NECROPHOBIC

[Hellpiss]

a Necrophobic to jest taki ubogi dm trafiający głównie w gust fanów czarnej polewki... życie jest zbyt krótkie aby sobie zawracać głowę miernotami... odpalam demówki NIHILIST!!!

Cóż, sprowokowałeś mnie. W piątek odrobimy sobie lekcje z NECROPHOBIC. ;-)

[Nerwowy]

I tych 10/10 w ciągu ostatnich 10 lat też trochę było.

Nie było, a słyszałem chyba każdą wartą uwagi.

A jaki to ostatni album spotkał taki zaszczyt ? :) Pytam zupełnie bez złośliwośći.

[moonfire]

"Death to All" bardzo dobra w swojej kategorii wagowej. Jest wszystko, czego oczekuję od Necrophobic.Mam tylko jedno ale: w kilku momentach zaśmierdziało stylem Amon Amarth.

Amon Amarth nie lubię, szajs dla gimbusów.

[Alsvartr]

I tych 10/10 w ciągu ostatnich 10 lat też trochę było.

Nie było, a słyszałem chyba każdą wartą uwagi.

Ale to Twoje 10/10 to wcale nie jest 10/10 tylko taka fajna ósemeczka ;)

[Morph]

I tych 10/10 w ciągu ostatnich 10 lat też trochę było.

Nie było, a słyszałem chyba każdą wartą uwagi.

A jaki to ostatni album spotkał taki zaszczyt ? :) Pytam zupełnie bez złośliwośći.

FM - Salvation czyli ~9lat, a jakieś 7-8 od kiedy znam. Okres będzie krótszy jeżeli włączę płyty krążące ponad 9, a poniżej 10. Wtedy MOŻE SMRC, MOŻE Chimera.

[Alsvartr]

Jak już sie trzymamy intensywnego i określonego na pewne ramy "modowe" black metalu to chociażby ostatni Antaeus to jest poziom Ariochowego debiutu (no dla mnie nawet sporo wyższy, ale to tylko moje widzimisię).

[Morph]

Ale ja się niczego nie trzymam, IMO Salvation to najlepsze co wyszło w XXI wieku w metalu, od pogańskich pierdzeń na dębowych fujarkach po brudnych thrashersów z przetłuszczonymi włosami, przetartymi dżinsami i skarpetkami z dziurami na paluchach.

[Herezjarcha]

I tych 10/10 w ciągu ostatnich 10 lat też trochę było.

Nie było, a słyszałem chyba każdą wartą uwagi.

Ale to Twoje 10/10 to wcale nie jest 10/10 tylko taka fajna ósemeczka ;)

Nosz qrwa do dziesięciu zliczyć umiem, dopiero dalej pojawiają się problemy

[Najprzewielebniejszy]

pff, pffffff, pfffffffffffffffffffffffff. kurwa, Necrophobic rozkurwia, baranki boże. Rafał, opamiętaj się.

+1

[Maleficio]

Ale przyznacie, ze No More Life to słabizna jednak

[est]

Ale dobrze schodzi na ałkcyjach.

[hcpig]

pff, pffffff, pfffffffffffffffffffffffff. kurwa, Necrophobic rozkurwia, baranki boże.

+1

+1 nie dla bandwagonhaterów.

[535]

Ja tylko na chwilkę, w kwestii skali i punktów oraz "ostatnich lat". Jeżeli przyjąć, że ORDO AD CHAO to szczyt dowolnie skonstruowanej skali, to Necrophobic z każdym swym wydawnictwem plasuje się w połowie (owej dowolnie skonstruowanej skali).

[Scaarph]

a Necrophobic to jest taki ubogi dm trafiający głównie w gust fanów czarnej polewki...

wszystko jasne, to dlatego wolę necrophobic niż niejednego klasyka death metalu.

[Gore_Obsessed]

Jest dużo lepszych zespołów niż NECROPHOBIC, ale nie rozumiem po co jeździć po twórcach tak smakowitych dzieł jak "Darkside". Ten "ubogi dm trafiający głównie w gust fanów czarnej polewki" z drugiej płyty Szwedów na pewno bardziej mi pasuje niż choćby przywoływany tu wcześniej debiut ekipy Czaka, a stary surowy Death Metal to być może mój ulubiony styl grania.

[est]

a Necrophobic to jest taki ubogi dm trafiający głównie w gust fanów czarnej polewki...

wszystko jasne, to dlatego wolę necrophobic niż niejednego klasyka death metalu.

Bo się nie znasz. Pamiętaj, że w każdej dyskusji możesz sięgnąć po Scream Bloody Gore czy Left Hand Path.

[twoja_stara_trotzky]

otóż to :D
najlepsze jest to, że się oburzacie na te oczywistości :D

[est]

Ale ja się nie oburzam. Dla mnie to oczywiste, że te dwa wymienione przeze mnie debiuty są warte więcej niż cała dyskografia Necrophobic. Tylko po co o tym pierdolić w każdym temacie.

[twoja_stara_trotzky]

dla otrzeźwienia :D

[est]

To idę do tematu o Necrovation i Ci to napiszę:D