git, a tym czasem siadaj i słuchaj The Unspoken King ;)est pisze:Oczywiście, że przed klubem. Jak pojadę to dam znać, bo na chwilę obecną to zaplanować mogę sobie jedynie obiad:)
CRYPTOPSY
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4075
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: CRYPTOPSY
support music, not rumors
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10029
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: CRYPTOPSY
A ten swoje:)
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: CRYPTOPSY
No na tym, że jest zwyczajnie chujowy. :D Ja naprawdę rozumiem, że różne rzeczy różnym ludziom się podobają i jestem jednym z tych, którzy nie rozumieją pojęcia obiektywności w rozumieniu muzyki, ale... ale naprawdę nie dostrzegasz tej chujowości i zwyczajnej "taniości", o której wspomniał Warcrimer? Płyta, która opierając się w pewnej mierze na starym, dobrym brutal death metalu made by Cryptopsy stara się być elo młodzieżowa - no nigga pls, to się nie mogło udać. ;) Inna sprawa, że jakoś bym to jeszcze może i zniósł, ale te zaśpiewy wyjca do szczętu pierdolą i tak dość słaby efekt końcowy.nicram pisze:Na czym polega ten niby nieudany eksperyment?
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4075
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: CRYPTOPSY
Daje głowę, że gdyby ta płyta nie była wydana pod sztandarem Cryptopsy, większość szanownych miałaby odmienne zdanie.
support music, not rumors
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3522
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4075
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: CRYPTOPSY
Lepsze, nie oznacza że właśnie The Unspoken King jest akurat chujowy. Jasne, że nie jest to jakieś super, nowatorskie niewiadomo co, ale nie można tego zniżyć kompletnie do poziomu szamba.
support music, not rumors
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: CRYPTOPSY
Dla mnie to wokale (nie tylko te czyste) właśnie obniżają poziom tej płyty do poziomu szamba. A naprawdę DA SIĘ zrobić niezły death metal z czystymi wokalami, np. Obsidian - Point of Infinity.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4075
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: CRYPTOPSY
Czyli chuj w muzykę - szambo, najważniejsze że pan brzydko śpiewa. Wokal jak wolkal, tragedii nie ma, a z pewnością są lepsze.
support music, not rumors
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: CRYPTOPSY
Wokal to ważny element muzyki, nie zwróciłeś uwagi, słuchając wycia Rudego? ;) No ale serio, ni chuja mnie nie przekonuje ten wokal. Na próbkach z nowej płyty też brzmi nieszczególnie zresztą, ale przynajmniej się stara. A instrumentalnie TUK też jest raczej słabowity, choć nie tragiczny i gdyby zatrudnili wokalistę na poziomie to raczej bym tyle pomyj nie wylewał.
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: CRYPTOPSY
Jak pan brzydko śpiewa? Przecież wokale są integralną częścią muzyki, nie mniej ważną od gitar czy sekcji rytmicznej.
The madness and the damage done.
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1193
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: CRYPTOPSY
Daleko idące uproszczenie kompozycji, ale także samych riffów idące w parze z "br00talnymi", defkorowymi breakdownami, które de facto niwelują autentyczną brutalność starej szkoły Crypto, gdzie miałeś ciężką do ogarnięcia przez niewprawne ucho ścianę dźwięku. Solówy i czyste zaśpiewy kojarzące się z Avenged Sevenfold. Odbierające mocy, nowomodne brzmienie, na czym tracą głównie wiosła (moja główna obawa przed wydaniem nówki). Tu i ówdzie z tyłka wyjęte syntezatorowe wstawki. Zamysłem było pewnie zwiększenie dostępności i poszerzenie bazy odbiorców, a wyszła grzybnia. Gdyby nie przejawiający się momentami geniusz Flo płyta byłaby całkowicie asłuchalna.nicram pisze:Na czym polega ten niby nieudany eksperyment?
Zresztą, porównaj dowolny numer z Unspoken do tego http://www.youtube.com/watch?v=yNqypta4gYA i strzępienie jęzora staje się zbędne.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4075
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: CRYPTOPSY
Tylko po co to porównywać? Przecież to zupełnie dwa różne światy. Dwa kierunki, na które jakby nie patrzeć idą ciągle do przodu.
support music, not rumors
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1193
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: CRYPTOPSY
Bo większość wzdryga się na myśl by mogli podążać kierunkiem na Black Dahlia Murder czy coś. Mamy tonę podobnego rodzaju dziadostwa, a Cryptopsy tylko jedno. ;)
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10120
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: CRYPTOPSY
Co masz przeciwko Blasphemy Made Flesh? Nie jest gorsza niz OWN i ATYB jak to sugerujesz. To wzorowe barbarzynskie nakurwianie. Okładka cieszy oko.
I AM MORBID
- dr Kill
- postuje jak opętany!
- Posty: 615
- Rejestracja: 25-10-2011, 23:08
Re: CRYPTOPSY
Ja ich płyt uszeregować nie potrafię. Co prawda None So Vile uważam za ich najlepszą rzecz, ale stwierdzenie, że debiut jest gorszy czy chociażby trójka lub Once Was Not jest dla tych płyt po prostu krzywdzące. Takie płyty nie mogą być gorsze.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10120
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: CRYPTOPSY
To tylko nieśmiałe wprawki do dwójki, którą poznałem wcześniej stąd zawód. No i za dużo 'zwykłego' DM, chociaż ogólnie zła nie jest.Mort pisze:Co masz przeciwko Blasphemy Made Flesh? Nie jest gorsza niz OWN i ATYB jak to sugerujesz. To wzorowe barbarzynskie nakurwianie. Okładka cieszy oko.
Yare Yare Daze
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15850
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: CRYPTOPSY
Jak w przypadku każdego zespołu, tyle że w wypadku Cryptopsy wskazanie tego najlepszego nie jest łatwe. Każda ich płyta wnosiła coś nowego, wyróżniała się spośród wydanych w tym samym czasie, do tego dochodzą jeszcze osobiste preferencje i emocje słuchacza, i wychodzi z tego dyskusja na kilka stron. ;-)est pisze:I tutaj pojawia się kolejna trudność z tym zespołem. Jako najlepsze wskazywane są różne płyty.
Ciężko mi wybrać tą najlepszą, przesłucham ze dwie, trzy dzisiejszego wieczoru to być może wskażę zwycięzcę.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10029
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: CRYPTOPSY
Rozumiem, że zwycięzcę dzisiejszego wieczoru? A co z rewanżem?
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4075
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: CRYPTOPSY
Nie ma potrzeby takowej. Jestem pewien, że za dzień, dwa, tydzień, miesiąc wskazałbyś zupełnie inną. Tak to już z tymi Kanadyjcami jest.Nasum pisze:...przesłucham ze dwie, trzy dzisiejszego wieczoru to być może wskażę zwycięzcę.
support music, not rumors