NAUMACHIA

[krz63]

Te się sprzedały zanim zdążyłem zrobić zamówienie. Mało tego, już następny album (na który zespół jeszcze nie napisał ani jednego dźwięku) jest już niemal wyprzedany. To pierwszy tego typu przypadek w Norwegii od czasów A-ha.

[Nasum]

Skoro tak sie sprawy mają, to pewnie nagrywanie nowego albumu się przeciągnie, bo już mają zabukowane terminy na trasy koncertowe promujące ten materiał . Ponoć w tej chwili już rozpoczęli pierwszą, wiec trzymajcie rekę na pulsie. Recenzje są znakomite, same najwyższe noty.

[Foxhound]

Cóż za rok! Najpierw Luna ad noctum, teraz Naumachia, jeszcze Vesanie poproszę do kompletu ;)

[est]

Vesania masa ok, nie rozumiem wrzucania ich do worka z tymi wszystkimi tworami.

[est]

kiedy preordery robisz?

nicram już wszystkie zgarnął

[COFFIN]

Pomyślałem, że spojrzę któż to założył ten genialny temat:D Castor nie wybacza, uważajcie;)

[KelThuz]

Vesania masa ok, nie rozumiem wrzucania ich do worka z tymi wszystkimi tworami.

otóż to, muzycy Vesanii przynajmniej solidnie ruchają po każdym koncercie

[est]

a ile razy Cie zaliczyli?;)

[metalized]

Cóż za rok! Najpierw Luna ad noctum, teraz Naumachia, jeszcze Vesanie poproszę do kompletu ;)

A co z crionics- nic nie planują wydać? I sammath naur?

[Foxhound]

Vesania masa ok, nie rozumiem wrzucania ich do worka z tymi wszystkimi tworami.

Taka figura retoryczna. ;)

[Lykantrop]

a ile razy Cie zaliczyli?;)

K.O. :D

Pamiętam do dzisiaj lato 2004. Po 3 latach zapierdalania bez dnia wolnego, w końcu mogłem odetchnąć i jechać byczyć się tydzień we Włoszech. Żeby się nie nudzić podczas wylegiwania, trzeba było się oddać lekturze czegoś i padło na ostatni numer T'e'A do którego dorzucony był wyżej wzmiankowany debiut Naumachia. Nie byłbym sobą, gdybym nie wziął ze sobą discmana, więc z ciekawości sobie wrzuciłem na ucho to czym Kmiołek próbuje karmić młodzież. Byłem przerażony, a wakacje które miały mi pomóc się zrelaksować, stały się koszmarem.

[megawat]

Hmm... Przyznam szczerze, że nazwa obiła mi sie o uszy tu i ówdzie i jak czytam to, co piszecie, to puściłem kilka losowo wybranych numerów. Ja to dopiero zaczynam sie interesować mocną muzą, ale jak słucham, to jest zdecydowanie coś dla mnie! Jakie albumy byście polecili w pierwszej kolejności do ściągnięcia?

[Herezjarcha]

teraz rezydują w Norwegii.no,no,ciekawe czy Fenriz ma już ich naszywki.

Pojechali tam do niego niczym Luke Skywalker do mistrza Yody po nauki. Vader i Emperor już truchleją ze strachu.

[Najprzewielebniejszy]

Black/death metalowa formacja NAUMACHIA, polski zespół rezydujący w Norwegii, który ma na swoim koncie trzy pełne albumy (wydane przez Empire i Witching Hour) zakończyła prace nad czwartą płytą zatytułowaną “Machine Of Creation”. W ubiegłym roku w białostockim studio Hertz muzycy zarejestrowali 10 kompozycji
Utworem promującym płytę jest “Multiple Personality” w którym wykorzystano partie wokalne nagrane wiele lat temu przez Covana (ex-Decapitated), z myślą o trzeciej nie wydanej nigdy płycie Atrophia Red Sun. W tej kompozycji śpiewa również Marcin Urbaś (ex-Sceptic).
Można go posłuchać tutaj:

[youtube][/youtube]

Na całą płytę ścieżki gitary basowej nagrał Sławek “Mortifer” Kusterka, oprócz Naumachii (znany również z zespołu Hate), który zmarł nagle podczas trasy Hate w kwietniu ubiegłego roku.
Za teksty na całą płytę odpowiada Marcin Urbaś, który również zaśpiewał w kilku utworach.
Sesję zdjęciową zrobił Łukasz Jaszak, fotograf i autor okładek m.in. Decapitated, Blood Red Throne, Vomitory

Tak zespół komentuje zakończenie prac nad płytą: “Jest to dla nas niezmiernie ważny album, zarówno jeśli chodzi o nowe podejście do kompozycji, jakość brzmienia ale też fakt, że komponowaliśmy go ze Sławkiem, którego nie ma już z nami. Bracia Wisławscy szybko wychwycili nasze intencje i pomogli nam wynieść Naumachię na wyższy poziom. Muzyka jest bardzo zróżnicowana, można znaleźć w niej wiele odniesień i płaszczyzn. Tempa są wolniejsze niż te, w których graliśmy dotychczas. Intensywnie pracowaliśmy nad rytmiką i muzykalnością .Płyta jest na pewno bardziej melodyjna od ostatniego albumu, można nawet stwierdzić, że w pewnym sensie wróciliśmy do początków z "Wrathorn". Duża cześć utworów powstała ‘z reki’ na próbach, co sprawiło ze muzyka nabrała oddechu i energii. Znajdziecie tu też dużo elektroniki, za którą odpowiada VX. Jesteśmy bardzo zadowoleni z końcowego efektu i nie możemy się doczekać koncertów promujących nowy album.”

Płyta ukaże się późną wiosną 2014, aktualnie trwają rozmowy z wydawcami. Pod tym adresem można zobaczyć raport ze studia nagraniowego:

[youtube][/youtube]

[krz63]

Hahahaha, pierdoleni nekrofile

Ci są jeszcze lepsi:

[black_lava]

naumachia pany!

[Maria Konopnicka]

[manieczki]

Próbkie
" onclick="window.open(this.href);return false;