
http://www.ahdistuksenaihio.com/details ... vajra.html
panowie Finowie po ponad pięciu latach oczekiwań i nęcenia demami, w końcu dostarczają debiutancki album. dla niezaznajomionych z ich wcześniejszymi poczynaniami wskazówką może być to że udzielali się też w zespołach takich jak Circle of Ouroborus, Prevalent Resistance, Verivala, Vordr czy Baptism. kolorowa, abstrakcyjna grafika zdobiąca okładkę na pewno nie może/nie powinna odzwierciedlać zawartości muzycznej krążka. jest prymitywnie, posępnie, epicko i smutno - bliżej temu do Shining, Burzum i depresji niż Darkthrone czy Mayhem. pięć kompozycji, nieco ponad 40 minut. bardzo surowe, garażowe brzmienie nie każdemu przypadnie do gustu, album wymagający, nie wiem czy nie pozostanę przy demach.