LICH KING - World Gone Dead [2010]
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10107
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
A teraz znajdź jakąś młodą kapelą żeby grała pod Mordred albo dwójkę Napalm - nie ma :)
Yare Yare Daze
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1193
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
A Ty mi znajdź młodą kapelę żeby grała pod Nocturnus - nie ma :)
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
Kraft, wszystko git, ale to już nie jest ten typowy retro thrash ani nawet klasyczny thrash (w większości).
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1193
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
A Wy gracie typowy oldskulowy death albo black metyl? :) No bez przesady, żeby wymagać od innych, żeby stali w miejscu.
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
Źle mnie zrozumiałeś. To nie jest zarzut. Ja zajebiście lubię wiele z tych zespołów, ale wydaje mi się, że Marian mówił o takim klasycznym thrashu. Hypnosia to np. świetny typ - bardzo, bardzo ich lubię (czy tam lubiłem), Nocturnal Breed też - uważam, że ich ostatnia płyta to naprawdę niedoceniana rzecz, ale np. w przypadku Vomitor czy Gospel Of The Horns w pierwszej kolejności myślę o pierwotnym black/death metalu niż klasycznym thrashu.Kraft pisze:No bez przesady, żeby wymagać od innych, żeby stali w miejscu.
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
no w temacie chodziło o typowe Neo Sofixy - to polowa z tej listy sie nie łapie ze wzgledu na staz, lub inna estetyke...
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1193
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
Gdy słucham Vomitor myślę o Obsessed By Cruelty, Sentence Of Death i Sarcofago. A że pierwsze kapele black/death na tym bazowały? Cóż, Fenriz to kiedyś ładnie rozrysował ;)DCI Hunt pisze:ale np. w przypadku Vomitor czy Gospel Of The Horns w pierwszej kolejności myślę o pierwotnym black/death metalu niż klasycznym thrashu.
Ale dlaczego chcesz ograniczyć nową falę do typowych neo sofixów? Nie rozumiem tego. Jedni marudzą, że młodzi na krok nie odstępują od utartych schematów, inni że to już nie jest klasyczny retro thrash... Jakaś narada by się Wam przydała może?Adrian696 pisze:no w temacie chodziło o typowe Neo Sofixy - to polowa z tej listy sie nie łapie ze wzgledu na staz, lub inna estetyke...
Bo w czasie, gdy blackowcy na maksa eksploatują patenty z niegdyś awangardowych dzieł deathowych i panuje ogólne pomieszanie z poplątaniem różnych wpływów, stawianie takich zarzutów mija się z celem, albo przynajmniej jest niesprawiedliwe.
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
No właśnie. Powyższe to właśnie taki pierwotny black/death metal, ale jest to raczej margines thrashu. Zgadzam się z Tobą, że patrząc np. na death metal, w którym Nunslaughter funkcjonuje obok Portal, bezsensowne jest tak mocne zawężanie pojęcia "thrash metal", ale jeśli chodzi o taki klasyczny thrash to w sumie dawno nie słyszałem niczego naprawdę niszczącego, może poza Nekromantheon i ostatnim Nocturnal Breed.Kraft pisze:Gdy słucham Vomitor myślę o Obsessed By Cruelty, Sentence Of Death i Sarcofago. A że pierwsze kapele black/death na tym bazowały? Cóż, Fenriz to kiedyś ładnie rozrysował ;)DCI Hunt pisze:ale np. w przypadku Vomitor czy Gospel Of The Horns w pierwszej kolejności myślę o pierwotnym black/death metalu niż klasycznym thrashu.
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1193
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
Ma na to wpływ kilka czynników. Po pierwsze tych najbardziej utalentowanych muzyków wabi do metalu poszerzanie granic ekstremy. Zawsze tak było. Ciężko dzisiaj realizować taki cel w thrashu, z automatu wpada się w inny gatunek. Po drugie dzisiejsze, naznaczone cyfrą i niskim budżetem standardy nagraniowe kompletnie nie służą estetyce thrashowej. Gdyby chłopaków z w/w Nocturnal Breed przenieść do studia gdzieś w latach 80-tych, nie wiem, z Bobem Ludwigiem za heblami, graliby w innej lidze, jeśli idzie o sukces komercyjny. Po trzecie to, co gadał już kiedyś trocak. Chmara gówniarzy w katankach ma klapy na oczach. Nie ma pojęcia / nie ma ochoty poznawać / jest za cienka warsztatowo by uruchomić inspiracje (w tym te z muzyki poważnej), które przyczynił się do powstania największych dzieł thrashowych. Po czwarte - wytwórnie. Cholera wie na czym to polega, ale choćby i najlepiej zapowiadającą się kapelę na poziomie demówkowym potrafią sprowadzić do poziomu szamba.DCI Hunt pisze:No właśnie. Powyższe to właśnie taki pierwotny black/death metal, ale jest to raczej margines thrashu. Zgadzam się z Tobą, że patrząc np. na death metal, w którym Nunslaughter funkcjonuje obok Portal, bezsensowne jest tak mocne zawężanie pojęcia "thrash metal", ale jeśli chodzi o taki klasyczny thrash to w sumie dawno nie słyszałem niczego naprawdę niszczącego, może poza Nekromantheon i ostatnim Nocturnal Breed.
No ale nie ma co marudzić, bo mimo wszystko co roku wypływa co najmniej kilka bardzo ciekawych pozycji.
