Metalfest 2012 [1-3.06. Jaworzno k/Katowic]

[[V]]

nie podniecasz sie za bardzo czasem?

[Czesław]

Koncert metalowy to zdecydowanie nie jest miejsce dla 5-6 latków, czy nawet dzieciaków poniżej 12 roku życia. Nie wiem, musiałby się odbywać chyba w jakimś amfiteatrze, bez dostępu do alkoholu etc. Na tego typu spędach, szczególnie w takich krajach jak Polska jest za dużo agresji, przemocy, alkoholu i nieprzewidzianych sytuacji. Zresztą podobnie sprawa ma się z np. meczami piłkarskimi czy nawet niektórymi festynami wiejskimi typu dożynki gdzie jak zaczyna się ściemniać, to potrafią odchodzić takie akcje, że ja swoich dzieciaków w pobliżu nie chciałbym widzieć. Jakieś tam "Slayer kurwa" to naprawdę najmniej groźny aspekt.

[MinT]

No, moim zdaniem też zbyt małych dzieciaków nie powinno się zabierać na takie spędy.
Myślę, że wiek 10-12 lat to minimum.

Tak samo nie lubię jak ktoś przychodzi na koncert z psem.
No kurwa...

[535]

nie podniecasz sie za bardzo czasem?

Chyba, że Twym nowym obrazkiem...

[ramonoth]

Czesław: są dwie sprawy - w przypadku mniejszego dziecka od większości złych zjawisk rodzic może bez problemu dziecko uchronić, wystarczy że nie będzie się pałętał "po terenie", a skoncentruje uwagę dziecka na scenie. Prawdziwe niebezpieczeństwa dotyczą dzieci trochę starszych i to jest oczywiste, że wtedy głupie "Slayer kurwa" to zwykły drobiazg. Po latach muszę przyznać rację mojej matce, że nie puściła mnie na koncert Faith No More do Zabrza, mimo że wręcz dosłownie przepłakałem całą noc, podczas której on się odbywał. Ja bym po prostu z moją córką pojechał, ale ja nie miałem tyle szczęścia co ona :)

[535]

Ja też "przeklinam" mego Ojca za moment, gdy uczynił mnie kibicem. "Szkoda", że nie można wycofać mej milicyjnej przeszłości i rodowodu. Teraz byłbym Kimś, a jestem zwykłym jebanym robolem...

[beastov23]

Tak samo nie lubię jak ktoś przychodzi na koncert z psem.
No kurwa...

Był taki wesołek kiedyś w Bazylu, co był mocno zniesmaczony, że nie chciano go wpuścić z psem. To na pewno wina tego nazistowskiego zespołu, który wtedy grał. Mam nadzieję, że gdy spał, jego pies nasrał mu na twarz w podziękowaniu za wrażenia. Zwierzę było dość skołowane wizytą w klubie, ale przecież otwarty na świat młodzieniec tego nie rozumie, bo był zajęty tworzeniem alternatywy dla brunatnych na scenie.

[Czesław]

Tak samo nie lubię jak ktoś przychodzi na koncert z psem.
No kurwa...

Był taki wesołek kiedyś w Bazylu, co był mocno zniesmaczony, że nie chciano go wpuścić z psem. To na pewno wina tego nazistowskiego zespołu, który wtedy grał. Mam nadzieję, że gdy spał, jego pies nasrał mu na twarz w podziękowaniu za wrażenia. Zwierzę było dość skołowane wizytą w klubie, ale przecież otwarty na świat młodzieniec tego nie rozumie, bo był zajęty tworzeniem alternatywy dla brunatnych na scenie.

Bloodthirst?

[beastov23]

IW, ale Bloodthirst dzieliło scenę, więc też są nazistami.

[535]

Wszyscy jesteśmy nazistami...

[shadowthrone]

