The Chemical Brothers
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2078
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
The Chemical Brothers
Temat ten zakładam ze względu na jedną płytę, wiem, że to oczywiste, ale dla formalności napiszę: "Dig Your Own Hole". Kto słuchał, ten wie, że 100 x lepsza niż takie np. "Fat of the Land", kto zrozumiał, ten wie, że co najmniej dobra:) niezależnie od osobniczych preferencji.
Techniawa to zło, słuchajcie techniawy dla Szatana!
Techniawa to zło, słuchajcie techniawy dla Szatana!
Kerosene keeps me warm.
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: The Chemical Brothers
Jedna z najlepszych płyt z szeroko pojętą elektroniką jaką wypluła z siebie ta smutna jak pizda planeta. Uwielbiam.
WHO IS THIS DOIN' THIS SYNTHETIC TYPE OF ALPHA BETA PSYCHODELIC FUNKIN'?!
WHO IS THIS DOIN' THIS SYNTHETIC TYPE OF ALPHA BETA PSYCHODELIC FUNKIN'?!
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5948
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: The Chemical Brothers
Dobre w chuj. Mam wszystkie płyty, ale Dig Your Own Hole i Surrender wyróżniają się szczególnie.
W ogóle, druga polowa lat 90 to wysyp zajebiście dobrej elektronicznej muzy - Prodigy, Chemicale, Junkie XL, Fatboy Slim, pierwsze Apollo 440... Fajnie rozwijał się też trip hop - od dubu aż po jakieś psycho-odloty, wystarczy porównać ewolucję Masywnych od Blue Lines do Mezzenine...
No i zajebiste soundtracki wtedy wychodziły - "Wipeout", The Jackall", "Spawn", "Johny Mnemonic"...
Z takich klimatów niezłe też było Lunatic Calm -
A dziś? jakieś dubstepy i jeno wtórność....
W ogóle, druga polowa lat 90 to wysyp zajebiście dobrej elektronicznej muzy - Prodigy, Chemicale, Junkie XL, Fatboy Slim, pierwsze Apollo 440... Fajnie rozwijał się też trip hop - od dubu aż po jakieś psycho-odloty, wystarczy porównać ewolucję Masywnych od Blue Lines do Mezzenine...
No i zajebiste soundtracki wtedy wychodziły - "Wipeout", The Jackall", "Spawn", "Johny Mnemonic"...
Z takich klimatów niezłe też było Lunatic Calm -
A dziś? jakieś dubstepy i jeno wtórność....
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: The Chemical Brothers
Z klimatów Chemicznych to jeszcze fajne jest The Crystal Method, a konkretnie Legion of Boom. Dawnom w chuj nie słuchał, ale pamiętam, że było bdb.
Też mega materiał, ale wydaje mi się, że to trochę niedoceniany zespół.Sgt. Barnes pisze:pierwsze Apollo 440
- KreatoR
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1121
- Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
- Lokalizacja: rodowity wrocławianin
Re: The Chemical Brothers
A440 to raczej zespól 1(ŚWIETNEJ) płyty. Zresztą, podobnie mam z Crystal Method: Vegas i wystarczy.Self pisze:Z klimatów Chemicznych to jeszcze fajne jest The Crystal Method, a konkretnie Legion of Boom. Dawnom w chuj nie słuchał, ale pamiętam, że było bdb.Też mega materiał, ale wydaje mi się, że to trochę niedoceniany zespół.Sgt. Barnes pisze:pierwsze Apollo 440
Co nie zmienia faktu, że Chemiczne Brajdaki do "Come with us" włącznie też kopali dupska metaluchom.
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: The Chemical Brothers
Ja tam jeszcze i Push the Button lubię. Further też zresztą jest stosunkowo ciekawym materiałem, ale to już zupełnie inna muzyka.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6526
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: The Chemical Brothers
Znam bardzo wybiórczo, ale to dobra wixa zdaje się.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- KreatoR
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1121
- Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
- Lokalizacja: rodowity wrocławianin
Re: The Chemical Brothers
"Przywal w guzika" to oprócz paru - ogranych zresztą patentów/nabranych petentów - juz raczej równia pochyła. A "Further" pomimo kilku odsłuchów (wytrwałem, choć "We are the night" to już rzadka kupa) nie zostawiło w głowie nic poza dennym, nie mogącym się skończyć się "intro".Self pisze:Ja tam jeszcze i Push the Button lubię. Further też zresztą jest stosunkowo ciekawym materiałem, ale to już zupełnie inna muzyka.
