nie wiem /nie znam

[Morph]

Ja bym olał wszystko i został przy Incantation ;)

+1

[Loathe]

Lutomysl. Od czego, poprzez co, kończąc na czym?

[Morph]

Od wybicia sobie ze łba pomysłu słuchania Srutomysł :D

[Loathe]

Leo, why?
Slucham sampli i brzmi to bardzo przyzwoicie.

[Scaarph]

po kolei, bardzo solidna kapela.

[mysticcum]

+1
ze wskazaniem na płyty 3-6.

[hcpig]

Klipy nie zachęcaja ale może jakaś cała płyta da radę - Dub War?

[Bezdech]

Słyszał to ktoś?

Da się tego sensownie słuchać po całości, czy typowa wycinanka kawałków, każdy z innyj plebani?

Nie cierpię składanek, ale to bym może nabył, jakby w miarę płynnie się snuło.

[est]

Klipy nie zachęcaja ale może jakaś cała płyta da radę - Dub War?

Znam tylko Pain. Całkiem znośne to było. Pewnie widziałeś klip do Strike It?

[ultravox]

Raczej wybrane, ale większość nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Ja bym na początek proponował "The Work Which Transforms God", "MoRT", "Odinist" i "Memoria Vetusta I" - to w sumie da Ci pełen przekrój ich twórczości.

[Morph]

MoRT sobie odpuść jeżeli znasz co najmniej 3 normalne industrialne płyty :D

[twoja_stara_trotzky]

ale MoRT to ich najlepsza płyta :D

[Wódz 10]

MoRT sobie odpuść jeżeli znasz co najmniej 3 normalne industrialne płyty :D

Niegłupie :)

[Headcrab]

1. Gojira
2. Mnemic

Warto, tzn. porządny nakurw z groovem czy znowu masturbacja instrumentów i emo w brzmieniu?

Olej ten Mnemic, ostatnio sprawdziłem debiut i nie dotrwałem do końca. Masturbacji sobie nie przypominam za to rozwodnienie i emo jak najbardziej.

[ultravox]

MoRT sobie odpuść jeżeli znasz co najmniej 3 normalne industrialne płyty :D

Niegłupie :)

No, bo MoRT to taka wypadkowa Throbbing Gristle, NON i Cabaret Voltaire ;) Na tej samej zasadzie można sobie odpuścić Mysticum jesli zna się Big Black, Ministry i Godflesh ;)

[Wódz 10]

MoRT sobie odpuść jeżeli znasz co najmniej 3 normalne industrialne płyty :D

Niegłupie :)

No, bo MoRT to taka wypadkowa Throbbing Gristle, NON i Cabaret Voltaire ;) Na tej samej zasadzie można sobie odpuścić Mysticum jesli zna się Big Black, Ministry i Godflesh ;)

Słyszałem MoRT jak wyszedł i nie powiem, podobał mi się, może nawet i imponował odważnym podejściem. Ale to było te kilka lat temu. Dziś tak łatwo się mnie nie oszuka ;)

[KreatoR]

Jane's Addiction "STRAYS". Brać w ciemno, może być/do posłuchania ale bez rewelacji, czy omijać z daleka?

[Lykantrop]

Jane's Addiction "STRAYS". Brać w ciemno, może być/do posłuchania ale bez rewelacji, czy omijać z daleka?

Koniecznie posłuchać, jeden z lepszych come back albumów ostatniej dekady.

[KreatoR]

Ale czy warto wydać trochę grosza i na półce postawić? Bo skrajne opinie czytałem, z odgrzewanym kotletem z psa włącznie.

[Lykantrop]

Ale czy warto wydać trochę grosza i na półce postawić? Bo skrajne opinie czytałem, z odgrzewanym kotletem z psa włącznie.

Jeśli ktoś się spodziewał nie wiadomo czego i jakich rewolucji po tym powrocie to może i takie opinie mają rację bytu, ale jak dla mnie "Strays" jest przebojowy i hiciarski w pozytywnym tego słowa znaczeniu, cholernie energetyczny i nie czuć za cholerę, że czas i bóle przemijania dają się we znaki Farell'owi i Navarro. Nie jest to pozycja na miarę klasyków Jane's Addiction, ale na pewno nie mają powodu do wstydu. Czy warto uszczuplić portfel to już Twoja decyzja, najlepiej najpierw odwiedzić wypożyczalnię :-)