okladka to nie wszystko,dorabiasz sobie jakas ideologie,tak jakbys sie wstydzil sluchac weteranów którzy wciaz majac cos ciekawego do powiedzenia,no bez jaj ;)twoja_stara_trotzky pisze:ja jej słuchałem, na tyle mi się podobała, ze kupiłem... ale już nie mogę... nie wiem, te okłądki mnie tak odrzucają, że po prostu mam przed oczyma fakt, że słucham gość z syndromem skrajnego bezguścia, nie mogę :D[V] pisze:e tam plytki emocjonalnie, trzymaja bardzo dobry poziom.warto sprawdzic,serio.twoja_stara_trotzky pisze:muszę odfoliować, ale mam wrażenie, że jednak się mylisz (chociaż jest lepszy od Vader, ale równie płytki emocjonalnie).
SINISTER
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: SINISTER
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: SINISTER
IMO nie mają nic ciekawego do powiedzenia. NIC NOWEGO nie ma w tej muzyce, nagrali coś lepszego niż debiut? NIE. grają sprawnie. ale to jest rzemieślnictwo czystej wody. ładne bo ładne, ale to tylko błyskotki.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4076
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: SINISTER
A moim zdaniem po Hate nie nagrali już nic ciekawego, może był mały przebłysk na Afterburner. Pozostałość można zakopać albo wyjebać w obornik.
support music, not rumors
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SINISTER
Dwójkę lubię nie tylko przez sentyment, to dobra metalowa okładka, dla mnie to nie jest akurat kicz. ;-)Maria Konopnicka pisze:Pierwsza była przyzwoita, ale druga i trzecia to kicz i tandeta przecież. :) Lubimy je tylko dlatego, że są stare, mamy sentyment i zobaczyliśmy je po raz pierwszy jak mieliśmy lat naście. :))Nasum pisze:Na pierwszych trzech płytach okładki mieli świetne, później zaczęli chyba wagarować z zajęć plastycznych. ;-)
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SINISTER
Oczywiście, że w ich muzyce nie ma nic nowego. Czasem coś próbowali dorzucić, ale nie zrobiło to na fanach takiego wrażenia jak planowali. Grają sprawnie, jest to rzemieślnictwo czystej wody, ale na tyle dobre, że wolę posłuchać sprawdzonych rzemieślników niż okrzykniętych przez paru dziennikarzy odkrywcami prochu na nowo, którzy po dłuższym zapoznaniu się z ich muzyką, wcale tak dobrzy nie są. I w tym tkwi urok muzyki Sinister, to nic nowego, nic odkrywczego, a sprawia frajdę kiedy się tego słucha.twoja_stara_trotzky pisze:IMO nie mają nic ciekawego do powiedzenia. NIC NOWEGO nie ma w tej muzyce, nagrali coś lepszego niż debiut? NIE. grają sprawnie. ale to jest rzemieślnictwo czystej wody. ładne bo ładne, ale to tylko błyskotki.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3525
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: SINISTER
moim zdaniem po Aggressive Measures nagrywaja albumy na slabym i przecietnym poziomie. A od ostatnich wydawnictw Sinister o wiele lepiej slucha mi sie plytki Absurd Universe :)
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SINISTER
Przeciętnymi lub słabymi bym nazwał płyty z Rachel i "The silent howling", który mnie jakoś do końca nie zachwycił. "Afterburner" jest dobre, jak wyszedł trochę tą płytę katowałem, ostatnia jak już wspominałem ani do słabych, ani do przeciętnych nie należy.
