Antigama swoją część zagrała bardzo dobrze, jak zwykle nieco zeschizowany materiał, ale jeśli chodzi o drugą część splita, czyli Psychofagist, to już nie bardzo. raczej nie przekonuje mnie ich muzyka, zapodam jeszcze nie raz, być może miałem zły dzień, albo źle się do nich nastawiłem, w tej chwili jednak jestem na nie.ultravox pisze:"Stop the Chaos" jest spoko, ale jeszcze bardziej podoba mi się materiał ze splitu z Psychofagist.
ANTIGAMA "Zeroland"
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15995
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ANTIGAMA
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: ANTIGAMA
Wiesz co? Mądrze gadasz.Nasum pisze:może nie zaskakują już tak bardzo bo formuła Antigamy została już nieco przyswojona przez słuchaczy.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15995
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ANTIGAMA
Słucham któryś raz z rzędu "Stop the chaos" i zbieram szczękę z podłogi....
Pamiętam jak w jednym z wywiadów wyczytałem że " My gramy to, na co mamy ochotę, i albo akceptujesz to, albo nie.Nie dostosowujemy się do słuchacza - to odbiorca ma problem z okiełznaniem tego wszystkiego co robimy." Jeśli chodzi o poprzednie wydawnictwa, jak chociażby split z Psychofagist, to na pewno. Słuchając nowego materiału Antigamy można spodziewać się wszystkiego, eksperymentów które przyprawia o ból głowy nie bardziej, niż młócka którą te eksperymenty zostaną okraszone. Tym razem Warszawiakom znowu udało się zaskoczyć, ale nie tyle eksperymentalnym charakterem najnowszego mcd, co jego prostotą, bezpośredniością, skomasowaną agresją, żywiołowością. Ja widzę tutaj wiele podobieństw do "Zeroland" - podobnie krótki czas trwania, outro na koniec, i niesamowicie brutalne, agresywne, zwierzęce utwory. One nie mają za zadanie wprawiać w osłupienie, one mają bezpośrednio walić po mordzie, po pierwszym kawałku słuchacz ma się poczuć jakby dostał obuchem w łeb, a kolejne utwory mają jedynie bardziej zmasakrować wijące się w agonalnym stanie ciało. Chłopcy tym razem postawili na szczery, bez udziwnień grind, okraszony bardzo dobrym brzmieniem, który nosi znamię ich charakterystycznego stylu, ta płyta to jak to już ktoś określił petarda, bardzo mocny punkt w ich dyskografii. Jedyny mankament to krótki czas trwania tego materiału, ale zawsze można sobie go załączyć jeszcze raz.
I jeszcze raz.
I jeszcze....
Pamiętam jak w jednym z wywiadów wyczytałem że " My gramy to, na co mamy ochotę, i albo akceptujesz to, albo nie.Nie dostosowujemy się do słuchacza - to odbiorca ma problem z okiełznaniem tego wszystkiego co robimy." Jeśli chodzi o poprzednie wydawnictwa, jak chociażby split z Psychofagist, to na pewno. Słuchając nowego materiału Antigamy można spodziewać się wszystkiego, eksperymentów które przyprawia o ból głowy nie bardziej, niż młócka którą te eksperymenty zostaną okraszone. Tym razem Warszawiakom znowu udało się zaskoczyć, ale nie tyle eksperymentalnym charakterem najnowszego mcd, co jego prostotą, bezpośredniością, skomasowaną agresją, żywiołowością. Ja widzę tutaj wiele podobieństw do "Zeroland" - podobnie krótki czas trwania, outro na koniec, i niesamowicie brutalne, agresywne, zwierzęce utwory. One nie mają za zadanie wprawiać w osłupienie, one mają bezpośrednio walić po mordzie, po pierwszym kawałku słuchacz ma się poczuć jakby dostał obuchem w łeb, a kolejne utwory mają jedynie bardziej zmasakrować wijące się w agonalnym stanie ciało. Chłopcy tym razem postawili na szczery, bez udziwnień grind, okraszony bardzo dobrym brzmieniem, który nosi znamię ich charakterystycznego stylu, ta płyta to jak to już ktoś określił petarda, bardzo mocny punkt w ich dyskografii. Jedyny mankament to krótki czas trwania tego materiału, ale zawsze można sobie go załączyć jeszcze raz.