Bylem w sobotę, piwa nie piłem, bo jechałem autem, mało kogo ze znajomych spotkałem, ale było warto :)
Frekwencja słaba. Organizatorzy mówili, że w piątek było 4 tysiące ludzi, w sobotę podobno też.
Mi się wydawało, że było mniej.
Dla mnie koncert dnia zagrał Septic Flesh.
Mocarnie i z pierdolnięciem. Grali między innymi Annubis, lovecraft's death, five-pointed star, persepolis.
Mimo chujowej godziny, 15.15-16.00 - wypadli świetnie.
Vader - jak to Vader, na ostatnich płytach cienizna, ale na żywo jak zwykle daje radę.
Wszystko brzmiało znakomicie, poza jednym songiem, ale to nie ich wina, bo problemy z prądem były.
Soulfly - co mnie zaskoczył to grał pełno wałków Sepy.
Były Troops of Doom, Arise/Dead Embroynic Cells, Refuse/Resist, Roots, Attitude.
Z nowego albumu tylko World Scum i plato coś tam.
Kreator - bardzo nierówny koncert.
Nowe kawałki, o dziwo, dobrze brzmiały. Mille jeden, a konkretnie Phantom Antichrist, dedykował Nergalowi i powiedział wtedy
Behemoth nie mógł na metalfeście zagrać z powodu fucking religious authorities.
Chyba mu się coś pojebało. Vader z God is Dead mógł, a Behemoth nie??
Było sporo starych songów. Terror Zone, Extremme Agression - wypadł ylepiej niż przyzwoicie,
ale Endless Pain/Tormentor dla mnie bardzo dziwnie. Jakoś za bardzo nowocześnie.
Mało ludzi bawiło się przy Kreatorze :(

[YNKE]

No i tutaj poruszyłeś istotną kwestię - mam ogromną ochotę zabrać moją 6-letnią córkę na koncert np. Slayera, tym bardziej że go ze mną czasem słucha i nawet ma t-shirt "I listen to Slayer with my daddy" :) ale zachowanie wielu fanów tej kapeli i słynne "Slayer kurwa!" sprawia, że nie zrobię tego nigdy. Po prostu mnie to żenuje - w trakcie wchodzenia do hali w Łodzi te wrzaski były po prostu kretyńskie. Ludzie darli się do uszu ochroniarzom, ludziom z LiveNation (co wiem od znajomej pracowniczki tej agencji) i innym ludziom z obsługi. Ja rozumiem emocje itd., ale coż... po prostu jestem już na to chyba za stary.

bo trzeba wpuszczać tylko klientów w krawatach i będzie wtedy kulturalnie i spokojnie, ja mimo dwóch córek nie mam tego problemu bo się im nie narzucam z moimi muzycznymi fascynacjami, twój pomysł z tripem z szescioletnią córeczką uważam za lekko chybiony, jaki byłby cel tego wypadu?

[Ritual]

Nowe kawałki, o dziwo, dobrze brzmiały. Mille jeden, a konkretnie Phantom Antichrist, dedykował Nergalowi i powiedział wtedy
Behemoth nie mógł na metalfeście zagrać z powodu fucking religious authorities.

Warto też wspomnieć o trasie z Morbid Angel, Nile i Fueled by Fire!!!:-)

[ramonoth]

Warto też wspomnieć o trasie z Morbid Angel, Nile i Fueled by Fire!!!:-)

Wszystko fajnie, ale dat przybywa, a Polski nadal nie ma. 1-go grudnia grają w Niemczech, Progresja zarezerwowana na 2-go przez Knock Out... Coś mi się nie chce wierzyć, że to to.

[Bloodcult]

przecież nie mogą przed Metalfestem ogłosić daty tej trasy w PL bo to by mogło wpłynąć negatywnie na sprzedaż biletów Metalfestu ;)

[ramonoth]

przecież nie mogą przed Metalfestem ogłosić daty tej trasy w PL bo to by mogło wpłynąć negatywnie na sprzedaż biletów Metalfestu ;)

Oby, oby, bo mój portfel jest już gotowy na tę imprezę :)

[ramonoth]

bo trzeba wpuszczać tylko klientów w krawatach i będzie wtedy kulturalnie i spokojnie, ja mimo dwóch córek nie mam tego problemu bo się im nie narzucam z moimi muzycznymi fascynacjami, twój pomysł z tripem z szescioletnią córeczką uważam za lekko chybiony, jaki byłby cel tego wypadu?

Mocno od wczoraj przemyślałem cały temat i przyznaję, że byłby to niezbyt mądry pomysł. To byłoby coś na kształt spełnienia dziecięcych marzeń - posiadania starych, którzy słuchają tej samej muzyki co ja. Mojej córci spodobał się t-shirt Slayera, który od czasu do czasu noszę i sama mnie od czasu do czasu prosi żebym z nią posłuchał "slejera". Ona chce robić to co ja. Ja się jaram, że ona chce robić to co ja. Prosty mechanizm, który występuje u wielu rodziców :)

Ale nie ma bata - na wyczekiwany przeze mnie (heheh) pożegnalny koncert Iron Maiden jedziemy :)

[nightspiryt]

sorry, że się wtrącę, ale też macie "server not found" na streamie?

[ramonoth]

Jest OK, widzę wielką pupę :)

[Block69]

Se WASP o 23 obadam, bo tera jakieś nudne FF sie instaluje.