Zapytaj się tego bolca z Bydgoszczy dlaczego i jego kurwa w dupę zatrudnionych na umowę o pracę pracowników...Wszyscy omijają nas wielkim pierdolonym łukiem.
Ty , czy ja ? Może w garażu? Poważnie, to brakuje Czechów. Oni się podepną. Ja ze swej strony mogę obiecać, że kupię bilet z dużym wyprzedzeniem, ale nie na koncert w Warszawie, czy Szczecinie. Tym razem może być nawet Rudy chłopiec.
czekaj, jestem w trakcie kursu z zarządzania i organizacji imprezami masowymi w Piona college. po kursie będę wiedział co i jak by zarobić i się nie narobić
Studiowałem coś bardzo podobnego. Dużo lepsza kasa jest przy obsłudze betoniarki. Na to co mówisz to kupa młodzieży, długonogie towary (obu płci), a do betoniarki 150 litrów to nie ma wielu chętnych. Praca konkretna , na słońcu , muscle sobie można wymodelować i przy okazji gratis opalić, w dodatku (frajerzy) jeszcze za to płacą - czasem nawet tygodniówki...
Pierdoli. Pewnie odkręcał kurek. Inna sprawa jakby go w hierarichii pracowników zatrudnionych na umowę o pracę awansowali na łopatiera, czyli gościa zapodającego do betoniary szary piach - wtedy byłby kimś i mógłby nam spojrzeć w oczy, szary nie jest tu kolorem przypadkowym - tak jak śpiewała kiedyś znana szansonistka
Przepraszam zjebałem, ale tydzień miałem ciężki. Miało być, nie Szczecin , tylko Gdynia. Przecież do Szczecina mam od lat znakomite zachodnie połączenie, bez głupkowatych (na dostosowanych odcinkach) ograniczeń prędkości...