ALUK TODOLO

[Pelson]

Najlepsza, obok Om, płyta roku.

[Bloodcult]

album objawił się dwa dni temu a niektórzy już wieszczą że płyta roku, opamiętajcie się choć trochę...

[Pelson]

Co poradzę, że mi się ta płyta cholernie podoba i z płyt wydanych dotychczas w 2012 robi na mnie największe, wraz z Om, wrażenie?
Zresztą, poczekamy do końca roku i zobaczymy zestawienia. Jestem raczej dziwnie spokojny, że to będzie czołówka 2012.

[Morph]

Muszę chyba w końcu tego OmNomNom posłuchać.

[Lykantrop]

Muszę chyba w końcu tego OmNomNom posłuchać.

Muss sein, sceptyczny byłem, bo posłuchałem wcześniej tylko "Pilgrimage" i cudów nie oczekiwałem, ale ten niedosłownie rozumiany minimalizm "Advaitic Songs" urzekł mnie, jak Wagner Adolfa.

[Drone]

[white_pony]

wpadajcie 19 maja do kraka, robie aluka z mord'a'stigmata, thaw, outre i entropia + jakistam ambient ze stanów - lussuria.

[Skaut]

wpadajcie 19 maja do kraka, robie aluka z mord'a'stigmata, thaw, outre i entropia + jakistam ambient ze stanów - lussuria.

nie pękaj, juz dwie osoby się zadeklarowały, więc frekwencję masz już zapewnioną.

[Drone]

Na bank będę.

[Maleficio]

w klubie studio?

[Maria Konopnicka]

Na bank będę.

Przypomnij się z tydzień wcześniej, to może się razem zabierzemy :)

[beastov23]

w klubie studio?

Jeśli to nowa nazwa Naukowej na Szerokiej 10, to tak.

[Biały]

Słucham ostatnio "Occult rock" i świetny album to jest. Płynne mieszanie się styli, rock, psychodeliczne klimaty, bm, a także podobne elementy do kapel grających "space black metal" jak chociażby Oranssi Pazuzu są tutaj zauważalne. Wkrótce trzeba będzie zapoznać się z poprzednimi materiałami.

[Drone]

Mi się ciut bardziej podobają poprzednie materiały - ta nowa płyta wydaje się bardziej uporządkowana, choć też jest znakomita i złego słowa nie powiem. No i po raz sześćdziesiąty napiszę, że ostatnia płyta DIAMATREGON (czyli inne ich wcielenie, czysto blackmetalowe) to wspaniałe osiągnięcie, najlepsza płyta ostatnich lat z francuskim blackiem - stawiam obok DsO, "Blood Libels" ANTAEUS i ostatniej epki DRASTUS.

[Biały]

No i po raz sześćdziesiąty napiszę, że ostatnia płyta DIAMATREGON (czyli inne ich wcielenie, czysto blackmetalowe) to wspaniałe osiągnięcie, najlepsza płyta ostatnich lat z francuskim blackiem - stawiam obok DsO, "Blood Libels" ANTAEUS i ostatniej epki DRASTUS.

a więc koniecznie do sprawdzenia ten DIAMATREGON

[Drone]

Coś mi się źle napisało - nie tyle najlepsza, co jedna z najlepszych :)

[Random Apex]

Słucham ostatnio "Occult rock" i świetny album to jest. Płynne mieszanie się styli, rock, psychodeliczne klimaty, bm, a także podobne elementy do kapel grających "space black metal" jak chociażby Oranssi Pazuzu są tutaj zauważalne. Wkrótce trzeba będzie zapoznać się z poprzednimi materiałami.

Tak, wyjątkowo transowy album, płynie sobie idealnie - dodatkowo jest pełen interesujących patentów, które mnie naprawdę urzekły - lubię takie płyty, i rzeczywiście elementy kosmiczne pasują tutaj idealnie. Strasznie dobre wydawnictwo

[Tymothy]

ALUK TODOLO (fr – AJNA OFFENSIVE/NOEVDIA)
www.amortout.com/aluktodolo

LUSSURIA (US – HOSPITAL PRODUCTIONS)
http://lussuriaambient.tumblr.com/

Europe Tour MAY 2013

[Morph]

In conspiracy with The Ajna Offensive, NoEvDia presents :

NED034/FLAME73 ALUK TODOLO „Finsternis“ digipak CD / LP (release date : May 14th)

Re-release of the sold-out second album of the band :
Aluk Todolo’s second album Finsternis is composed of one track divided in five sections. Originally conceived as a tribute to Tony Conrad and Faust’s album Outside the Dream Syndicate, the project became a spitiual journey into sound, a conjuration of the cosmic forces of universe. Finsternis is the German word for eclipse, mimetic of cyclic elements, phases and unphases, endless rebeginnings, broken circles and perfect circles. Finsternis proves there is brilliance in the absence of light. Dry, spare percussion grievously mines the scrapes, shrieks and shimmer of mutated guitar and bass. A dangerous, noxious coil of all things black.

[nicram]

Słucham ostatnio "Occult rock" i świetny album to jest. Płynne mieszanie się styli, rock, psychodeliczne klimaty, bm, a także podobne elementy do kapel grających "space black metal" jak chociażby Oranssi Pazuzu są tutaj zauważalne. Wkrótce trzeba będzie zapoznać się z poprzednimi materiałami.

Przyznam, że nie czaję kultu tej muzyki. Posłuchałem, ale żadnych większych emocji we mnie to nie wywołało. Ot przyjemne granie, jako podkład do czynności dnia powszechnego. Nic więcej. Poza tym za długie to jest! :-)