MGŁA, FURIA, BLAZE OF PERDITION - Berlin 12.10.2012

[yossarian84]

no co ja poradzę że nie lubię cyrku, a klaunów nie lubiłem nawet w dzieciństwie, a co dopiero teraz

[Herezjarcha]

Blekmetalowcom nie wypada wyjść na scenę w krótkich spodenkach i koszulkach, tak jak to robią normalni ludzie.

Nie. Dyrygent w filharmonii też robi we fraku a nie w dżinsach jak normalny człowiek.

[yossarian84]

no dobra, zagiąłeś mnie

[Alsvartr]

Teatr tez cie śmieszy?Kino?Opera? Przeciez tam ludzie tez sie przebierają i używaja pewnego rodzaju pozy podczas występu artystycznego.

[DCI Hunt]

[535]

[yossarian84]

a można też tak:



muzyka broniła się sama, niepotrzebne były makijaże, przebieranki, itp
ale w sumie jak ktoś ma potrzebę robić teatr podczas koncertu to jego sprawa. ja tylko pytałem czy nie było im gorąco w tych skórach i kapturach :-)

[535]

Można też tak. Muzyka pewnie się nie broni, ale normalnie i schludnie wyglądają, a co najważniejsze, nie jest im gorąco.

[yossarian84]

Flea wie najlepiej jak należy prezentować się na scenie:

[twoja_stara_trotzky]

a ci raz bronią teatrzyku, raz jadą na teatrzyk, weź tu się nie pogub :D

[yossarian84]

o, własnie kurwa!

[est]

Ale w teatrzyku nikt się nie przebiera tylko ktoś pociąga za sznurki.

[beastov23]

Nowy gitarzysta daje radę.

Co się stało z poprzednim?
Widziałem na youtube dwa utwory z czerwca jak grali gdzieś u pepiczków i zauważyłem, że nie ma Muchy.

Jeśli dobrze zrozumiałem, to kwestie prywatne.

Sent from my HTC Wildfire S A510e using Tapatalk 2

[MinT]

Ktoś tutaj ewidentnie przyzwyczaił się do żenujących warunków w kraju, bo nie widzę innej możliwości, gdy sytuację, w której wszystko jest selektywne i zespoły brzmią wręcz studyjnie, nazwać "położonym brzmieniem". Może przy merchu było gorzej słychać ;).

Sugerujecie z kolegą, że 'żenujące warunki w kraju' wskutek przyzwyczajenia stały się dla mnie wysokim standardem? LOL.

Było selektywnie, owszem, ale było też i cicho, bo jak zauważyliście wszyscy, akustyk pilnował limitu decybeli.
Wyszło tak, jakby było grane bardziej z backlinu niż z przodów.
Po prostu nie było tego pierdolnięcia*, szczególnie na bębnach.


*nie mylić ze ścianą dźwięku

[Scaarph]

w sumie jakoś niedawno wróciłem, ale na szybciutko:
bop - no zawodowstwo (nie mylić z zawodówką). ja nie słyszałem żadnych brzmieniowych spierdolin, ale też umówmy się że koncert to nie jest konkurs w wyłapywaniu potknięć.
furia - przez tyle ile widziałem też nie mam na co narzekać.
mgła - heh. ja nie wiem, nie potrafię.

[Riven]

a bylo powiedziane dlaczego mgla nie gra koncertow w polsce? bo kurwa to jest niefajne

[Morph]

Jak nie gra jak byłem.

[Riven]

nie mowie o festiwalach recyklingu plastiku. poza tym dostales grozby w internecie, a ja bym nie chcial w czyms takim uczestniczyc.