INCANTATION
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15748
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: INCANTATION
Taaa, to był chyba jeden z najlepszych koncertów na jakim dane mi było być.
- Góral
- w mackach Zła
- Posty: 957
- Rejestracja: 10-08-2009, 19:25
Re: INCANTATION
W Poznaniu i Warszawie też pięknie zajebali. Powtórka jest wielce wskazana.
Trust no one is the absolute Law.
P.J.E.C.
Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color
P.J.E.C.
Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12521
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: INCANTATION
Ale teraz więcej osób z łaski swojej przyjdzie?
all the monsters will break your heart
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: INCANTATION
w katowicach był tłok jak skurwysyn
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15748
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: INCANTATION
W Katowicach z tego co pamiętam to dość dużo ludzi przyszło
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12521
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: INCANTATION
Ja byłem w Poznaniu, nie wydawało mi się żeby jakiś wielki ścisk tam był. A o ile sobie przypominam, na innych spędach wszyscy także narzekali na frekwencję.
all the monsters will break your heart
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: INCANTATION
w jakichś wiochach jak Lublin, Olsztyn czy coś takiego, może. :) ale tak jak mówię, Mega był zapełniony.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12521
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: INCANTATION
Tym lepiej, bo może nie było tak źle jak myślałem do tej pory i jeszcze do nas wrócą. :-)
all the monsters will break your heart
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15748
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: INCANTATION
Gdyby zagrali dajmy na to trzy koncerty mniej, to i frekwencja być może byłaby większa.
- metalized
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1292
- Rejestracja: 24-08-2009, 23:18
- Lokalizacja: Bobolice i okolice
Re: INCANTATION
Ja wtedy zaliczyłem ZG i Katosy- w Zielonce dość luźno acz z bez pustyń Katowice tłok był. No ale taka trasa to dla mnie ze 2 przystanki wypadałoby zoczyć.
P.J.E.C.
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: INCANTATION
No już bez przesady, było się z kim u Bazyla rozbijać. Dzikie tłumy to nie były może, ale raczej chopy z Hameryki nie narzekali na ten przystanek.nicram pisze:Ja byłem w Poznaniu, nie wydawało mi się żeby jakiś wielki ścisk tam był. A o ile sobie przypominam, na innych spędach wszyscy także narzekali na frekwencję.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12521
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: INCANTATION
Właśnie spodziewałem się dzikich tłumów na każdym koncercie. Oczywiście byłem tylko na jednym, ale z tego co pamiętam to kilku użytkowników mimo wszystko narzekało na frekwencję w niektórych miastach. Mili gości z Incantation mówili, że było super, więc mam nadzieję, że przyjadą z rewizytą.
all the monsters will break your heart
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6535
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: INCANTATION
Czy oni kiedykolwiek na coś narzekali ? :DSelf pisze:No już bez przesady, było się z kim u Bazyla rozbijać. Dzikie tłumy to nie były może, ale raczej chopy z Hameryki nie narzekali na ten przystanek.nicram pisze:Ja byłem w Poznaniu, nie wydawało mi się żeby jakiś wielki ścisk tam był. A o ile sobie przypominam, na innych spędach wszyscy także narzekali na frekwencję.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15748
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: INCANTATION
Jesli już to na wytwórnię, lub na coś w tym stylu, bo jeśli chodzi o fanów czy granie koncertów to wątpię;-)
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: INCANTATION
Nie wiem. To zależy, ile pili podczas tej trasy. ;)Nerwowy pisze:Czy oni kiedykolwiek na coś narzekali ? :D
- Kingu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1472
- Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
- Lokalizacja: Superhausen
Re: INCANTATION
Tak wyglądał koncert Incantation na tej 350 tysięcznej wsi.Heretyk pisze:w jakichś wiochach jak Lublin...
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12521
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: INCANTATION
Ze sceny wygląda nieźle, ale ile osób tam było na sali?
all the monsters will break your heart
- Kingu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1472
- Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
- Lokalizacja: Superhausen
Re: INCANTATION
Nie wiem, nie byłem ale liderowi cieszy się gęba :)
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: INCANTATION
to dobrze. niemniej w Kato cieszył się bardziej :D
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15748
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: INCANTATION
A wracając do ostatniej płyty - znakomity kawałek stęchłego, grobowego death metalu, takiego który więcej uwagi zwraca na klimat niż na ilość riffów czy ultra szybkie blasty. Przy okazji nie tracąc nic z brutalności czy zadziornego pazura, który wbija się w skórę i rozpłata ją bez trudu. świetne brzmienie, może i trochę zbyt klarowne, przydałoby się więcej brudu, szorstkości, ale akurat mi ono nie przeszkadza, jest takie jakie w sumie powinno być. Same kompozycje są bardzo udane, tempa szybsze, średnie czy walcowate, znakomite solówki i ta aura diabelskości, to co sprawia, że ta muzyka żyje a nie jest tylko zbiorem nut, coś, co sprawia że przy słuchaniu te dźwięki pochłaniają cię w całości, przenoszą w inne miejsce, nie pozwalają się od nich oderwać. Te utwory wzbudzają uczucie niepokoju, te jęczące gitary przypominają wycie potępionych dusz. Album warty głębszego poznania, wgryzienia się w niego bardziej niż kilka przesłuchań, jestem pewien że ma jeszcze sporo do zaoferowania. John spisał się świetnie, czekam na prezentację na żywo.