GHOST - Swe

[Pacjent]

Nowa piosenka średnia.

[atr]

mi pasuje w 100%, szczególnie klawisze
jak uwielbiam pierwszego długograja, to ten kawałek robi mi jeszcze lepiej

[manieczki]

[Pteroczłek]

Nowy krążek zostanie zatytułowany "Infestissumam". Zgodnie z najnowszą tradycją pojawiła się także tracklista:

01. Infestissumam
02. Per Aspera Ad Inferi
03. Secular Haze
04. Jigolo Har Megiddo
05. Ghuleh / Zombie Queen
06. Year Zero
07. Idolatrine
08. Body And Blood
09. Depth Of Satans Eyes
10. Monstrance Clock

[Arisowicz]

powiedźcie, że nie tylko ja źle odczytałem ostatni tytuł

[Morph]

Monster Cock :D?

[Arisowicz]

to dobrze, dzięki.

[manieczki]

kałwer abby:

[Maria Konopnicka]

to pisałem ja, wyznawca Króla, bezgranicznie kochajacy jego muzyke

Ale my o Mercyful Fate a nie o Slayer. Zobaczyłeś "King" i dalej nie doczytałeś :)

Time i Into The Unknown są doskonałe, w życiu bym nie powiedział, ze to odcinanie kuponów.

Pewnie, że nie. Świetne płyty - też wolę pierwsze dwie, ale każda płyta Mercyful Fate jest dwie klasy wyższa niż to co prezentuje całkiem fajny Ghost :)

ja lubię wszystkie płyty MF, ale na poważnie to skończyli grać w latach 80. Później to już był komiks. Trzeba być debilem, aby twierdzić, że cała ta późniejsza otoczka na płytach z lat 90 była POWAŻNA. to tylko konwencja.

Trzeba być debilem, żeby twierdzić, że kiedykolwiek ta otoczka była poważna. Może i poważniej do niej podchodzili bo byli młodsi, a później zmieniły się czasy i ich podejście, ale nie przesadzajmy - muzycznie ten zespół nigdy nie zszedł poniżej poziomu deklasującego dokonania 99,99 proc, zespołów poruszających się w tej lub zbliżonej stylistyce.

Konwencja, nie konwencja. Poważnie, niepoważnie. Czy ma to jakieś znaczenie kiedy płyty wydawane pod tymi szyldami były nadal na bardzo wysokim lub co najmniej wysokim poziomie?
W tym tez tkwi słabość bohaterów tego tematu. Otoczka mi się nawet podoba, na koncercie szczególnie fajnie to wyglądało, ale te wioskowe potupańce mnie odpychają.

No właśnie otoczka otoczką - trzeba być debilem, żeby zarzucać Mercyful Fate brak powagi a jednocześnie słuchać Ghost. Dla mnie strona wizualno-wizerunkowa Ghost jest tak samo poważna jak ta, którą prezentuje Lordi. Jednocześnie ich pierwszej płyty słucha mi się naprawdę dobrze, że w niczym mi to nie przeszkadza i nie zamierzam narzekać.

[manieczki]

to co lubicie-tracklista!
Ghost ”INFESTISSUMAM” spring 2013.

Track listing:

1. INFESTISSUMAM
2. PER ASPERA AD INFERI
3. SECULAR HAZE
4. JIGOLO HAR MEGIDDO
5. GHULEH / ZOMBIE QUEEN
6. YEAR ZERO
7. IDOLATRINE
8. BODY AND BLOOD
9. DEPTH OF SATAN’S EYES
10. MONSTRANCE CLOCK

[Skaut]

Track listing:

1. INFESTISSUMAM
2. PER ASPERA AD INFERI
3. SECULAR HAZE
4. JIGOLO HAR MEGIDDO
5. GHULEH / ZOMBIE QUEEN
6. YEAR ZERO
7. IDOLATRINE
8. BODY AND BLOOD
9. DEPTH OF SATAN’S EYES
10. MONSTRANCE CLOCK

i tak bez TOO EXTREME! ?

[Karkasonne]

Ten singiel to mój pierwszy kontakt z zespołem. Szczęka na swoim miejscu, można było posłuchać, a jakby nie posłuchać, to równie dobrze.

[manieczki]

[Mort]

W USA nazywają się teraz Ghost B.C.
http://blabbermouth.net/news.aspx?mode= ... mID=185793

[Raf]

Będą w Polsce na Impact Festival na Bemowie, jedyna korzyść z tego, że sporo ludzi będzie się mogło przekonać jaka to chujnia na żywo ;)

[vicek]

a co to playback?

[manieczki]

http://iliveforonedollaraday.wordpress. ... ra-widelo/

[vicek]

No tak abdykował bo karierę muzyczną robi.

[Pteroczłek]

Była tracklista, jest i okładka:

[Baton]

Okladka bardzo spoko, zresztą GHOST ogólnie ma bardzo spójny wizerunek i wszystkie elementy dobrze się dopełniają w stosunku do siebie nawzajem, jak też do muzyki.

W sumie to się nawet jaram. Może nie jak dżungla po nalocie dywanowym, ale jednak chętnie posłucham tej płyty (chociaż nie będzie to pewnie nic wybitnego, podobnie jak poprzednia).