Newsy filmowe

[Scaarph]

Evil Dead = Bruce Campbell

I tyle w temacie

[Mental]

niech spierdalają z takim sequelem, dla mnie evil dead to przekult.

[yossarian84]

Evil Dead = Bruce Campbell

I tyle w temacie

wiadomo
ale i tak przecież obejrze :)

podobno ma być serial na podstawie Hellraisera

[Nasum]

niech spierdalają z takim sequelem, dla mnie evil dead to przekult.

Podpisuje sie pod tym, tak samo niech spierdalają z serialem na podstawie Hellraisera.

[0ms]

Trailer/teaser Django Unchained:



Sam w sobie mocno sredni

[Wódz 10]

Trailer/teaser Django Unchained:



Sam w sobie mocno sredni

za drugim razem jest lepszy

[witchfinder]

Mi się podoba, ale jestem fanbojem Tarantino ;))

[Morph]

Rozda na 100%.

[0ms]

Z taka obsada powinien, ale trailer jest bardzo taki sobie

[Block69]

Pierwszy trailer Inglourious Basterds też specjalnie nie powalał, a film okazał się doskonały. Tu powinno być tak samo.

[Bambi]

Tarantino jest strasznie wkurwiający :)

[Bloodcult]

i lewacki :D

[0ms]

Trailer/teaser Django Unchained:



Sam w sobie mocno sredni

za drugim razem jest lepszy

Za drugim razem jest gorszy ;) No i nie pasuje mi w nim to nawiazywanie do blaxploitation. Zbyt wymuszone sie wydaje, a film jest przeciez ladny, czysciutki i nie wyglada nawet tandetnie :) Jak piesc do nosa

[Morph]

Tarantino jest strasznie wkurwiający :)

Jezuuu, won do Kampinosu.

[Wódz 10]

Trailer/teaser Django Unchained:



Sam w sobie mocno sredni

za drugim razem jest lepszy

Za drugim razem jest gorszy ;) No i nie pasuje mi w nim to nawiazywanie do blaxploitation. Zbyt wymuszone sie wydaje, a film jest przeciez ladny, czysciutki i nie wyglada nawet tandetnie :) Jak piesc do nosa

Prawda. To też mi nie gra.

[Scaarph]

Tarantino jest strasznie wkurwiający :)

jeśli piszesz to na poważnie to zdając sobie sprawę z wszelakich konsekwencji tego czynu się z tobą zgadzam.

[kakademona]

Rozda na 100%.

na bank.

[Bambi]

Tarantino jest strasznie wkurwiający :)

jeśli piszesz to na poważnie to zdając sobie sprawę z wszelakich konsekwencji tego czynu się z tobą zgadzam.

Zdecydowanie poważnie! Nigdy się nad jego filmami nie spuszczałem, zawsze mnie wkurwiała jego maniera z tym śmiesznym odgrzebywaniem nieznanych filmów i tworzeniem z tego nowego dziełka, które nie wiadomo dlaczego chwilę później było wychwalane pod niebiosa przez alternatywną (bądź "ambitną" - sick!) młodzież! Hołd hołdem, ale kurwa całą karierę na tym przelecieć i jeszcze uzyskać status kultu? No bez jaj :D

[kakademona]

cos w tym jest co piszesz.mam na myśli to ,ze jego cała kariera sie na tym opiera.mimo to mniej wiecej 1/2 jego twórczosci łykam, choc nie traktuje tego jako kult tylko dobra rozrywkę.

[moonfire]

Zdecydowanie poważnie! Nigdy się nad jego filmami nie spuszczałem, zawsze mnie wkurwiała jego maniera z tym śmiesznym odgrzebywaniem nieznanych filmów i tworzeniem z tego nowego dziełka, które nie wiadomo dlaczego chwilę później było wychwalane pod niebiosa przez alternatywną (bądź "ambitną" - sick!) młodzież! Hołd hołdem, ale kurwa całą karierę na tym przelecieć i jeszcze uzyskać status kultu? No bez jaj :D

Tarantino masa! Szczególnie za Wściekłe psy oraz Inglorious Bastards.
Za to u mnie podobnie jest z Lynchem. Dopóki kręcił ironiczne makabreski w stylu Dzikości serca czy Blue Velvet, lubiłem, ale te wszystkie Zagubione autostrady? Co to ma być? Ewidentnie robi sobie facet jaja z wrażliwych kinomanów, a ci to łykają. Aha, ten film o gościu, który kosiarką pół Stanów przejechał (wybaczcie, pamięć już nie ta), też dobry, bo bez tych wszystkich pseudomistycyzmów i nielogicznej akcji.