DARKTHRONE

[vicek]

kawałek ok , tylko ten refren jakoś nie pasuje dobrze do muzyki

[[V]]

oczywiście prawdziwki "open minded" black metal, będą zajarani kolejną porcją szczyn Darkthrone. pozdro bufony

;D

[Kosturr]

hmmmm... hmmmmm... trochę jestem w szoku... czekam na całość!

[YNKE]

zajebisty kawałek, cieszy mnie że idą chłopaki tą drogą, słuchanie pierdzenia siarką podstarzałych demonów przestało mnie dawno bawić

[Drone]

oczywiście prawdziwki "open minded" black metal, będą zajarani kolejną porcją szczyn Darkthrone. pozdro bufony

;D

Co to za mędrzec spłodził te wzniosłe słowa?

[[V]]

oczywiście prawdziwki "open minded" black metal, będą zajarani kolejną porcją szczyn Darkthrone. pozdro bufony

;D

Co to za mędrzec spłodził te wzniosłe słowa?

w komentarzach jakis anonim hehe;)widzisz jakie snoby tu siedzą?;)

utwór zyskuje w miare kolejnych przesłuchań,ale wciąż nie powiedziałbym,ze jest to najlepszy metalowy kawałek jaki słyszałem od bardzo dawna;)

[Drone]

Nie no, to daleko idąca hiperbola. Każdy kawałek, który Trocki aktualnie usłyszy i mu się spodoba, jest najlepszy od lat i na pewno inspirowany punk rockiem sprzed 35 lat.

[[V]]

nie zapominajmy też,że Furia nagrała najlepszy metalowy album ubiegłego roku:)

[Lykantrop]

Zobaczycie jak Trocak zmieni zdanie kiedy usłyszy "Cold Ground" Echoes of Yul :)

[[V]]

What dazzles me is all the hate mail out there, i mean i basically fought for raw metal for almost 25 years with this band now, and some people just see the fact that i turned my back on the TYPICAL black metal from 1993/4-2004, like i always move away from anything that goes bad. I am not the one to sit out a party when the idiots arrive…so i’ve watched thrash metal die, death metal die and i moved on to black metal in 91 because that still was STILL NOT IFESTED WITH MODERN SOUND at the time. black metal was the only style not to have plastic sound in 1991, and stayed so until 1993 when people started recording black metal with trigger drums and shit as well. so yeah, i’m proud and righteous. and people don’t know me at all, they think they know me from one drunken interview with Rock Hard. That’s way sad.

[Maria Konopnicka]

ciekaw jestem jak ten nowy material prezentuje sie jako całość.

a ja nie bardzo - po tym jak nagrali Sardonic Wrath każda ich płyta interesuje mnie coraz mniej - niby fajne granie, ale większych wzruszeń nie dostarczają... Jeśli słucham Darkthrone to jednak najczęściej wracam do płyt nagranych w latach 1991-2004, na dziś nie jestem przekonany by słuchać kolejnych wygłupów tych dwóch kolesi :)

[Lykantrop]

Marian, Ty ignorancie, jako zwolennika NWOBHM kompletnie Cię nie rusza "Circle the Wagons"? Coś mi tutaj nie pasuje. Przyznaj się, że po prostu jeszcze nie odfoliowałeś tej płyty :-)

[Maria Konopnicka]

Nie no, to daleko idąca hiperbola. Każdy kawałek, który Trocki aktualnie usłyszy i mu się spodoba, jest najlepszy od lat i na pewno inspirowany punk rockiem sprzed 35 lat.

....a jak się wkurwia jak ktoś mu napisze, że słuchał czegoś wcześniej od niego :)))

[535]

Marian, Ty ignorancie, jako zwolennika NWOBHM kompletnie Cię nie rusza "Circle the Wagons"? Coś mi tutaj nie pasuje. Przyznaj się, że po prostu jeszcze nie odfoliowałeś tej płyty :-)

Nie odfoliował? Raczej zapomniał w którym kartonie to przyszło.

[Bezdech]

Lepiej przecież posłuchać jakiegoś nieznanego jeszcze grania z epoki niż kolesi, którzy podjarali się NWOBHM 20 lat po tym jak się skończyło.

[535]

Nie no, to daleko idąca hiperbola. Każdy kawałek, który Trocki aktualnie usłyszy i mu się spodoba, jest najlepszy od lat i na pewno inspirowany punk rockiem sprzed 35 lat.

....a jak się wkurwia jak ktoś mu napisze, że słuchał czegoś wcześniej od niego :)))

Gylve i tak nie przebijecie. On dorwał Uriah Heep w 1974.

[[V]]

Nie no, to daleko idąca hiperbola. Każdy kawałek, który Trocki aktualnie usłyszy i mu się spodoba, jest najlepszy od lat i na pewno inspirowany punk rockiem sprzed 35 lat.

....a jak się wkurwia jak ktoś mu napisze, że słuchał czegoś wcześniej od niego :)))

haha;)bardzo prawda;))

[Lykantrop]

Lepiej przecież posłuchać jakiegoś nieznanego jeszcze grania z epoki niż kolesi, którzy podjarali się NWOBHM 20 lat po tym jak się skończyło.

Ale to przecież nie jest próba wcielenia się w Agent Steel czy Saxon, ale subtelna wycieczka i mariaż organicznego punk rocka z metalem lat 80, od wysp brytyjskich po Kanadę, przez Niemcy (Iron Angel!!!).

[Maria Konopnicka]

Marian, Ty ignorancie, jako zwolennika NWOBHM kompletnie Cię nie rusza "Circle the Wagons"? Coś mi tutaj nie pasuje. Przyznaj się, że po prostu jeszcze nie odfoliowałeś tej płyty :-)

Fajna płyta, ale nie rusz mnie właśnie jako zwolennika NWOBHM - nie ma tu emocji, które drzemały w starym Darkthrone i które rozkładały mnie na łopatki, ani nie ma też żadnej oryginalności (jak choćby na ostatnich płytach Satyricon, którymi też nie jestem zachwycony, ale które na jakiejś płaszczyźnie potrafię docenić. Słuchałem tej płyta nawet sporo (bardziej mi podeszła niż dwie poprzednie) - pamiętam, że wyszła jakoś na wiosnę i była dla mnie doskonałym soundtackiem do kopania ogródka i prac porządkowych na działce. Nie jest to jednak muzyka, którą mógłbym celebrować wieczorami, siedząc na kanapie z tekstami w ręku i chłonąc każdy dźwięk - a taki był dla mnie Darkthrone.
Idziesz do kina studyjnego na film Bergmana a trafiasz do multipleksu na polską komedię z Cezarym Pazurą. Może i nawet zabawną, może i nawet popcorn tego dnia nie był przypalony, a cola wygazowana, ale mimo wszystko czujesz pewne rozczarowanie, bo spodziewałeś się inaczej spędzić ten wieczór.

[Bezdech]

Lepiej przecież posłuchać jakiegoś nieznanego jeszcze grania z epoki niż kolesi, którzy podjarali się NWOBHM 20 lat po tym jak się skończyło.

Ale to przecież nie jest próba wcielenia się w Agent Steel czy Saxon, ale subtelna wycieczka i mariaż organicznego punk rocka z metalem lat 80, od wysp brytyjskich po Kanadę, przez Niemcy (Iron Angel!!!).

To jest próba tyle, że taka na miarę możliwości ;)

Jeśli chodzi o nowatorski mariaż panka z 80'metalem to murzyn, prośba.