Ty chyba pyra, bo tam się mówi "wixa" :)Nerwowy pisze:Znam bardzo wybiórczo, ale to dobra wixa zdaje się.
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1180
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: The Chemical Brothers
EPD i DYOH to jedne z najlepszych pozycji big beatowych. Surrender i Come With Us bronią się częściowo, a dalej to już wioska.
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: The Chemical Brothers
Wiadomo, chujnia na resorach, nie ma co się z tym męczyć. Chyba trzeba będzie ogólnie trochę sobie odświeżyć dyskografię Braci. Kopanie Rowu juz za mną i ta płyta pomiata mną tak samo, jak parę ładnych lat temu, a Elektrobank to jebane mistrzostwo wszechświata i okolic. Mam nadzieję, że pozostałe się też nie zestarzały.KreatoR pisze:"We are the night" to już rzadka kupa
Ja prawie Białorusin i też mówię wiksa. ;)KreatoR pisze:Ty chyba pyra, bo tam się mówi "wixa" :)
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: The Chemical Brothers
"Dig..." to zajebisty materiał, jak w zasadzie wszystkie trzy pierwsze albumy Chemicali, ale jednak do "Fat of the Land" trochę brakuje. Nie ma tylu bezwzględnych hitów zapadających w pamięć na całe życie. Trochę się rozpływają te dźwięki momentami, podczas gdy seria wystrzelona przez The Prodigy wali każdą kulką celnie między oczy.83koper83 pisze:Temat ten zakładam ze względu na jedną płytę, wiem, że to oczywiste, ale dla formalności napiszę: "Dig Your Own Hole". Kto słuchał, ten wie, że 100 x lepsza niż takie np. "Fat of the Land", kto zrozumiał, ten wie, że co najmniej dobra:) niezależnie od osobniczych preferencji.
Mam tak samo. "Vegas" kosi resztę dyskografii.KreatoR pisze:[...] z Crystal Method: Vegas i wystarczy.Self pisze:Z klimatów Chemicznych to jeszcze fajne jest The Crystal Method, a konkretnie Legion of Boom.
Zapomniałeś wspomnieć o wyśmienitym "Fight Club" zrobionym przez The Dust Brothers (którzy nota bene udzielali się też na soundtracku do "Spawn"). Chętnie bym łyknął jeszcze jakąś ich produkcję.Sgt. Barnes pisze: No i zajebiste soundtracki wtedy wychodziły - "Wipeout", The Jackall", "Spawn", "Johny Mnemonic"...
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2078
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: The Chemical Brothers
Lubię Tłuszcz, ale nie uważam, że jest to album wielki, dlatego właśnie, że słyszę tam za dużo sformatowania pod Vivę i MTV drugiej połowy lat 90-tych. Ta "przebojowość" to po prostu zbieranina singli, z których każdy ma komuś innemu dogodzić, ten "mrok" to oswojone "niebezpieczeństwo" rodem z gier komputerowych.longinus696 pisze:"Dig..." to zajebisty materiał, jak w zasadzie wszystkie trzy pierwsze albumy Chemicali, ale jednak do "Fat of the Land" trochę brakuje. Nie ma tylu bezwzględnych hitów zapadających w pamięć na całe życie. Trochę się rozpływają te dźwięki momentami,
"Dig Your Own..." rozpływa się momentami w mózgojebny trans - dokładnie tak - brakuje mu tej przebojowości, ale to jest właśnie (jeszcze!) autentycznie przećpana i chora płyta.
Kerosene keeps me warm.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: The Chemical Brothers
E tam... Właśnie trzeba na niego patrzeć przez pryzmat popowo-klubowej wrażliwości, bo to jest właściwy kontekst tej płyty. Wtedy dostrzeżesz, że nie ma tam żadnej komputerowej tandety, tylko punkowa zuchwałość nowoczesnego didżejowania. A że zbieranina singli - no trudno stawiać zarzut zespołowi, że każdy kawałek się udał i w rezultacie nagrali 10 wpadających w ucho petard pod rząd.83koper83 pisze: Lubię Tłuszcz, ale nie uważam, że jest to album wielki, dlatego właśnie, że słyszę tam za dużo sformatowania pod Vivę i MTV drugiej połowy lat 90-tych. Ta "przebojowość" to po prostu zbieranina singli, z których każdy ma komuś innemu dogodzić, ten "mrok" to oswojone "niebezpieczeństwo" rodem z gier komputerowych.