- Klemens
- zaczyna szaleć
- Posty: 153
- Rejestracja: 18-03-2010, 14:21
Re: SINISTER
Absurd Universe było dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem w minionym roku. Niby nie jest to szczególnie odkrywcza muzyka, ot takie dziarskie patataj, ale brzmi to świeżo i słucha mi się tej ich płyty wyjątkowo dobrze.Mol pisze:moim zdaniem po Aggressive Measures nagrywaja albumy na slabym i przecietnym poziomie. A od ostatnich wydawnictw Sinister o wiele lepiej slucha mi sie plytki Absurd Universe :)
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: SINISTER
Ja to zupełnie inaczej odbieram. Tzn. oczywiście racja, że debiutu nigdy nie przebili, ale ilu kapelom udaje się wskoczyć na taki poziom i go utrzymać? Ja się cieszę, że ich nowe płyty nie wypadają jakoś bardzo blado na tle tych klasycznych, że są i tak na takim poziomie, że większość młodych może spierdalać. Nie ma tu nic nowego, ale to "stare" jest nadal bardzo dobre.twoja_stara_trotzky pisze:IMO nie mają nic ciekawego do powiedzenia. NIC NOWEGO nie ma w tej muzyce, nagrali coś lepszego niż debiut? NIE. grają sprawnie. ale to jest rzemieślnictwo czystej wody. ładne bo ładne, ale to tylko błyskotki.
Nie użyłbym w ich przypadku słowa "rzemieślnictwo", bo ja jednak (wciąż) słyszę pasję w tym graniu. Nie wiem, czy na co dzień są interesującymi ludźmi, ale jak chwytają za gitary to dzieją się takie rzeczy, że nie mam więcej pytań. Wolę takie granie niż większość tych zakapturzonych chłopaków silących się na kult i piwniczne brzmienie, ale nie potrafiących wyjść poza trzy dźwięki zerżnięte z Incantation. Kto jeszcze dzisiaj gra tak jak Sinister?
A że okładki mają chujowe? No trudno, aż tak bardzo mi to nie przeszkadza.
Martwi mnie tylko, że nie ma już w zespole człowieka, który w dużym stopniu odpowiadał za muzykę na ostatnich trzech płytach.
Też tak miałem na początku, ale jak wróciłem do tej płyty rok później, to mnie zniszczyła. Świetna jest. Tylko okładka mega chujowa. ;)Nasum pisze:Przeciętnymi lub słabymi bym nazwał płyty z Rachel i "The silent howling", który mnie jakoś do końca nie zachwycił.
Mnie to jakoś do końca nie przekonało.Mol pisze:A od ostatnich wydawnictw Sinister o wiele lepiej slucha mi sie plytki Absurd Universe :)
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: SINISTER
Tak właśnie jest. Po ostatnim albumie słychać że są na fali. Odłożyłem do skarbonki na "The Carnage Ending" i cieszę się, że jeszcze w tym roku posłucham, nowych, fajnych riffów od Sinister.ultravox pisze: Ja się cieszę, że ich nowe płyty nie wypadają jakoś bardzo blado na tle tych klasycznych, że są i tak na takim poziomie, że większość młodych może spierdalać. Nie ma tu nic nowego, ale to "stare" jest nadal bardzo dobre.
I AM MORBID
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: SINISTER
+666ultravox pisze:debiutu nigdy nie przebili, ale ilu kapelom udaje się wskoczyć na taki poziom i go utrzymać? Ja się cieszę, że ich nowe płyty nie wypadają jakoś bardzo blado na tle tych klasycznych, że są i tak na takim poziomie, że większość młodych może spierdalać. Nie ma tu nic nowego, ale to "stare" jest nadal bardzo dobre.
Nie użyłbym w ich przypadku słowa "rzemieślnictwo", bo ja jednak (wciąż) słyszę pasję w tym graniu. Nie wiem, czy na co dzień są interesującymi ludźmi, ale jak chwytają za gitary to dzieją się takie rzeczy, że nie mam więcej pytań. Wolę takie granie niż większość tych zakapturzonych chłopaków silących się na kult i piwniczne brzmienie, ale nie potrafiących wyjść poza trzy dźwięki zerżnięte z Incantation. Kto jeszcze dzisiaj gra tak jak Sinister?
Z niedowierzaniem czytam co się tu wypisuje o jednej z najlepszych deathmetalowych kapel. Gdyby nie "babski okres" i odrobinę bardziej ułożony "Aggressive measures" nie byłoby co zbierać. Piszę o pierwszych ośmiu płytach, bo tylko te znam. Dwie najnowsze kupię w ciemno, jak tylko trochę stanieją, bo jest to jedna z ostatnich grup do których mam wciąż (na tyle duże) zaufanie. Nadszarpnięte za sprawą "Creative killings i "Savage or grace", odzyskali w pełni dwiema kolejnymi płytami.
