VADER

[Pacjent]

ten prymat "szczęścia" to moim zdaniem jedna z głównych chorób współczesności (np. tej w wydaniu socjalistow - eugenikow ze Skandynawii).

jak Peter w zestawieniu najlepszych płyt umieszcza niepodwazalne gowno jakim jest ostatni kreator czy Testament, to znaczy, że ma po prostu hujowy gust, i tyle.

Nie ulega wątpliwości, że Peter to szczęśliwy człowiek. Ma swój autorski projekt, który dobrze się sprzedaje. Warto jednak zauważyć, że sprzedawałby się jeszcze lepiej gdyby Vader grał lepszą muzykę, ale Peter wierzy w markę, a nie w muzykę. Dlatego Vader gra jak gra, a Piotrkowi podobają się ostatnie płyty Destruction, Kreator i Testament.

[est]

http://www.blabbermouth.net/news.aspx?m ... mID=186665

[Nasum]

Kolejna płyta, kolejna trasa, może kolejna roszada personalna....

[satanking666]

nie chce bronić listy petera, ale ostatnie kreatory czy testament przynajmniej nie są tak antymetalowe jak nowe darkthrone, którego chwalenie już wpisuje się w 'muzyczną poprawność'

[Baton]

antymetalowe jak nowe darkthrone'

No ja rozumiem, że może się komuś nowe DT nie podobac, ale określenia "antymetalowe" to nie czaję, przecież ten album jest metalowy do porzygu.

[est]

darkthrone from the left,
darkthrone from the right :)

[vicek]

:E

[satanking666]

antymetalowe jak nowe darkthrone'

No ja rozumiem, że może się komuś nowe DT nie podobac, ale określenia "antymetalowe" to nie czaję, przecież ten album jest metalowy do porzygu.

Właśnie w tej swojej przesadnej metalowości, oldskulowości i truizmie zestawionej z buraczanym efektem album niesie swe antymetalowe przesłanie, nie wiem jak to dokładnie wytłumaczyć ale wiadomo o co chodzi

[Kingu]

jak nowe darkthrone, którego chwalenie już wpisuje się w 'muzyczną poprawność'

Gdzie, chyba w Pcimiu Dolnym.
Widziałem Vader na ostatniej trasie dwa razy, a na wiosnę może wybiorę się po raz trzeci. Zajebista forma i przygotowanie tej trasy.

[vicek]

nawet teledysk do tego powstał :E

[Nasum]

To plemniki?

[[V]]

antymetalowe jak nowe darkthrone'

No ja rozumiem, że może się komuś nowe DT nie podobac, ale określenia "antymetalowe" to nie czaję, przecież ten album jest metalowy do porzygu.

Właśnie w tej swojej przesadnej metalowości, oldskulowości i truizmie zestawionej z buraczanym efektem album niesie swe antymetalowe przesłanie, nie wiem jak to dokładnie wytłumaczyć ale wiadomo o co chodzi

nie wiadomo.

[Nothingface]

nawet teledysk do tego powstał :E

Rany... Jaka chujnia.

[Self]

nie wiadomo.

Serio chcesz próbować zrozumieć ten bełkot?

ee...

[Skaut]

nie wiadomo.

Serio chcesz próbować zrozumieć ten bełkot?

a ktokolwiek w ogóle chce?

[Self]

Jakbym był psychologiem, to bym chciał. To mogłoby być dziełem mojego życia.

[Skaut]

Jakbym był psychologiem, to bym chciał. To mogłoby być dziełem mojego życia.

jego psychiatra nam odpowie.

[Lykantrop]

nawet teledysk do tego powstał :E

Rany... Jaka chujnia.

Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy, jak to miał w zwyczaju śpiewać pewien Ryszard ze Śląska.

[est]

Carnal to koncertowy morderca. Moja szczęka wie coś o tym.

[Lykantrop]

Do samego utworu nic nie mam, chociaż jakoś wersja z "BttB" bardziej mi leżała.