Slayer na Ursynaliach?

[Czesław]

Koncert POWYŻEJ moich oczekiwań, pierdolony Slayer rządzi niepodzielnie!!!

[Mort]

Slayer zagrał i zabrzmiał świetnie.
setlista:
South of Heaven
World Painted Blood
War Ensemble
Die by the Sword
Chemical Warfare
Hate Worldwide
Altar of Sacrifice
Jesus Saves
Mandatory Suicide
Psychopathy Red
Dead Skin Mask
Silent Scream
Spirit in Black
Postmortem
Raining Blood
Angel of Death
Highlitem były dla mnie Psychopathy Red, bo uslyszalem go pierwszy raz na zywo no i Angel of Death.
Po Slayerze byłem już rozpierdolony i myslalem ze juz nie bede zyl, ale zaczekalem na Limp Bizkit. Zagrali znakomicie.

[Pteroczłek]

Kurwa, rozjebali! Zajebisty koncert! Wisienką na torcie było "Raining blood", gdzie w części solówkowej zapanował totalny CHAOS. Bogi!

[Raf]

SLAYER - zajebiście, nawet zajebiściej niż zwykle

LIMP BIZKIT - takie tam, granie dla dziewcząt ;)

tyle widziałem

[ramonoth]

Araya nadal w świetnej formie? Wrzasnął na początku "Angel of Death"? :)

[Raf]

Tom nadal świetnej formie, reszta muzyków też, Holt lepszy niż poprzedni zastępcowy.

[535]

Czy w wiadomym utworze Tomek użył prawidłowego sformułowania, czyli "niemiecki obóz koncentracyjny na terenie okupowanej przez Niemców Polski" ? Proszę o szybką odpowiedź, bo jeżeli było inaczej, to odwołuję wszystkie wyjazdy i będę domagał się oficjalnych przeprosin od władz USA, a właściwie może także od władz Chile oraz Watykanu.

[Clochard]

:D!

[Maleficio]

Czy Nightwish rozjebalo też?

[kocurejro]

oni beda niszczyc dzis albo jutro, ale juz beze mnie :)

[strappado]

SLAAAAAAAAAYYYEEEEEEEEERRRRRRR! ach co to był za koncert! biedne dzieci czekające na freda przeżyły szok - omdlenia przybierały na sile już podczas war ensemble hehe. co to za nowa moda, żeby badać dziurki dziewczynkom które "falują" pod scene? zboczuchy!!!

[Heretyk]

a jak studenty? bawili się? :D czy death in another way ich niszczył pod sceną? :)

[Barbapapa]

po pierwsze: za krótko
po drugie: o ja pierdolę, ogień niesamowity, też mam wrażenie,że lepiej niż rok temu w Łodzi
po trzecie: przy Jesus Saves pieluchomajtki nie wytrzymały
po czwarte: ledwie mówię

[ramonoth]

po trzecie: przy Jesus Saves pieluchomajtki nie wytrzymały

O, to tak jak przed pół godziną mojemu synowi - zrobił sobie chłopak party level hard - kupa na rękach, podłodze, mojej koszulce i dywanie. Niech trenuje to mu się kiedyś na koncercie Slayera przyda ;)

[[V]]

fajny koncert,spotkalem Adriana,masa gosc;

[MinT]

Tom nadal świetnej formie, reszta muzyków też, Holt lepszy niż poprzedni zastępcowy.

To Ty słyszałeś jego gitarę? Ja rzadko.


Ja też ledwo mówię i wszystko mnie boli, bo wychwalałem Piekło ile wlezie.

Studenty bawić się nie potrafią. Ba, pchając się w młyn na Postmortem minąłem czule całującą się parkę!!!

Krótko, ale rozjebali totalnie.
Szkoda, że nie zagrali Seasons in the Abyss.

Pozdrawiam bdb:-))) kolegę, jak również komitet powitalny.


W ogóle ktoś sprawdzał tam bilety? Ja wszedłem sobie tak, o.

[Silent_Sea]

...bo wychwalałem Piekło ile wlezie...

Tom nie byłby kontent. Piekło to się robi, ale dla bozi co by piniąszki dawali ci co się boją szatana. ;)

[0ms]

Czyli Tom gra i daje glos w Slayer aby wspierac lokalna parafie? Teraz wszystko jasne

[Riven]

Ja pierdole jaki rozpierdol. MOC

To jest kurwa metal sieg satan

[Buła]

Slayer misztrz !
ja stałem dość daleko nie wbijałem się w ten kocioł ale jak razem z Arayą darłem sie DEAD SKIN MASK to wokół mnie konsternacja i jakieś dziwne spojżenia ;)

zcałej watachy zapowiadanych forumowiczów spotkałem tylko Kocura i Realiste
a to z tego względu że Major lekko spierdolił kwestie umawiania sie przem politechnice ;)

kwestie biletów przemilczę - można było na wariata kupić najtańszy w przedsprzedaży dla studenta SGGW - zadnych legitymacji nikt nie sprawdzał w plecaku można bylo wniesc wlasciwie wszystko

i jeszcze jedna rzecz mnie zdziwiła i nie potrafię tego wytłumaczyć
kolejka do wejścia ciągnęłą się jakies 100 -150 metrów i wszyscy jak barany w żądku do jednej bramki - a obok jeszcze z 10 bramek po max 4-5 osób ;)
Limp Bizkit mega chujnia