FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

zareklamuj koncert / wrazenia z koncertow...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6098
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

08-01-2013, 11:43

Ktoś ze Sz-na lub okolic reflektuje na myk na bogatości? Brothers grają w Senso 1 lutego ;-)
Lykantrop, rozumiem, że będziesz? ;-)
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

08-01-2013, 12:23

Nie ma opcji, żebym nie był :)

Na Clan of Xymox też się może wybierasz?
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6098
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

08-01-2013, 12:40

Zastanawiam się :-) opcja połączona z wizytą Nergala i być może Trocaka w Empiku w Kaskadzie :-)
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

06-02-2013, 10:25

I jak, byłeś? Ja na eleganckości dzień później w Poznaniu się bawiłem :)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6098
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

06-02-2013, 12:56

Byłeś:-) I kurwa, o ile koncert był świetny, to organizacja szoł wiała tęgim sandałem...
Sam dobór lokalu - Senso znasz, dyska na bogatości - plastik fantastik (Ona tańczy z Dałnem grali 6 razy, kurwa).
Na plakatach wydrukowali, że zaczynają o 21:00. Jak się okazało, o 21:00 to owszem, ale...otwierają podwoje :-(
Ale ok, stoimy, czekamy i... chuj. Zaczyna się, ale normalna dyska. Szmery zniecierpliwienia, spora ekipa z wąsami i w kapelusikach i beretach domaga się Figo Brothers.Chuja tam, nikt nie wyłazi. O 22:00 jakiś DJ oznajmia wszem i wobec, że panowie zagrają o ...24:00,Czyli kurwa, w sobote a nie w piątek. No to pech, trza czekać, bo na bilety pare złotych poszło. Miejsca siedzącego nie ma, bo wszędzie ponoć rezerwacje (gówno prawda, jak się okazało). No to stoję z kobietą, pijemy piwko, jedno , drugie, wokół coraz więcej ludzi, większość przypadkowe społeczeństwo, które nawet nie wiedziało, że Figoci grają...
24:00. chuj, Braci nie widać, wokół sączy się plastik (sama chity z VIVY, Weekend już ze 3 razy leciał). DJ zachęca, że już tuż tuż. Wyszli po 00:40 i grali jakś godzinkę, w tym dwie Bożenki. Nagłośnienie z dupy, zero odsłuchów, chłopaki się nie słyszą, co komentują w swoim stylu. Ale co się działo na parkiecie - ja pierdolę, były wszystkie style tańca, nawet pogo i polonez chyba. Stagediving też, Połąć to nawet w paru miejscach growlem leciał ;-) Generalnie, ludzie bawili się na maksa, śpiewali wszystkie teksty, nawet jakieś starsze panie :-)
No i w sumie tyle, na koniec zgubiłem numerek od szatni i trzeba było negocjować, bo kazali nam czekać do końca dyski, a kolejne 3 godziny w tym klimacie zabiłoby mnie niechybnie...
Podsumowując, koncert fajny, organizacja do dupy.
A jak tam w Posen? Rozumiem, że Szczecin odpadł z przyczyn technicznych :-)
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

06-02-2013, 13:08

No to w Posen zupełnie inne klimaty. Zaczęli z poślizgiem pół godzinnym, w dodatku byli trzeźwi jak świnie i grali z dobre półtorej godziny + 2 bisy. W Szczecinie to już, niestety norma. W Senso nigdy nie byłem, nawet nie wiem gdzie to jest :) Ostatni raz grali w Broadwayu i nigdy więcej moja noga w tym klubie nie postanie. Za 0,33 tyskiego wołali sobie 12 zł, ścisk jak w stodole w Jedwabnem, wszędzie krew, szkło i wymiociny - czyli na bogatości :) Te szczecińskie poślizgi to lepszy zmysł marketingowy niż książka Nergala, bo wiadomo, że człowiek wkurwiony to i szybciej będzie szkło przechylał ku uciesze kiesy właściciela klubu. Ale są też minusy. Gdzieś zniknął ten spontan z poprzednich koncertów, bracia nie wychodzą do publiki przed i po koncercie, a aby cyknąć sobie z nimi fotę to grzeczne kolejki jak w empiku. No w ogóle jacyś tacy bardziej poprawni się zrobili. Kolejny minus to ochrona, która wypierdalała z imprezy każdego kto wpadł na scenę albo zdjął koszulkę. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu, obrońcy moralności kurwa jego mać się znaleźli.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7964
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

06-02-2013, 13:15

Lykantrop pisze:W Senso nigdy nie byłem, nawet nie wiem gdzie to jest :)
Na Niepodległości, zaraz obok Makdonalda. Właśnie sobie próbuję przypomnieć, jak to się kiedys nazywało;)
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6098
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

