Jest!535 pisze:Zaraz zaraz, może nawet gdzieś mam, chwileczkę...
edit
Nie, za długo trzeba grzebać. Natomiast znalazłem artykuł-wywiad z Krzysztofem pod tytułem (cytuję) "Umarł AUTOPSY...Niech żyje ABSCESS"...
"Muzyka z najgłębszego i najbardziej śmierdzącego szamba, po krótkiej prezentacji tej muzyki w miejscu publicznym panienki tracą dziewictwo (in extenso), a faceci dokonują masowych samookaleczeń. Teksty wypełnione menstrualną krwią i ciepłym kałem, są mocnym punktem tej płyty, obawiam się, że chyba jedynym. Muzyka prezentuje się z pozoru dosyć konkretnie - death grindowa łupanina - prosty mieszaniec Cannibal Corpse i Deicide. Lubię porządną młóckę. Dlatego tutaj oprócz solidności, zabrakło mi zwyczajnego polotu, moze nawet odpowiednio dozowanego humoru, jak widać do grindu trzeba również dojrzeć!!!"
INFERNAL TORMENT - Man's True Nature, Metal Side 3/96, nota 5/10, imię i nazwisko hmmm...Jakby to napisać...
