SINISTER

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: SINISTER

18-07-2012, 18:09

nie jestem fanem Behemoth, natomiast ty jesteś na pewno antyfanem Behemoth :D
Maria Konopnicka

Re: SINISTER

18-07-2012, 18:13

Nie przesadzajmy :) Ja tylko umiem trzeźwo oceniać rzeczywistość :) Ostatnio przy okazji lektury książki (dość grafomansko napisana, mam nadzieję, że Twoja będzie lepsza pod względem literackim) zapuściłem sobie Thelma 6 i niespodziewanie okazała się, że ten album zabrzmiał mi zaskakująco przyzwoicie - oczywiście jak na komercyjny metal dla młodzieży :)

Poza tym mam ich pełną dyskografię, biografię, i dwukrotnie byłem na koncercie. Jestem wręcz behemothowym patriotą - nie lubię ale ich wspieram ze wszystkich sił :)) Dla każdego polskiego zespołu tacy antyfani jak ja byliby pożyteczniejsi niż większość fanów, których mają :)))
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: SINISTER

18-07-2012, 18:17

przecież ty bardzo dużo słuchasz komercyjnego metalu dla młodzieży :D
zresztą metal ogólnie jest dla młodzieży :D
Maria Konopnicka

Re: SINISTER

18-07-2012, 18:20

Wiem, z przekąsem pisałem. :) U mnie nawet zapalenie wyrostka przebiega jak u dzieci - taki młodzieżowy jestem. :))) Leci właśnie po raz drugi Besatt - wiem, że to głupie, dziecinne, komercyjne, ale mi jakoś fajnie się tego słucha. W sumie lepiej niż jakiejkolwiek płyty Behemoth. :))
Ostatnio zmieniony 18-07-2012, 18:44 przez Maria Konopnicka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: SINISTER

18-07-2012, 18:21

Maria Konopnicka pisze:Poza tym mam ich pełną dyskografię, biografię, i dwukrotnie byłem na koncercie. Jestem wręcz behemothowym patriotą - nie lubię ale ich wspieram ze wszystkich sił :)) Dla każdego polskiego zespołu tacy antyfani jak ja byliby pożyteczniejsi niż większość fanów, których mają :)))
Kupujesz płyty i chodzisz na koncerty zespołów, których nie lubisz? Zapytam w stylu Discharge: Why?
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: SINISTER

18-07-2012, 18:23

Maria Konopnicka pisze:Wiem, z przekąsem pisałem. :) U mnie nawet zapalenie wyrostka przebiega jak u dzieci - taki młodzieżowy jestem. :))) Leci właśnie po raz drugi Besatt - wiem, że to głupie, dziecinne, komercyjne, ale mi jakoś fajnie się tego słucha. W sumie lepiej niż jakiejkolwiek płyty Behemoth. :))
Przynajmniej Behemoth stoi tam, gdzie stało Deep Purple, a nie tam, gdzie stał Besath. :D
Maria Konopnicka

Re: SINISTER

18-07-2012, 18:30

Do "D" mam alfabetycznie ułożone, więc Behemoth stoi bliżej Besatt niż Deep Purple. :)) Jakąś fazę złapałem na takie granie - jak się skończy to włączę sobie chyba Setherial albo Dark Funeral.
ultravox pisze:Kupujesz płyty i chodzisz na koncerty zespołów, których nie lubisz? Zapytam w stylu Discharge: Why?
To jest właśnie fenomen Behemoth - przy okazji każdej ich płyty jest tyle zamieszania, tyle wywiadów i entuzjastycznych recenzji, że sobie myślę. "Cholera, może tym razem jednak nagrali coś wartego uwagi". Kupuję, słucham kilka, kilkanaście razy - próbuję się przekonać i bez skutku. Mógłbym wyrzucić, sprzedać, oddać dla powodzian, ale nie - trzymam to wszystko, może kiedyś się przekonam, może mój wnuk polubi? :)) A na koncert poszedłem, bo wielokrotnie słyszałem, że są na żywo doskonali i dopiero będąc na ich koncercie można w pełni docenić ten zespół. Wybrałem się w ubiegłym roku do Stodoły i... obok Cavalera Cospiracy był to najgorszy koncert na jakim byłem (a widziałem na żywo w 2011 kilkadziesiąt zespołów, kto wie czy nie ponad setkę). Sztampa, wyświechtane motywy, zero emocji i charyzmy - jak teatrzyk dla dzieci. I wychodząc z tego koncertu przypomniałem sobie, że przecież już kiedyś ich widziałem... w 1996 roku w Remoncie, tyle że niewiele pamiętam z tego koncertu poza tym, że koledzy z sąsiedztwa w koszulkach Graveland rzucali w ludzi butelkami. :) Stare dobre czasy. :)))
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16170
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: SINISTER