06-02-2013, 13:18

Co do marketingu - kurwa, właściciel Senso (kiedyś Elite czy jakoś tak) ma pewnie pejsy jak huśtawki w Cricolandzie.
W końcu gdyby zagrali wcześniej, to spora cześć ekipy zmyłaby się wcześniej, a tak pełna chata. Chociaż część prawdziwków nie wytrzymała i ulotniła sie przed koncertem - może to i dobrze, bo już po 21:00 czuć od nich było Himilsbachem na kilometr...
Co do spontanu, to w Szczecinie nie było chyba nic poza to, co znamy z You/tube (to był mój pierwszy koncert Braci). W sumie żadnych nowości nie było, a na pozowanie z niedźwiadkami nie miałem ochoty, bo wkurwiony byłem i grypa mnie męczyła. Zresztą nie widziałem, żeby wyszli do publiki, ale może coś przeoczyłem
Chyba coś rutyną zaczyna wiać, a to niedobrze. Zapodaję poniżej wywiad z Senso, i o ile inne ich wywiady oglądam z bananem na ryju, to ten jakiś taki bezpłciowy:
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7964
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

06-02-2013, 13:19

Sgt. Barnes pisze: (kiedyś Elite czy jakoś tak)
O właśnie. 'Niestety' nigdy nie byłem:)
Ostatnio zmieniony 06-02-2013, 13:26 przez COFFIN, łącznie zmieniany 1 raz.
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6098
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

06-02-2013, 13:24

Nic nie straciłeś, naprawdę...
Piwo chyba z 9 zeta, miejsca niewiele, muza parkietowa w najgorszym tego znaczeniu, praktycznie sama bananowa młodzież...
Chociaż trzeba przyznać, że było całkiem bezpiecznie i żadnych bójek nie widziałem. Ale może to był wyjątkowy wieczór.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7964
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

06-02-2013, 13:29

Przez parę lat mieszkałem prawie 'obok' i tam czasem wesoło bywało;)
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6098
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

06-02-2013, 13:32

A wybieracie się może do Słowianina na "Ścieżkę Zdrowia" 23.02.2013 ? Apteka, Kryzys, te sprawy...
Ja się melduję, bo koncerty ekipy Kodyma z Alter Ego wspominam do dziś, chociaż niewiele z tego pamiętam :-)
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

06-02-2013, 13:34

Ja odpadam, teraz co weekend mam wyjazdy. Z resztą ja w ogóle Szczecina nie znam, na codzień w Pyrzycach, w robocie siedzę i się boję zapuszczać do wielkiego miasta powiatowego :)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7964
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

06-02-2013, 13:36

W Pyrzycach urzędujesz?:P Ja na koncerty już prawie w ogóle nie biegam.
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6098
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

06-02-2013, 13:39

Ja też obecnie nie mieszkam w Szczecinie, chociaż spędziłem tam prawie 10 lat. Na szczęście mam tam metę i mogę sobie pozwolić na chwileczkę zapomnienia :-)
Ale Unleashed w marcu to chyba nie odpuścicie? :-)
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7964
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

06-02-2013, 13:41

O kurde, nawet nie wiedziałem, że będą grać;) Zobaczymy, czy nic nie wyskoczy.
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6098
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

06-02-2013, 13:43

Jest nawet osobny wątek na tym forum :-)
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

06-02-2013, 13:46

Sgt. Barnes pisze:Ja też obecnie nie mieszkam w Szczecinie, chociaż spędziłem tam prawie 10 lat. Na szczęście mam tam metę i mogę sobie pozwolić na chwileczkę zapomnienia :-)
Ale Unleashed w marcu to chyba nie odpuścicie? :-)
Ja odpuszczę, termin nie pasuje. Nie pamiętam kiedy ostatni raz byłem w Sz-nie na koncercie metalowym. Chyba Watain z Dissection w Kontrastach... albo i Setherial z Corpus Christii i Ravencult. Wolę jeździć do Niemiec od kiedy Piona mi nie zwrócił za Coroner i Dodheimsgard :)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7964
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

06-02-2013, 13:47

Lykantrop pisze: Wolę jeździć do Niemiec od kiedy Piona mi nie zwrócił za Coroner i Dodheimsgard :)
Był czas, że w Berlinie byłem częściej niż w Szczecinie;)
Sgt. Barnes pisze:Jest nawet osobny wątek na tym forum :-)
Wiem, mało co tu zaglądam;)
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6098
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

06-02-2013, 13:55

No, jedyny plus "wiochy z tramwajami" za jaką uchodzi Gród Gryfa to bliskość Berlina :-)
Dzięki temu moglem sobie pozwolić w czerwcu na Slash/Motley Crue :-)
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
ODPOWIEDZ