Okładki mnie nie rażą. Te autorstwa Benscotera bardzo cenię (zwłaszcza "Hate"), w tych z najnowszych trzech płyt, mimo sporej naiwności, pewnych braków warsztatowych oraz nieco wykolejonej kolorystyki dostrzegam pewien urok. Nawet na swój sposób podoba mi się ta "nowa świecka tradycja". Niektórzy widzą w tym jakąś "imbecyliadę", dla mnie to jest Metal pełną gębą. Nie podoba się, to wyrzućcie do kosza "Show no mercy".
Trzy pierwsze płyty to jest monument niczym nie ustępujący ówczesnym wydawnictwom DEICIDE czy MORBID ANGEL. "The silent howling" udanie do nich nawiązuje, zaskakując też paroma nowymi rozwiązaniami, co razem daje świetny rezultat - jeden z najlepszych albumów ostatnich kilku lat. "Afterburner" niewiele ustępuje.
Nawet jeśli nie są to specjalnie inteligentni ludzie - ale uważam, że wysnuwanie takich wniosków na podstawie okładek płyt to "lekka" przesada - nie widzę najmniejszego problemu. W przeciwnym razie miałbym spory z SADISTIK EXEKUTION, zapewne VENOM, być może BATHORY i pewnie jeszcze wieloma, wieloma innymi, co bardzo by mnie uwierało.
Co do tego tabuna projektów pobocznych - mam chęć to wszystko kiedyś sobie usystematyzować i nadrobić. ABSURD UNIVERSE, SUPREME PAIN, INFINITED HATE, HOUWITSER, BLASTCORPS - razem kilka godzin mięcha. Po paru z tych krążków całkiem sporo sobie obiecuję.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1919
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
Re: SINISTER
O_O
Już myślałem, że już tu nie wrócisz. A TY tylko urlop wziąłeś od masterfula. Przyznaj się jak Ci tam matura poszła i na jakie studia się dostałeś?? ;)
Już myślałem, że już tu nie wrócisz. A TY tylko urlop wziąłeś od masterfula. Przyznaj się jak Ci tam matura poszła i na jakie studia się dostałeś?? ;)




-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: SINISTER
pisałem przy okazji Euro 2012, po prostu przegapiłeś moją ostatnią obecność. i ale, ale - ja rzuciłem tylko linka, bo zachwycony jestem tą zapowiedzią, a widzę, że tutaj jeszcze nie było o tym głośno ;) tyle. hej!
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SINISTER
Przesłuchałem i jak na pierwszy rzut o ucho brzmi nawet nieźle, trochę z dystansu piszę bo jestem pochłonięty nowym Dying Fetus i jak na razie nie słucham niczego innego. Zrobiłem malutką przerwę na Sinister i jest dobrze, zobaczymy jak wyjdzie po całości.byrgh pisze:
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: SINISTER
z wielka przyjemnoscia zapoznam sie z nowym dzielem holendrów.nie zrazi mnie nawet ta szmirowata okladka.ostatnia ich plyta to kawal swietnego death metalowego napieprzania.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SINISTER
Jeśli zawartość tego krążka będzie tak samo dobra jak ostatniego, to wybaczyłbym im nawet wieksze bohomazy na okładce.
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: SINISTER
Gdy ja wklejałem i pisałem o męskich kutasach to była wielka wrzawa. Pamiętam jak ty chciałeś żeby mnie za to zbanowali, a teraz ty wklejasz kutasy. Kutas to przecież nic złego, każdy go ma. Ja tam mam swojego i czasem mi stoi. A to że wydajesz tyle pieniędzy na płyty to jest złodziejstwo w biały dzień. Pracujesz przy jakimś pachnącym biurku i pierdzisz w fotele, a prawdziwi pracownicy muszą robić na takich nierobów. Bogaci i rozrzutni ludzie powinni się wstydzić w tym kraju że są tacyMaria Konopnicka pisze:
Raz się zje, raz się nie zje.