18-07-2012, 18:35

Maria Konopnicka pisze: W sumie dziwne - bo choć nie uważam, że tego wieczoru zagrali lepiej od Grave i Obituary, to jednak częściej sięgam po dvd Sinister niż dwóch pozostałych kapel. Może jednak byli tego wieczoru najlepsi?
Niestety nie, Sinister tamtego wieczoru wypadł przyzwoicie, Grave bardzo dobrze, natomiast Obituary fenomenalnie.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8398
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: SINISTER

18-07-2012, 18:37

twoja_stara_trotzky pisze:muszę odfoliować, ale mam wrażenie, że jednak się mylisz (chociaż jest lepszy od Vader, ale równie płytki emocjonalnie).
e tam plytki emocjonalnie, trzymaja bardzo dobry poziom.warto sprawdzic,serio.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Maria Konopnicka

Re: SINISTER

18-07-2012, 18:49

Nasum pisze:Niestety nie, Sinister tamtego wieczoru wypadł przyzwoicie, Grave bardzo dobrze, natomiast Obituary fenomenalnie.
Obituary zagrało świetnie, ale pamiętam, że denerwowały mnie długie przerwy pomiędzy utworami, które burzyły dramaturgię występu i tonowały emocje.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16170
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: SINISTER

18-07-2012, 18:55

Może potrzebowali trochę czasu aby zmienić scenografię, jak grali kawałki dajmy na to z "Cause..." to za ich plecami pojawiała się pierdolna płachta z okładką, więc może były to względy techniczne. Grave tym występem też dał masę radochy, cały czas do przodu, konkretnie i z przytupem. Sinister z tej trójki najsłabiej, poprawnie, bez fajerwerków na scenie, konkretnie, ale zostawili spory niedosyt. Tak ja to przynajmniej widzę, bo jak grali ostatnim razem w Zabrzu, to było już o wiele lepiej.

A ich ostatnia płyta jest jak najbardziej warta posłuchania, w porównaniu z Vader, Sinister wygrywa bezapelacyjnie. Czuć w tej muzyce powiew świeżości, w końcu muza ma konkretnego kopa, moc, a same kompozycje łatwo wpadają w ucho. I co najważniejsze, cały czas słychać, że to ten zespół, po kilku sekundach każdy wie, że to Sinister.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: SINISTER

18-07-2012, 19:15

[V] pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:muszę odfoliować, ale mam wrażenie, że jednak się mylisz (chociaż jest lepszy od Vader, ale równie płytki emocjonalnie).
e tam plytki emocjonalnie, trzymaja bardzo dobry poziom.warto sprawdzic,serio.
ja jej słuchałem, na tyle mi się podobała, ze kupiłem... ale już nie mogę... nie wiem, te okłądki mnie tak odrzucają, że po prostu mam przed oczyma fakt, że słucham gość z syndromem skrajnego bezguścia, nie mogę :D
Maria Konopnicka

Re: SINISTER

18-07-2012, 19:17

Okładki są rzeczywiście na maksa zjebane - ale może to jest tak, że czasami ktoś jest dobry z polskiego, a kiepski z matematyki, albo dobry z muzyki, a kiepski z plastyki. :) Tak sobie tłumacz. :) Swoją drogą dziwię się, że zespół nagrywa płytę, a później daje na okładkę takiego gniota. Na ich miejscu wolałbym chyba już dać samo logo na czarnym tle z tytułem płyty poniżej. Chyba, że może fani death metalu mają w większości zjebany gust i takie zjebane okładki ich przyciągają? :)
Nasum pisze:Tak ja to przynajmniej widzę, bo jak grali ostatnim razem w Zabrzu, to było już o wiele lepiej. .
Żałuję, że nie pojechałem. Nie było chętnych żeby ze mną jechać i samemu mi się nie chciało. Człowiek uczy się na błędach - w tym roku już dwa razy byłem sam na wyjazdowych koncertach i było doskonale. :)
Nasum pisze:A ich ostatnia płyta jest jak najbardziej warta posłuchania, w porównaniu z Vader, Sinister wygrywa bezapelacyjnie. Czuć w tej muzyce powiew świeżości, w końcu muza ma konkretnego kopa, moc, a same kompozycje łatwo wpadają w ucho. I co najważniejsze, cały czas słychać, że to ten zespół, po kilku sekundach każdy wie, że to Sinister.
To prawda - ostatnie płyty Siinster wypadają lepiej niż ostatnie płyty Vader, ale nie przesadzałbym, że różnica jest jakaś drastyczna. Uważam, że ostatnie albumy Vader wcale nie są takie słabe jak się powszechnie (na tym forum - dodajmy) głosi. Co więcej po kilku sekundach, każdy również wie że to Vader. :)
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16170
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: SINISTER

