SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed, Skaut
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
dlatego taki fajny byl ten wywiad prowadzony przez tego psychola ktory wkleiles wczesniej :D usmialem sie do lez i jeff kompletnie rozdal karty ;))
Milo ze doceniasz Americon i Human Strain, pamietam ze ludzie pastwili sie nad tymi numerami ze nijakie, a one sa zajebiste. Zwlaszcza Americon na koncercie to pierdolony potwor, duzo zyskuje w stosunku do plyty.
Milo ze doceniasz Americon i Human Strain, pamietam ze ludzie pastwili sie nad tymi numerami ze nijakie, a one sa zajebiste. Zwlaszcza Americon na koncercie to pierdolony potwor, duzo zyskuje w stosunku do plyty.
this is a land of wolves now
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
no,tamta pogawedka wysadza z butów,koles strzela pytaniami jakby byl na kwasie i zespól podchwytuje temat,kupa smiechu jest;)Riven pisze:dlatego taki fajny byl ten wywiad prowadzony przez tego psychola ktory wkleiles wczesniej :D usmialem sie do lez i jeff kompletnie rozdal karty ;))
Milo ze doceniasz Americon i Human Strain, pamietam ze ludzie pastwili sie nad tymi numerami ze nijakie, a one sa zajebiste. Zwlaszcza Americon na koncercie to pierdolony potwor, duzo zyskuje w stosunku do plyty.
fajnie,ze sa ludzie którzy doceniaja te mniej oczywiste numery zabójcy;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
Prawda jest taka, że na koncertach każdy numer grany przez ten zespół sprawia, że gacie są pełne. Nie wiem jak oni to robią, ale czy szybko, czy wolno zawsze efekt jest ten sam.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
to prawda, ale sa takie kawalki, ze jest zajebiscie, a sa takie ze odplywasz z radosci, no jak w tym roku zajebali ze SPIRIT IN BLACK to myslalem ze wniebowstapie :) nie spodziewalem sie ze kiedykolwiek dane mi bedzie wysluchac tego niesamowitego kawalka na zywo.
this is a land of wolves now
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
Mnie w ogóle rozłożyły w tym roku kawałki z SitA. Miałem mokro nie tylko w gaciach. Wzruszenie, melancholia i tęsknota za tym co już nigdy nie wróci.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
ale jak, wraca i to prawie co roku
this is a land of wolves now
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6300
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
Słucham właśnie Point na repeat i dochodzę do wniosku, że gdyby zagrali to na żywo to autentycznie zesrałbym się w gacie ;d.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3286
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
DiM docenilem po GHUA, ale w sumie do jednej i drugiej przekonalem sie mniej wiecej w tym samym czasie. Ale Bitter Peace wchodzilo mi zawsze - rewelacyjny otwieracz. Ostatnio to chyba jedna z czesciej przeze mnie sluchanych plyt Slayer, wiec wyglada na to, ze nadrabiam okres, kiedy ten krazek zlewalem, heh.Riven pisze:vultue napierdalaj. bardzo dobry wątek. jestem przekonany że z dim będzie tak jak z ghua, w końcu plebs doceni :) oczywiście wspaniały i nieszablonowy album, nie pozbawiony jednocześnie slayerowego pazura
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
cytujesz mnie sprzed 2 lat? miałem dokładnie tak samo, hehe
this is a land of wolves now
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3019
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
- Godplayer
- postuje jak opętany!
- Posty: 640
- Rejestracja: 03-11-2011, 20:52
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
Nie rozumiem do czego tutaj się trzeba przekonywać , DIM i F Morbidów , to najmocniejsze tytuły z 1998 roku . Ok , ja do dzisiaj nie mogę przekonać się do Love to Hate . Wypierdalamy ten numer , dokładamy Unguarded Instinct i Wicked od Japońców i mamy ALBUM TOTALNY .
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
DIABOLUS IN MUSICA to potwornie słaby album i gdyby go nie nagrał Slayer to nikt by o nim już dziś nie pamiętał, a że to Slayer to cięgnie się go w górę i próbuje nadać mu cech, których nie ma. Nie podobała mi się ta płyta w chwili premiery, dziś - nie jestem w stanie jej wysłuchać w całości. Ostatni EUROPE duże, dużo lepszy.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6300
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
słaby troll jest słaby
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
fakt, nie zalapalem bo sie na gazie obudzilem :). poza tym poczytaj posty Marii o Prodigy, nigdy nie wiadomo kiedy trolling;)
this is a land of wolves now
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
Ale z tym, że ostatni Europe jest dobry to akurat czysta prawda.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
Słyszałeś ostatni Europe? Naprawdę fajna płyta - dużo lepsza od "Diabolus..." :) Poważnie :)Riven pisze:Co za bzdury...
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
+1 :)Lykantrop pisze:Ale z tym, że ostatni Europe jest dobry to akurat czysta prawda.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 475
- Rejestracja: 29-06-2002, 15:04
Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]
Na pewno jedna z najlepszych płyt Slayer.