DISGORGE (US)

[Nasum]

Cisza na razie....ale to cisza przed burzą....

[Mort]

Disgorge to najmocniej nakurwiajacy zespół na całym świecie. Właśnie słucham Cranial Impalment i tego doświadczam.
Juz w zeszlym roku Unique Leader zapowiadał, ze wyda ich nowym album pod koniec 2011. A tu niedlugo polowa 2012 i kurwa cisza. Chłopaki z San Diego jednak nie proznuja i umilaja fanom oczekiwanie na plyte grajac koncerty i wrzucajac na youtuba o takie filmiki:

[Pacjent]

Disgorge to najmocniej nakurwiajacy zespół na całym świecie. Właśnie słucham Cranial Impalment i tego doświadczam.
Juz w zeszlym roku Unique Leader zapowiadał, ze wyda ich nowym album. A tu niedlugo polowa 2012 i kurwa cisza.

Przy meksykańskim Disgorge to oni grają soft metal, co nie zmienia faktu, że trafili do mało profesjonalnej wytwórni, która wyda im album może w 2014 r.

[Mort]

Przy meksykańskim Disgorge to oni grają soft metal

11 lat temu, kiedy Meksykance wydali Forensick tez tak myslalem. Teraz, bogatszy o te 11 lat doswiadczen z muzyka stwierdzam, ze jest inaczej. Amerykanskie Disgorge to prawdziwa sila.

[Tarpaulin]

Disgorge to najmocniej nakurwiajacy zespół na całym świecie. Właśnie słucham Cranial Impalment i tego doświadczam.
Juz w zeszlym roku Unique Leader zapowiadał, ze wyda ich nowym album pod koniec 2011. A tu niedlugo polowa 2012 i kurwa cisza. Chłopaki z San Diego jednak nie proznuja i umilaja fanom oczekiwanie na plyte grajac koncerty i wrzucajac na youtuba o takie filmiki:

Maszyna do zabijania :)

A o nowej płycie ni dudu...

[Nasum]

Przy meksykańskim Disgorge to oni grają soft metal

11 lat temu, kiedy Meksykance wydali Forensick tez tak myslalem. Teraz, bogatszy o te 11 lat doswiadczen z muzyka stwierdzam, ze jest inaczej. Amerykanskie Disgorge to prawdziwa sila.

Wydaje mi się, że nie ma zbytnio sensu porównywać tych dwóch kapel. Owszem, mają cechy wspólne - obydwie naparzają bezlitosny death metal i mają taką samą nazwę. Różni ich natomiast samo podejście do muzyki - Amerykanie lubują się w ultratechnicznych łamańcach, natomiast Meksykanie bardziej stawiają na żywioł i nurzanie się w fekaliach i wypatroszonych bebechach. Niby wszystko podobne, ale zamiar zupełnie inny. Tu techniczny death, tutaj gore. Co jest lepsze zależy od indywidualnych preferencji słuchacza.

[Blackwinged]

Oba Disgorge na pierwszych 3lp są kapitalne.Przy okazji tego nowego albumu i przedłużającej się premiery to szkoda,że też nie wiadomo co się dzieje z włoskim Corporal Raid,też kapela kiedyś się rewelacyjnie się zapowiadała,a od kilku lat cisza.

[Nasum]

Oba Disgorge na pierwszych 3lp są kapitalne.

Amerykanie na czwórce też nieźle naparzają. A Meksykanom bardzo udał się split z Haemorrhage.

[hcpig]

że też nie wiadomo co się dzieje z włoskim Corporal Raid,też kapela kiedyś się rewelacyjnie się zapowiadała,a od kilku lat cisza.

Miałem 'Xenophilism' ale było to chujowe na maxa, co w tym takiego?

[Blackwinged]

To posłuchaj sobie `Regressive Development` czy 4way splitu `United States of Goregrind`

[Mol]

stary numer z niedawnej proby, nowy wokal (Nate z Gortuary)

[Aron]

Jedyna ich płyta jaka mi do końca nie podeszła to debiut, natomiast poczynając od She Lay Gutted stawiam ich w czołówce amerykańskich napierdalatorów, wraz z Devourment i starym Deeds Of Flesh.

[Tarpaulin]

stary numer z niedawnej proby, nowy wokal (Nate z Gortuary)

Kawałek jest zagrany wprost rozkurwiająco ale ten wokal... sam nie wiem, jakiś taki nie za bardzo.

[Nasum]

W zasadzie niewiele się różni od pozostałych, dobry rzyg. Jesli chodzi o formę instrumentalistów to trzeba przyznać, jest rozpierdalająca.

[dr Kill]

Poprzedni wokalista lepszy, przez co dla mnie ten kawałek trochę traci.

[Blackwinged]

Według mnie ten kawałek lepiej brzmi na debiucie,ale i tak czekam z niecierpliwością by w końcu wydali ten nowy lp.

[Blackwinged]

Ja pierdolę kiedy ten nowy album wyjdzie?

[Nasum]

Według mnie ten kawałek lepiej brzmi na debiucie

Kwestia osłuchania i przyswojenia materiału.

[Mort]

Ja pierdolę kiedy ten nowy album wyjdzie?

Ale rozkurw, cóż za brzmienie.

[Blackwinged]

Włącz sobie tak od 55:30 i zobacz jak Ricky napierdala na garnkach