ramonoth pisze:Wkurwia mnie maksymalnie to ich lewactwo, obejrzałem sobie ich spotkanie z Fidelem - mało mu, kurwa, laski nie zrobili.
Nie zmienia to jednak faktu, że "Send Away the Tigers" po prostu uwielbiam. To jedna z moich ulubionych płyt w ogóle.
To były u Fidela gnojki? Szkoda, że nie pokazał im swoich politycznych w więzieniach. Lewactwo w muzyce rockowej jest niestety dominującą postawą polityczną. Trudno, co robić, przecież nie wyrzucę ich płyt, jak i 99% thrash metalu z półek?