I jeszcze raz.
I jeszcze....
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5333
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15995
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ANTIGAMA
Zespół przygotowuje wersję "Stop the chaos" z zaskakującymi ponoć remixami.. Zremiksowana ma być ponoć cała płyta, a dokonać tego mają zaprzyjaźnieni artyści. Płyta będzie limitowana do 500 sztuk. W sumie, przyznam szczerze, jakoś nie przekonuje mnie ten pomysł..
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: ANTIGAMA
E tam, skromny limit nakazuje popatrzeć na to jako ciekawostkę - czyli spoko.
Grrrówno!
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15995
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ANTIGAMA
Ciekawostki można odpuścić, owszem, ale mimo wszystko nie przepadam za takimi wydawnictwami.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: ANTIGAMA
Ale właściwie dlaczego? Rozumiałbym obiekcje gdyby wydawał to jakiś majors, a i kapela byłaby duża. Wtedy można krzyczeć, że wypełnienie kontraktu i reperowaniu budżetu, ale tutaj?
Grrrówno!
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15995
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ANTIGAMA
Być może dlatego, że chyba żadna płyta na której znajdują się tego typu remixy nie wzbudziła mojego zachwytu.
A co do Antigamy - narobili mi strasznie smaka tym mini albumem, i chciałbym usłyszeć nową porcję muzyki w ich wykonaniu, czekam niecierpliwie i mam nadzieję że dostanę cd wkrótce.
A co do Antigamy - narobili mi strasznie smaka tym mini albumem, i chciałbym usłyszeć nową porcję muzyki w ich wykonaniu, czekam niecierpliwie i mam nadzieję że dostanę cd wkrótce.
- Pteroczłek
- postuje jak opętany!
- Posty: 505
- Rejestracja: 27-12-2010, 10:07
Re: ANTIGAMA
Więcej informacji tu. "Stop the chaos" narobiło apetytu, więc mam nadzieję, że będzie to bdb płyta :)W dniu 15 stycznia 2013 warszawska ANTIGAMA weszła do studia w celu nagrania szóstej dużej płyty — następcy wydanego w 2009 roku "Warning".
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2225
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: ANTIGAMA
W tym roku także zapowiada się coś nowego od a sea ov smoke.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15995
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ANTIGAMA
Bardzo mnie cieszy ten news. Epka rzeczywiście narobiła apetytu, czy najnowszy materiał będzie zgodnie z obietnica najbardziej dojrzały i zróżnicowany w karierze czas pokaże, ale chłopcy udowodnili na ostatnim krążku że są w bardzo dobrej formie, zarówno na koncertach jak i w studiu. Pomysłów im pewnie nie zabraknie, będzie jeśli nie petarda, to naprawdę solidny kopniak. Fajnie, fajnie;-)
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15995
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ANTIGAMA
Bardzo fajny wywiad pojawił się na głównej. Prócz nowego krążka pojawia się dwa splity - 3 way split z The kill i Noisear, a także split z Total Fucking Destruction. Widać chłopcy nabrali wiatru w twórcze żagle, z czego wypada sie tylko cieszyć. Wedle zapowiedzi najnowsza płyta ma być najbardziej intensywnym kawałkiem muzy jaką stworzyli - mimo że bardzo ostrożnie podchodze do tego typu deklaracji, to po przesłuchaniu "Stop the chaos" można w to uwierzyć.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15995
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ANTIGAMA
Cytuję za kolegą Anty crystkiem:
Mr. Scott Hull (Pig Destroyer/Agoraphobic Nosebleed) is doing the mastering for "Meteor". We're excited!!!
