Najlepsze thrash metalowe albumy ostatnich 12 lat

[Block69]

Czyli "Unstoppable Force" jest płytą lepszą od każdego z pierwszych czterech albumów Metallicy.

Jak dla mnie to jest lepsza od wszystkich płyt Metallicy.

[Drone]

A, widzę - dałem raz 6.5/10, a potem zmieniłem na 7.5/10 pod wpływem nacisków. Czyli 7/10 to właściwa nota - oczywiście, że METALLICA nie nagrała nigdy tak dobrego albumu.

[83koper83]

Jak się powiedziało "A", to trzeba powiedzieć "Be", panie profesorze... Panie profesorze!...

[535]

A ja daję "Kill'em All" 10/10, kto podziela ten pogląd? :D

Nie jestem pewien.

Nie, to niemożliwe. Znam tylko kilka płyt, które zasługują na ocenę 9 czy 9.5.

[jaszyn]

Widzę, że znowu poszło o cyferki.
Dziwię się, że jeszcze nikt tutaj nie wymienił St. Anger.

[535]

No co Ty. Prawie wszyscy w TYM SIEDZIMY.

[Blackult]

1. SAINT ANGER

[Pan_Kimono]

przegladnalem ten temat i mam wrazenie, ze polowa robi sobie jaja a druga polowa nie wie o czym gada.

[535]

przegladnalem ten temat i mam wrazenie, ze polowa robi sobie jaja a druga polowa nie wie o czym gada.

No co Ty. Prawie wszyscy w TYM SIEDZIMY.

[Skaut]

przypomnijmy zatem raz jeszcze:

10/10 - płyta absolut
9/10 - genialna
8/10 - wybitna
7/10 - bardzo dobra
6/10 - dobra
5/10 - dość dobra
4/10 - przyzwoita
3/10 - dostateczna
2/10 - słaba
1/10 - mierna
0/10 - chujnia

Welcome to Hell - 8/10
Blood Fire Death - 8.25/10
A Blaze in the Northern Sky - 9/10
Wormwood - 7.5/10
Paracletus - 7.75/10
duży debiut Ascension - 5.75/10
Blood Libels - 8/10
Close to a World Below - 7/10
duży debiut Ignivemous - 7/10
Nothingface - 8.5/10
Spiderland (Slint) - 7.5/10

[Karkasonne]

"God Hates Us All" to trzecia moja ulubiona płyta Slayer po "Reign in Blood" i "South of Heaven". Nie widzę powodu umniejszania tego :)

[Harlequin]

Blood Fire Death - 8.25/10
Close to a World Below - 7/10
Nothingface - 8.5/10

Droniu, farmazony teraz pierdolisz :) każda z w/w pozycji przekracza 9/10 co jest jedyną słuszną objawioną prawdą obiektywną (czy jak to szło)

[Drone]

Bez PRZESADY, do ideału im dużo brakuje.

[Riven]

ktora sekunde zmienilbys na nothingface ? tylko dokladnie prosze :))

[Harlequin]

Bez PRZESADY, do ideału im dużo brakuje.

Gdybym miał wybrać najbardziej "wizytowe" krążki Bathory, Immolation i Voivod wybrałbym właśnie Blood Fire Death, Close i Nothingface. Każdy z tych materiałów jest na swój sposób płytą totalną i kompletną i na żadnej z nich nie chciał bym zmienić żadnego dźwięku :)

[Mistrz]

"Blood Fire Death" niżej od "A Blaze..." ? dobre sobie :)

[Clochard]

http://www.youtube.com/watch?v=eJbpPh16dNM
i wypierdalać z tematu

[Nerwowy]

Coś słabo z matematyką...

[satanking666]

EVIL ARMY - EVIL ARMY
KETZER - SATAN'S BOUNDARIES UNCHAINED
KETZER - ENDZEIT METROPOLIS
HELLISH CROSSFIRE - SLAVES OF THE BURNING PENTAGRAM
DESTRUCTION - THE ANTICHRIST
SODOM - M16
HEATHEN - THE EVOLUTION OF CHAOS
AURA NOIR - OUT TO DIE
VEKTOR - BLACK FUTURE
VEKTOR - OUTER ISOLATION
VADER - THE BEAST
NEKROMANTHEON - RISE, VULCANO SCEPTRE
WARBRINGER - WAKING INTO NIGHTMARES
SABBAT - SATANASWORD
DESASTER - SATAN'S SOLDIERS SYNDICATE
NOCTURNAL BREED - FIELDS OF ROT
ABIGAIL - FOREVER STREET METAL BITCH
ABIGAIL - SWEET BABY METAL SLUT
TOXIC HOLOCAUST - EVIL NEVER DIES
HAVOK - TIME IS UP
EXODUS - TEMPO OF THE DAMNED
DEATHCHAIN - DEATHRASH ASSAULT
NOCTURNAL - ARRIVAL OF THE CARNIVORE
MERCILESS - MERCILESS
HIRAX - THE NEW AGE OF TERROR
SUICIDAL ANGELS - BLOODBATH
MORTAL SIN - PSYCHOLOGY OF DEATH
mniej thrashowo to jeszcze Apocalyptic Raids, Ares Kingdom, Vomitor, Destroyer 666

[535]

przypomnijmy zatem raz jeszcze:

-

Welcome to Hell - 8/10
Blood Fire Death - 8.25/10
A Blaze in the Northern Sky - 9/10
Wormwood - 7.5/10
Paracletus - 7.75/10
duży debiut Ascension - 5.75/10
Blood Libels - 8/10
Close to a World Below - 7/10
duży debiut Ignivemous - 7/10
Nothingface - 8.5/10
Spiderland (Slint) - 7.5/10

Czyli Mental Funeral to okolica dziesiątki? 9,5 czy raczej 9,75?

Twoim zdaniem większość ma rację?

W tym przypadku tak. Podobnie jak z Gunsami, AC/DC, a po części nawet DM, które tutaj bezpardonowo podszczypuję. Stoisz sam w kącie jak brzydkie kaczątko - ofiara metalowego elitaryzmu.

Fakt. Piękną długonogą blondynką już nie będę, ale z tą ofiarą to nie przesadzaj. Sam się w to wpierdoliłem i dobrze mi z tym.