DARKTHRONE

[Drone]

Chłopcy, uspokójcie się. DARKTHRONE nie skończył się na 4 ani nie zaczął na dwójce, niemniej jednak jakość i znaczenie płyt od 2 do 4 jest niezaprzeczalna. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie kwestionował tego, że cała reszta ich dyskografii nie ma w zasadzie żadnego znaczenia przy "A Blaze...", "Under..." i "Transylvanian...".

[Pacjent]

Chłopcy, uspokójcie się. DARKTHRONE nie skończył się na 4 ani nie zaczął na dwójce, niemniej jednak jakość i znaczenie płyt od 2 do 4 jest niezaprzeczalna. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie kwestionował tego, że cała reszta ich dyskografii nie ma w zasadzie żadnego znaczenia przy "A Blaze...", "Under..." i "Transylvanian...".

Przy jedynce cała dyskografia tego dziwnego zespołu nie istnieje. Jedynka to Darkthrone, reszta to darkthrone.

[Skaut]

Chłopcy, uspokójcie się. DARKTHRONE nie skończył się na 4 ani nie zaczął na dwójce, niemniej jednak jakość i znaczenie płyt od 2 do 4 jest niezaprzeczalna. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie kwestionował tego, że cała reszta ich dyskografii nie ma w zasadzie żadnego znaczenia przy "A Blaze...", "Under..." i "Transylvanian...".

Przy jedynce cała dyskografia tego dziwnego zespołu nie istnieje. Jedynka to Darkthrone, reszta to darkthrone.

dokładnie, a już zupełnie serio to:

wszystko po Soulside Journey to skrajna chujnia

[vicek]

Ale chyba dla kogoś kto black metalu nie lubi.

[Only_True_Believers]

Wiele głupot tu słyszałem, ale za to bym jebł.

[vicek]

[Biały]

Chłopcy, uspokójcie się. DARKTHRONE nie skończył się na 4 ani nie zaczął na dwójce, niemniej jednak jakość i znaczenie płyt od 2 do 4 jest niezaprzeczalna. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie kwestionował tego, że cała reszta ich dyskografii nie ma w zasadzie żadnego znaczenia przy "A Blaze...", "Under..." i "Transylvanian...".

Przy jedynce cała dyskografia tego dziwnego zespołu nie istnieje. Jedynka to Darkthrone, reszta to darkthrone.

Oczywiście jest zupełnie odwrotnie. Debiut to dobra płyta jak kilka innych w dyskografii, ale do następnych 4 płyt wybitnych stanowi co najwyżej rozgrzewkę.
Soulside Journey to nie płyta DARKTHRONE

[Skaut]

widzę, że zaczyna się zdrowa kulturalna dyskusja na poziomie.

[Kurt]

widzę, że zaczyna się zdrowa kulturalna dyskusja na poziomie.

Taka, która nie była wałkowana dotychczas milion razy, zapomniałeś dodać.

[Bloodcult]

Soulside Journey to skrajna chujnia

fixed :D

[Riven]

soulside journey = hate them = blaze >>> reszta

[beastov23]

Soulside Journey to skrajna chujnia

fixed :D

[satanking666]

Po kiego chuja wypisywać takie rewizjonistyczne brednie, że np. SJ > Blaze/UAFM/TH? Chęć wyróżnienia się, trolling, Asperger czy wszystko po trochu?

[Nerwowy]

Po kiego chuja wypisywać takie rewizjonistyczne brednie, że np. SJ > Blaze/UAFM/TH? Chęć wyróżnienia się, trolling, Asperger czy wszystko po trochu?

Dokładnie, DT to chujnia po całości.

[Harlequin]

Asperger

Asparagus... albo nawet Anturium :P

[Skaut]

Po kiego chuja wypisywać takie rewizjonistyczne brednie, że np. SJ > Blaze/UAFM/TH? Chęć wyróżnienia się, trolling, Asperger czy wszystko po trochu?

Dokładnie, DT to chujnia po całości.

już było, nie zabłysłeś, teraz Kristallnacht jest na topie

[Harlequin]

teraz Kristallnacht jest na topie

Pomyśl, że koledze chodziło o jedną z płyt Zorna, od razu ciśnienie opadnie :D

[Skaut]

teraz Kristallnacht jest na topie

Pomyśl, że koledze chodziło o jedną z płyt Zorna, od razu ciśnienie opadnie :D

to jakiś Absurd ;]

[Harlequin]

No przecież, że nie powaga :)

[raphi]

Udam, że nie czytałem ostatniej strony wątku...