18-07-2012, 19:21

Owszem, słychać że to Vader, ale dla porównania ostatnia płyta Petera i spółki jakoś mnie nie porwała, przesłuchałem z kronikarskiego obowiązku, było kilka dobrych momentów, ale nie miałem ochoty do niej wracać. Z ostatnim Sinisterem jest inaczej - słucham z wypiekami na twarzy, a gdy płyta się kończy, załączam raz jeszcze. Nie mówię że różnica pomiędzy tymi płytami jest drastyczna, ale zauważalna, do tego stopnia, że dla mnie Holendrzy wypadają o piekło lepiej. I to pomimo niezbyt wyszukanej okładki.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: SINISTER

18-07-2012, 19:22

gdyby to im się RAZ zdarzyło, to bym to zwalił na przypadek, ale oni po prostu taki gust mają, a jak mają taki gust, to nie potrafi brać serio ich muzyki, zresztą ostatnio spamują non stop na FB i jak widzę te wpisy, to po prostu widzę przed oczyma typowych ROLNIKÓW.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16170
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: SINISTER

18-07-2012, 19:24

Maria Konopnicka pisze:Okładki są rzeczywiście na maksa zjebane - ale może to jest tak, że czasami ktoś jest dobry z polskiego, a kiepski z matematyki, albo dobry z muzyki, a kiepski z plastyki. :)
Na pierwszych trzech płytach okładki mieli świetne, później zaczęli chyba wagarować z zajęć plastycznych. ;-)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: SINISTER

18-07-2012, 19:26

to pierwsze trzy sobie zostawię :D
a na pewno pierwszą, która jest jednym z najlepszych albumów z DM w ogóle.
Maria Konopnicka

Re: SINISTER

18-07-2012, 19:37

Nasum pisze:Owszem, słychać że to Vader, ale dla porównania ostatnia płyta Petera i spółki jakoś mnie nie porwała, przesłuchałem z kronikarskiego obowiązku, było kilka dobrych momentów, ale nie miałem ochoty do niej wracać. Z ostatnim Sinisterem jest inaczej - słucham z wypiekami na twarzy, a gdy płyta się kończy, załączam raz jeszcze. Nie mówię że różnica pomiędzy tymi płytami jest drastyczna, ale zauważalna, do tego stopnia, że dla mnie Holendrzy wypadają o piekło lepiej. I to pomimo niezbyt wyszukanej okładki.
W sumie trudno mi się z Tobą nie zgodzić, bo sam słuchałem dużo więcej ostatniego Sinister niż ostatniego Vadera, który całkiem przyzwoity mi się wydawał.
twoja_stara_trotzky pisze:gdyby to im się RAZ zdarzyło, to bym to zwalił na przypadek, ale oni po prostu taki gust mają, a jak mają taki gust, to nie potrafi brać serio ich muzyki, zresztą ostatnio spamują non stop na FB i jak widzę te wpisy, to po prostu widzę przed oczyma typowych ROLNIKÓW.
Nie raz już w historii muzyki bywało, że proste, ba, niezbyt rozgarnięte chłopaki nagrywali miażdżace albumy. :) Nie każdy muzyk musi od razu być tak inteligentny, wrażliwy, wyrobiony, wykształcony i obyty jak Nergal. :) Za dużo z nim czasu spędzasz. Skończ tę książkę i włączaj Sinister. :)))
Nasum pisze:Na pierwszych trzech płytach okładki mieli świetne, później zaczęli chyba wagarować z zajęć plastycznych. ;-)
Pierwsza była przyzwoita, ale druga i trzecia to kicz i tandeta przecież. :) Lubimy je tylko dlatego, że są stare, mamy sentyment i zobaczyliśmy je po raz pierwszy jak mieliśmy lat naście. :))
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10325
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: SINISTER

18-07-2012, 20:19

Ja tam lubię okładki Benscotera.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: SINISTER

18-07-2012, 20:21

Maria Konopnicka pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:gdyby to im się RAZ zdarzyło, to bym to zwalił na przypadek, ale oni po prostu taki gust mają, a jak mają taki gust, to nie potrafi brać serio ich muzyki, zresztą ostatnio spamują non stop na FB i jak widzę te wpisy, to po prostu widzę przed oczyma typowych ROLNIKÓW.
Nie raz już w historii muzyki bywało, że proste, ba, niezbyt rozgarnięte chłopaki nagrywali miażdżące albumy. :) Nie każdy muzyk musi od razu być tak inteligentny, wrażliwy, wyrobiony, wykształcony i obyty jak Nergal. :) Za dużo z nim czasu spędzasz. Skończ tę książkę i włączaj Sinister. :)))
Ostatni raz go widziałem na jego urodzinach, czyli 1,5 miesiąca temu. :D
ODPOWIEDZ