Nigdy nie odczułem (ale też nie szukałem) tam żadnego "przyćpania" ani "choroby". Mnie się wydaje, że w tej muzyce chodzi o dobry drive dla mózgu i ciała. Dla mnie, w którymś momencie ta płyta gubi właściwą konsystencję. Jak znajdę czas, to posłucham i powiem Ci nawet dokładnie, w którym.83koper83 pisze:"Dig Your Own..." rozpływa się momentami w mózgojebny trans - dokładnie tak - brakuje mu tej przebojowości, ale to jest właśnie (jeszcze!) autentycznie przećpana i chora płyta.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- rafalt.sobczak
- rozkręca się
- Posty: 77
- Rejestracja: 25-04-2015, 12:40
- Lokalizacja: Reichsgau Wartheland
Re: The Chemical Brothers
Co do soundtracków, coś na czym się wychowałem: " onclick="window.open(this.href);return false;Sgt. Barnes pisze:Dobre w chuj. Mam wszystkie płyty, ale Dig Your Own Hole i Surrender wyróżniają się szczególnie.
W ogóle, druga polowa lat 90 to wysyp zajebiście dobrej elektronicznej muzy - Prodigy, Chemicale, Junkie XL, Fatboy Slim, pierwsze Apollo 440... Fajnie rozwijał się też trip hop - od dubu aż po jakieś psycho-odloty, wystarczy porównać ewolucję Masywnych od Blue Lines do Mezzenine...
No i zajebiste soundtracki wtedy wychodziły - "Wipeout", The Jackall", "Spawn", "Johny Mnemonic"...
Z takich klimatów niezłe też było Lunatic Calm - " onclick="window.open(this.href);return false;
A dziś? jakieś dubstepy i jeno wtórność....
Lunatic Calm jedyneczka zajebista rzecz, takie połaczenie Prodigy z NIN-em, dwójeczka utraciła swój magiczny klimat.
A co do zespołu o którym temat, pierwsze dwie płyty b.dobre, ale żeby powiedzieć że lepsze od "tłuszczu na lądzie"? Lekkie nadużycie
Jak mawiał Horacy "Gardzę nieoświeconym tłumem i trzymam się z dala"
Tylko, w takim razie co ja robię na masterfulu?
Tylko, w takim razie co ja robię na masterfulu?
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15145
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: The Chemical Brothers
[youtube]www.youtube.com/watch?v=3lU2DPV-AYE[/youtube]
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: The Chemical Brothers
nie podobają mi się te nowe numery, takie statyczne i bez charakteru się wydają. tzn nie jest to aż tak tragiczne jak numer, który dla którejś części serii Hunger Games nagrali, bo to żałość była na miarę konspiracji smoleńskich, ale mimo wszystko.. no trudno, płytę sprawdzę tak czy tak, ale nie nastawiam się na zachwyt, podobnie jak w przypadku ostatnich Crystal Method. sprawdzę Leftfield, bo ten przynajmniej po jednym numerze zapowiadał się przyzwoicie.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: The Chemical Brothers
[youtube][/youtube]
gwóźdź do trumny i trumna do grobu.
gwóźdź do trumny i trumna do grobu.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: The Chemical Brothers
bracia przygotowują nowe bajery, może nie będzie to takie złe:
" onclick="window.open(this.href);return false; Mad As Hell Live
+ snippets (przekopiowane z Brainkiller):
FREE YOURSELF
" onclick="window.open(this.href);return false;
MAD AS HELL aka EBW12
" onclick="window.open(this.href);return false;
GOT TO KEEP ON
#1
" onclick="window.open(this.href);return false;
#2
" onclick="window.open(this.href);return false;
#3 into HBHG
" onclick="window.open(this.href);return false;
Bonus!
Let Forever Be into Chemical Beats
" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false; Mad As Hell Live
+ snippets (przekopiowane z Brainkiller):
FREE YOURSELF
" onclick="window.open(this.href);return false;
MAD AS HELL aka EBW12
" onclick="window.open(this.href);return false;
GOT TO KEEP ON
#1
" onclick="window.open(this.href);return false;
#2
" onclick="window.open(this.href);return false;
#3 into HBHG
" onclick="window.open(this.href);return false;
Bonus!
Let Forever Be into Chemical Beats
" onclick="window.open(this.href);return false;
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 345
- Rejestracja: 29-08-2015, 00:18
Re: The Chemical Brothers
Może nie będzie takie złe? Lepiej się nastaw na najgorsze : )