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
z tym, ze taki Nocturnal Breed, Gospel of the Horns, Dekapitator, Toxic Holocaust... nie zaliczam do nowej fali bo powstały, zanim wielkie wytwórnie stworzyły te nowa fale, to ze jakies kapele powstawły i grały Thrash (czy w amerykanskiej czy europejskiej estetyce) nie czyni z tego fali...Kraft pisze:Ale dlaczego chcesz ograniczyć nową falę do typowych neo sofixów? Nie rozumiem tego. Jedni marudzą, że młodzi na krok nie odstępują od utartych schematów, inni że to już nie jest klasyczny retro thrash... Jakaś narada by się Wam przydała może?
teraz rozgraniczmy retro thrash od neo thrashu, to co bazuje na wczesnym Sodom, Kreator czy Destruction było nazywane retro thrashem, potem zaliczono to do black/thrashu - natomiast Neo Sofixy skupiły sie na klasycznym thrashu amerykanskim
ja im wtórnosci nie zarzucam, a jedynie brak polotu, nudne utwory i beznadziejne teksty
a Liar of the Minotaur - to Celtic Frost worship, tam thrashu to za duzo nie ejst, no tyle co w CF
i nie narada a ankieta ;)
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
Ciekawe...Kraft pisze: Toxic Holocaust. Też crossover, ze świetnym wokalem.
http://www.youtube.com/watch?v=OEnYVhfC21Y
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1193
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
A tutaj pełna zgoda, jak słucham Merciless, Municipal Waste czy Bonded By Blood mam odruch wymiotny. Tylko tam chłopaki mówili o kapelach retro, no przynajmniej nie zauważyłem by ktoś zawężał temat do neo sofixów.Adrian696 pisze:natomiast Neo Sofixy skupiły sie na klasycznym thrashu amerykanskim ja im wtórnosci nie zarzucam, a jedynie brak polotu, nudne utwory i beznadziejne teksty
Ja bym powiedział że stworzyli własną niszę, ale sami zarzekają się że to to ciągle thrash :)a Liar of the Minotaur - to Celtic Frost worship, tam thrashu to za duzo nie ejst, no tyle co w CF
Masz różne crossovery, w tym z punkiem i blackiem, nie tylko z hc przecież.Lykantrop pisze:Ciekawe...
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
ale Merciless Death - tak ;) nie plujemy na swietosci nawet przypadkiem ;)
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1193
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
Właśnie, zjadłem śmierć w nazwie. No w każdym razie o tych ciuli chodziło ;)Adrian696 pisze:ale Merciless Death - tak ;) nie plujemy na swietosci nawet przypadkiem ;)
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3521
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
jakos ta nowa plyta Lich King nie chce mi wejsc, poki co trojka >>>> Born of the Bomb. btw - obadajcie "Violent Aggression" Deathraiser'a - konkretny but na paszcze :)
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4071
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
Konkret!Mol pisze: btw - obadajcie "Violent Aggression" Deathraiser'a - konkretny but na paszcze :)
support music, not rumors
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
znam prawie wszystko z tego co wymieniłeś - po pierwsze rzeczywiście się nie zgadzam, dla mnie to kapele niezłe, ale na pewno nie wybitne (gdzie im tam do klasyki thrashu), po drugie - miałem na myśli neosofixy, a Ty wymieniłeś sporo starych ekip, z dojrzałymi muzykami na pokładzie...Kraft pisze: Część z nich na pewno znasz. Z częścią typów się nie zgodzisz, ale to już kwestia gustu, a ja, co jasne, mam lepszy ;) Tak po krótce, z linkami do odsłuchów, co trafiło mnie w łeb w nowym millennium:
dokładnieDCI Hunt pisze:Kraft, wszystko git, ale to już nie jest ten typowy retro thrash ani nawet klasyczny thrash (w większości).
otóż toDCI Hunt pisze: wydaje mi się, że Marian mówił o takim klasycznym thrashu. .
+ 1Adrian696 pisze:no w temacie chodziło o typowe Neo Sofixy - to polowa z tej listy sie nie łapie ze wzgledu na staz, lub inna estetyke...
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
Właśnie o to chodzi - jak kupuję kolejną płytę z okładką Repki a w książeczce widzę 20-letnich gości w koszulkach Overkill, Slayer, Metallica, Nuclear Assault to nie oczekuję od nich wizjonerstwa i poszerzania granic gatunku - oczekuję zajebistego, pełnego werwy i młodzieńczej energii thrashu. Tymczasem okazuje się, że dziadki ze Slayera, Overkill czy nawet Exodus potrafią wciąż w tej samej, ciasnej estetyce nagrać płyty, które mnie kręcą, a młodzież przynudza - jak Adrian napisał - tworząc muzykę bez polotu, okraszoną beznadziejnymi tekstamiAdrian696 pisze: ja im wtórnosci nie zarzucam, a jedynie brak polotu, nudne utwory i beznadziejne teksty
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
Mam ten album - fajny... na trzy przesłuchania, podczas gdy ostatnich płyt Overkill słuchałem po, nie wiem - sto, sto pięćdziesiąt razy.Mol pisze:jakos ta nowa plyta Lich King nie chce mi wejsc, poki co trojka >>>> Born of the Bomb. btw - obadajcie "Violent Aggression" Deathraiser'a - konkretny but na paszcze :)
Re: LICH KING - World Gone Dead [2010]
Ostatnio miło słuchało mi się
ale po trzech czy czterech odsłuchach postawiłem na półce i nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek włączę. Czegoś brak w tej muzyce.
ale po trzech czy czterech odsłuchach postawiłem na półce i nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek włączę. Czegoś brak w tej muzyce.