No to czekamy na tego "Meteora" - oby narobił więcej szkód w naszych zwojach mózgowych niż kamyk który spadł w Czelabińsku;-)
Mr. Scott Hull (Pig Destroyer/Agoraphobic Nosebleed) is doing the mastering for "Meteor". We're excited!!!
No to czekamy na tego "Meteora" - oby narobił więcej szkód w naszych zwojach mózgowych niż kamyk który spadł w Czelabińsku;-)
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2228
- Rejestracja: 24-06-2005, 10:12
- Lokalizacja: tu i tam
Re: ANTIGAMA
bardzo lubie Antigama, ostatnio odswiezylem sobie ich materialy i jest git. ale mimo wszystko:
Epitome>>>>>>Antigama
Epitome>>>>>>Antigama
KVLT lizania CZASZKI
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15995
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ANTIGAMA
Hmmmm... zależy co kto lubi, obydwie kapele grają grind, ale obydwie zupełnie inaczej podchodzą do tematu. Epitome jest wulgarne, brudne, wściekłe, obleśne, zboczone, brutalne do granic wytrzymałości, natomiast Antigama prócz przepisowej jazdy bez trzymanki serwuje nam całe tony dusznego klimatu, schizy, pisków i zgrzytów, pojebanych introsów, nastawia się bardziej na poszukiwanie nowych form ekspresji. Trudno powiedzieć która z tych kapel jest lepsza, bo obydwie lubię - to chyba zależy od dnia i nastroju, od tego, czego w danym dniu oczekuję od dźwieków które mają za zadanie zdewastować mój narząd słuchu.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15995
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
- Pteroczłek
- postuje jak opętany!
- Posty: 505
- Rejestracja: 27-12-2010, 10:07
Re: ANTIGAMA
Poszło zamówienie :) Ciekaw jestem co z tego wyszło.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15995
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ANTIGAMA
Odświeżam sobie właśnie ich nagrania, i jeśli chodzi o ostatnie płyty to częściej słucham Warning niż Resonance. Nie rozumiem zbytnio narzekania na ten pierwszy z wymienionych albumów. Nadal słychać że to Antigama, nadal jest tu mnóstwo wkurwienia, czystej energii zawartej w dźwiękach, jest furia i czad, jest to wszystko co sprawia że słuchając tego materiału skacze ciśnienie krwi, dłonie same zaciskają się w pięść, słychać tu także dziwne, obłąkane dźwięki, piski, zgrzyty, a wszystko to okraszone wysokooktanowym grindem. Resonance mimo że dobry, to jakoś nie do końca mnie przekonuje, czegoś mi tam trochę brakuje. Zastanawiam się w jakim kierunku pójdzie teraz ich muzyka: to, że będzie nieokiełznana, chaotyczna i cholernie brutalna to już chyba wszyscy wiedzą, pytanie jak bardzo pójdą w bezkompromisowe rejony, a ile będzie eksperymentalnych elementów. Jeśli chodzi o polskie podwórko to jak na razie najbardziej wyczekiwana premiera.
- Godplayer
- w mackach Zła
- Posty: 726
- Rejestracja: 03-11-2011, 20:52
Re: ANTIGAMA
Już tłumaczę . Po pierwsze wokale , Zwoliński strasznie zamula , kompletnie nie nadaje się do szybkich partii , przez co muzyka strasznie traci na ataku , zbyt misiowate to jest , Lukas ma w gardle piekło ... zresztą wystarczy posłuchać jednego numeru z Warning nagranego ponownie z wokalami Myszkowskiego . Po drugie Warning jak dla mnie jest zbyt poszatkowane , za bardzo to wszystko skacze z motywu na motyw , Resonance niby też proste nie jest ale łatwiej to ogarnąć . No i ciężar sam w sobie , Resonance wbija Warning w glebę . Nokaut !Nasum pisze:Odświeżam sobie właśnie ich nagrania, i jeśli chodzi o ostatnie płyty to częściej słucham Warning niż Resonance. Nie rozumiem zbytnio narzekania na ten pierwszy z wymienionych albumów.