (ktore zawiera absolutnie doskonale momenty, posrod juz tylko poprawnej reszty).

No to się zacznie, ech choć w sumie uważam podobnie ;)

[Riven]

no ale to jest oczywiste, przeciez nikt o zdrowych zmyslach nie powie, ze taki Amok to jest cos wybitnego. fajne kawalki, dobrze sie slucha tego albumu, ale Entombed przyzyczail do nieco wyzszego poziomu. Z kolej Masters of Death, When in Sodom i tytulowy bez wahania stawiam obok Sinners Bleed, Life Goes On czy Drowned. I chuj! Uwielbiam ten zespol.

[Glene]

Nagrali by w koncu nowa plyte.

[moonfire]

Kolejni, którzy poczuli zapach kasy, jaką można skosić na winylach. Winyle, srynyle. Nie, żebym miał coś przeciwko czarnym płytom, ale takie pałowanie się i robienie płytek dla elity jest po prostu niesmaczne.

[Kurt]

Jaki zapach kasy? Przy 475 sztukach? Czy kolega aby nie przesadza? To nie jest Bon Jovi...

[nicram]

Kolejni, którzy poczuli zapach kasy, jaką można skosić na winylach. Winyle, srynyle. Nie, żebym miał coś przeciwko czarnym płytom, ale takie pałowanie się i robienie płytek dla elity jest po prostu niesmaczne.

Przy takiej liczbie nie da się na winylach zarobić, zwłaszcza, że tłoczenie i produkcja takich cacek do tanich rzeczy nie należy.

[moonfire]

Może się uniesłem, ale ten winylowy szał to dla mnie trochę tworzenie sztucznej elity. Ale ja nie mam gramofonu i zazdroszczę tylko.:)))

[H-K44]

Nowa wersja "Amok" jest bardzo dobra! Wokal LG prześwietny! A te "chórki" - totalne zaskoczenie!
Szkoda, że nie wydają tego na fizycznym nośniku.

panowie nie idźcie tą drogą!

To tylko singiel, mogli sobie trochę poeksperymentować. Myślę, że kolejny długograj będzie brzmiał inaczej.

[H-K44]

Ma być ponoć tylko jedna edycja "When In Sodom Revisited" numerowana ręcznie do 475 kopii na ciężkim srebrnym, kolorowanym winylu. Okładka ma być wycięta z grubego kartonu i będzie miała 3mm grzbiet. Nie będzie załączona żadna karta z możliwością pobrania tych utworów i nie będzie dostępna żadna oficjalna wersja cyfrowa.[/i]

Już się nie mogę doczekać.