DEATH WOLF (ex-DEVILS WHOREHOUSE)

[hcpig]

Słyszałem ich jeszcze za czasów starej nazwy i oceniam oczko niżej niż The Wolverines :)

[YNKE]

spoko ta nowa płyta, szału nie ma, ale do auta ta płyta jest w sam raz

[shesnotcominghome]

http://www.cvltnation.com/exclusive-cvl ... d-serpent/ zajawka nowej płyty

edit: widzę, że niezbyt popularny, a może niezbyt lubiany, jest to zespół, więc wrzucam jeszcze jednego linka. może ktoś się przekona do niego:

[Maria Konopnicka]

Nie znałem tego - słucham właśnie i zajebiście to brzmi, podoba mi się natchniona maniera wokalisty. No proszę - od młodzieży też czasami coś można załapać :)

[shesnotcominghome]

szczerze mówiąc nie rozumiem braku popularności tej kapeli, dużo wiele gorszych zespołów jest dużo bardziej znanych.
tym bardziej, że to projekt morgana z marduka, więc jakby nie było znanej postaci na scenie.

[Maria Konopnicka]

NA popularność wpływa chyba głównie promocja - nigdy o nich nie słyszałem (o DEVILS WHOREHOUSE owszem), zgadzam się jednak, że fajnie to brzmi i potencjał komercyjny też jest całkiem spory. Może zrobimy hype na nich na masterfulu - Troztky pomoże bo zna się na marketingu, Nergal w ich koszulce wystąpi w "Jak oni szydełkują" i Morgan będzie mógł sobie Marduk odpuścić :))

[Nerwowy]

Gitarowo czysty Marduk mniej więcej z okresu ROM, fajne wokale, za to sekcja rytmiczna jakaś taka niemrawa.

[Karkasonne]

edit: widzę, że niezbyt popularny, a może niezbyt lubiany, jest to zespół, więc wrzucam jeszcze jednego linka. może ktoś się przekona do niego:

W sumie to w tym kawałku krzaczaste kule toczą się przez ulicę. Ani ten riff jakiś błyskotliwy, ani kompozycja, ani wokale... Niech się nie zmieniają, chciałbym zapomnieć ich takimi, jak są.

[Sturm]

Niedawno pojawiła się trzecia płyta, „Östergötland”. Są pewne zmiany, zniknęły te występujące poprzednio nawiązania do Danziga, a zamiast tego pojawiły się ornamenty zapożyczone od Bathory. Aczkolwiek wszystko rozgrywa się na podobnym terytorium muzycznym, co wcześniej. Ciekawostką są, jak to się mówi, tożsamościowe teksty, czyżby p. Patrikowi marzyło się w jakiejś perspektywie pójście w ślady p. Georgiosa z Grecji i zasilenie swoją osobą szeregów Riksdagu?