Sylwester

[empir]

Co Wy macie z tym rzyganiem? Co drugi zapowiada vomit. To ma być zabawne?

BESTIAL VOMIT HOLOKAUST

proponuję wątek rzygania przenieść do bardziej stosownego tematu, czyli "Kącik Kulinarny"
tam bambi rozdaje więc i może zna jakieś dobre wspomagacze heftów

[TheDude]

A co z petardami ? Zwłaszcza Achtungi mnie tu interesują :)

[Sgt. Barnes]

Jak się pije dobry alkohol i nie miesza ogórków z dżemem zapijając kefirem z żywymi subkulturami bakterii - rzyganie nie wchodzi w grę!
Tę metodę stosuję od 7 lat i od tamtej pory podziwianie armatury sanitarnej z pozycji kleryka jest mi obce.
A pije niemało, uwierzcie mi. A może w pewnym wieku już nie wypada womitować. Bo dziadek Lemmy na pewno już tego nie robi.

[535]

Otóż to! W pewnym wieku człowiek zaczyna panować nad swoim organizmem, bez względu na stan w którym się znajduje.

[Sgt. Barnes]

To zdjęcie z autopsji? :-)

[535]

Nie. Zdjęcie z autopsji mam tutaj.

[est]

Otóż to! W pewnym wieku człowiek zaczyna panować nad swoim organizmem, bez względu na stan w którym się znajduje.

Prawdziwy Polak zawsze pada przed krzyżem.

[535]

Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem...

[Sgt. Barnes]

Ale że chłopa ścięło po Beck'sie? To nie może być Polak, to takie niepatriotyczne!

[Nasum]

Bo dziadek Lemmy na pewno już tego nie robi.

Bo nie pił chyba naszych najtańszych wynalazków : wina, piwa i wódki w dokładnie takiej kolejności. Żołądek przyzwyczajony do Jacka Danielsa mógłby odmówić strawienia takich specjałów.

[Sgt. Barnes]

Myślisz, ze trąbił od razu Jacusia? Wątpię, przez wiele lat chodził bez kasy przy dupie, stąd przecież słynne lemmy five!
Jacek to wyższy wymiar alkoholowego wtajemniczenia, podejrzewam, że z początku napierdalał różne gówna pokroju naszych jaboli czy beczułek... Ale jego głowa i wątroba podobno są wyjątkowe, więc chujwi...

[Nasum]

Od razu Jacusia pewnie nie pił, ale po kilkunastu latach sączenia takiego trunku pewnie już mu przeszła ochota na eksperymentowanie z tego typu napojami. A wątroba, płuca i krew w śladowych pewnie ilościach na pewno są wyjątkowe.

[Sgt. Barnes]

W sumie racja, ja już też od wielu lat nie pijam wynalazków pokroju Karpackiego, Tura Wzmocnionego czy Wisienek. Od tamtej pory moja wątroba i nerki jakby nabrały nowego życia. A Lemmy to w zasadzie w 90% złożony jest z Danielsa, więc jakoś to mu uchodzi na ...mokro;-)

[est]

Przecież JD to taki sam szajs jak nasze jabole.

[Sgt. Barnes]

To czemu taki drogi? ;-)

[Baton]

Bo hamerykański

[megawat]

Ciekawe co Długopis w Sylwestra robi. Czy z Adamem i Andrzejem, czy Ireną albo tam Krystyną (ostatnio nie nadążam). Czy z babką. Napisałby coś, kurwa.

[aniola]

Tradycja sylwestrowa duzo Ac/dc,Motorhead do tego Biala Zobrowka no i Highway to Hell

[Sgt. Barnes]

Tradycja sylwestrowa duzo Ac/dc,Motorhead do tego Biala Zobrowka no i Highway to Hell

U mnie Jula, Enej, Mrozu, Afrometyl, Farna i tego typu nowotwory...
Konieczny będzie detoks przy Disgorge albo Napalmach...

[aniola]

zasczep sie 0,5 zubra starcza:)))