Celtic Punk - temat zbiorczy

[ramonoth]

Ależ ta nowa płyta Dropkick Murphys to jest straszliwa kaszana! Słuchałem jej wiele razy, potem odstawiłem z nadzieją, że zaskoczy, wróciłem i jest bez zmian. Nie wiem o co chodzi, ale oni po prostu zgubili gdzieś to, co ich zawsze wyróżniało i za co ich kiedyś pokochałem, a mianowicie potężną moc. Ta moc wylewała się z każdego numeru, a płyty porywały.

Na nowej nie ma ani jednego utworu, przy którym zaczęłaby mi chodzić nóżka, no ani jednego! Nie zostało nic z ich oi!'owego chuligaństwa, zestarzeli się straszliwie, ugrzecznili, a nie zdziwiłbym się także gdyby po prostu się zblazowali. Momentami grają takie folkowe słodko-pierdzenie, że aż mi smutno. Najgorsze jest to, że nie widzę szans na to, żeby ta płyta jeszcze kiedyś "zaskoczyła".

[Jimmy Boyle]

Tego oi!'owego chuligaństwa to jest tam tyle co death metalu na ostatnich płytach Therion. DM to teraz takie "celtyckie" Golec uOrkiestra.

[ramonoth]

Trafne określenie :)

[Self]

Kurwa, nie podoba mi się to stężenie negatywnych opinii. Co prawda nie oczekiwałem jakichś rewelacji po ostatnim przeciętnym albumie, ale kichy też nie przewidywałem. Trza będzie przeprowadzić własne badania terenowe z butelką Szmuglera w łapie.