OM
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11056
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: OM
Miałem podobnie jakieś trzy tygodnie temu, takoż zaczynałem od GiG, by sięgnąć następnie po AS. Nie jest to do końca "moje" granie, co nie zmienia faktu, że jestem pod sporym wrażeniem tej muzyki. W każdym razie, żeby nie było kolorowo, w grudniu i tak Om przegrywał u mnie z Abscess, Ulcerate i Lykke Li (i jeszcze kilkoma) :DMorph pisze:Pierwszy kontakt z OM odbywam, miał być przygodny i mechaniczny, ale chyba się polubimy. Na razie jestem po 2/4 Dog is Doog i mnie się to podoba bardzo.
Niemniej, w niedzielę zrobię sobie dłuższą sesję z Om - o ile będę miał czas.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3069
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: OM
Wspaniale mi robi dzisiaj nowa płyta Om. Słuchawki na uszach i odleciałem i to przy pierwszym odsłuchu. Uwielbiam muzykę, która opiera się na sekcji rytmicznej. Jebać moją ciotkę, która gdy miałem 13 lat tak zmanipulowała moją matkę, że nie przepisała mnie do klasy perkusji z jebanej klasy jebanego fortepianu. Skutek był taki, że rok później polska muzyka poważna straciła dobrze zapowiadającego się twórcę.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: OM
W tym roku ukazały się dwa dubplate'y, gdzie niejacy ALPHA & OMEGA serwują dubowe remiksy numerów z Advaitic Songs, Addis i Gethsemane. W dyskografii OM to raczej ciekawostka, ale słucha się tego bardzo dobrze, jeśli ktoś lubi dub oczywiście. Jest bardzo transowo i bardzo narkotycznie, a przy tym doskonale widać, że muzyka OM nie jest odległa od tej specyficznej, jamajskiej stylistyki.
edit:
Jeszcze z nudów walne trochę matematyki:
Variations on a Theme - 8,5/10
Conference of the Birds - 7,5/10
Pilgrimage - 7/10
God Is Good - 8,5/10
Advaitic Songs - 9/10
Rozkurwia mnie ten zespół, wspaniałe granie, doskonale kontynuujące drogę, na jaką zdawał się chcieć wkroczyć świętej pamięci SLEEP. Niech ich ktoś sprowadzi do Polski :( Najlepiej razem z SUNN O)))
edit:
Jeszcze z nudów walne trochę matematyki:
Variations on a Theme - 8,5/10
Conference of the Birds - 7,5/10
Pilgrimage - 7/10
God Is Good - 8,5/10
Advaitic Songs - 9/10
Rozkurwia mnie ten zespół, wspaniałe granie, doskonale kontynuujące drogę, na jaką zdawał się chcieć wkroczyć świętej pamięci SLEEP. Niech ich ktoś sprowadzi do Polski :( Najlepiej razem z SUNN O)))
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: OM
Widzialem z Sunn O))) :D
OM jest niebywaly, bo zahacza o rewiry bardzo metalowi zdaje sie obce - mitologie chrzescijanskie, islamskie i hinduistyczne to co innego niz ten caly Szatan i alkohol. Zastanawiam sie do jakiego stopnia Al sie tym naprawde interesuje, a do jakiego stopnia jest do teatr. Czy to Coltrane, czy tez King Diamond.
OM jest niebywaly, bo zahacza o rewiry bardzo metalowi zdaje sie obce - mitologie chrzescijanskie, islamskie i hinduistyczne to co innego niz ten caly Szatan i alkohol. Zastanawiam sie do jakiego stopnia Al sie tym naprawde interesuje, a do jakiego stopnia jest do teatr. Czy to Coltrane, czy tez King Diamond.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2224
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: OM
znakomite te duby :)
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: OM
Nie jest za krótka, wystarczy puścić ją jeszcze raz. Problem znika.dr Kill pisze:Tak leci ostatnie Om cały dzień i znalazłem wadę tej płyty: jest po prostu za krótka! Jeszcze z 10 minut... Liczę, że następnej popłyną tak, że utonę totalnie.
The madness and the damage done.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6576
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: OM
Otóż to, można słuchać cały dzień na repeacie bez śładu znużenia. Geniusz.Kurt pisze:Nie jest za krótka, wystarczy puścić ją jeszcze raz. Problem znika.dr Kill pisze:Tak leci ostatnie Om cały dzień i znalazłem wadę tej płyty: jest po prostu za krótka! Jeszcze z 10 minut... Liczę, że następnej popłyną tak, że utonę totalnie.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Przyczajony Wonsz
- rozkręca się
- Posty: 32
- Rejestracja: 14-06-2014, 18:12
Re: OM
Przecież napisał, że słucha cały dzień :DKurt pisze:Nie jest za krótka, wystarczy puścić ją jeszcze raz. Problem znika.dr Kill pisze:Tak leci ostatnie Om cały dzień i znalazłem wadę tej płyty: jest po prostu za krótka! Jeszcze z 10 minut... Liczę, że następnej popłyną tak, że utonę totalnie.
Ostatni Om nie jest za krótki, jest idealny. Spójrz na to tak: rozpalasz shishę (tytoń smakowy - cappuccino/orzech + szczypta tehace), zaczyna się Addis. Węgielek rozgrzewa i przepala tytoń, shisha bulgocze, panienka śpiewa. Gdy rozpoczyna się State Of Non-Return cała bańka (czy jak to się tam nazywa) jest biała od dymu. Wciągasz, wciągasz i nagle... Bum, płyta się skończyła, tytoń się wypalił, a ty nie jesteś w stanie wstać. Maaagiiiaaaa :)
- [S.]
- zaczyna szaleć
- Posty: 187
- Rejestracja: 06-09-2013, 19:44
Re: OM
Jest jeszcze jeden sposób. Przed odpalenie "Advaitic Songs" można sobie zapodać "God is Good" lub mistrzowsko floydowski kawałek "At Giza" (z "Conference...").
did i listen to pop music because i was miserable? or was i miserable because i listened to pop music?
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: OM
Przyczajony Wonsz pisze:Przecież napisał, że słucha cały dzień :DKurt pisze:Nie jest za krótka, wystarczy puścić ją jeszcze raz. Problem znika.dr Kill pisze:Tak leci ostatnie Om cały dzień i znalazłem wadę tej płyty: jest po prostu za krótka! Jeszcze z 10 minut... Liczę, że następnej popłyną tak, że utonę totalnie.
Ostatni Om nie jest za krótki, jest idealny. Spójrz na to tak: rozpalasz shishę (tytoń smakowy - cappuccino/orzech + szczypta tehace), zaczyna się Addis. Węgielek rozgrzewa i przepala tytoń, shisha bulgocze, panienka śpiewa. Gdy rozpoczyna się State Of Non-Return cała bańka (czy jak to się tam nazywa) jest biała od dymu. Wciągasz, wciągasz i nagle... Bum, płyta się skończyła, tytoń się wypalił, a ty nie jesteś w stanie wstać. Maaagiiiaaaa :)
kup se snickersa taka sama jazda
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: OM
Po drażach kokosowych najlepiej smakuje Tercet Egzotyczny, również polecam.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Przyczajony Wonsz
- rozkręca się
- Posty: 32
- Rejestracja: 14-06-2014, 18:12
Re: OM
Całkiem inny trip.maciek z klanu pisze: kup se snickersa taka sama jazda