KVELERTAK
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9009
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: KVELERTAK
debiut był fajną ciekawostka, ale nowy krązek po prostu mnie wkurwia. Nie wytrzymałem nawet do konca, wyłączyłem.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9009
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: KVELERTAK
Poki co jeden odsłuch, moze po prostu nie mam dnia na takie granie dzis. Ale odniosłem wrażenie, że niektóre melodie szły na melodeathową modłę, inne zalatywały jakimś fintrolsem czy innym korpiklanem, jakoś trochę mnie to mierziło :/ ale obiektywnie powiem, że debiut lepszy.
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: KVELERTAK
Nie no, debiut zajebisty jest, wczoraj sobie puściłem w ramach powolnego nastrajania na koncert i wciąż mnie buja. Szkoda że tak nową opisałeś, bo to nie wygląda jak opis dobrej płyty... sprawdzi się jeszcze. W ogóle to ktoś jeszcze wybiera się do Hydro na tych pozerów?
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: KVELERTAK
Tak jak przewidywałem :)Harlequin pisze:Poki co jeden odsłuch, moze po prostu nie mam dnia na takie granie dzis. Ale odniosłem wrażenie, że niektóre melodie szły na melodeathową modłę, inne zalatywały jakimś fintrolsem czy innym korpiklanem, jakoś trochę mnie to mierziło :/ ale obiektywnie powiem, że debiut lepszy.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11061
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: KVELERTAK
Pażywiom, uwidjim, może sobie pohasam po cebulacku przy Kartoflaku.Self pisze:W ogóle to ktoś jeszcze wybiera się do Hydro na tych pozerów?
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: KVELERTAK
fajna nowa.
- ar777
- rozkręca się
- Posty: 37
- Rejestracja: 05-03-2011, 16:56
Re: KVELERTAK
twoja_stara_trotzky pisze:fajna nowa.
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3069
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: KVELERTAK
Z przykrością muszę stwierdzić, że nowa płyta dupy mi nie urwała, przynajmniej po dwóch pierwszych odsłuchach. Po tak udanym debiucie trudno żeby było inaczej - poczekam, posłucham, może jeszcze zaskoczy, ale raczej nie sądzę. Jest jakaś monotonna, kompletnie nie wyczuwam na niej tego nerwu, którym jest przesiąknięta jedynka.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9009
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: KVELERTAK
Dziś próbowałem robić podejście nr 2, ale wciąż ten nowy krążek mnie wkurwia i znów nie dotrwałem do końca. Fanem debiutu nie byłem, ale nie moge podwazyc tego, ze było to zjawisko. Podtrzymuje to co napisałem wczoraj o tych szwedzko-finskich melodyjkach, nie podoba mi sie nowy krążek i nie bede nawet próbował go polubić. Nie intryguje, ale irytuje.ramonoth pisze:Z przykrością muszę stwierdzić, że nowa płyta dupy mi nie urwała, przynajmniej po dwóch pierwszych odsłuchach. Po tak udanym debiucie trudno żeby było inaczej - poczekam, posłucham, może jeszcze zaskoczy, ale raczej nie sądzę. Jest jakaś monotonna, kompletnie nie wyczuwam na niej tego nerwu, którym jest przesiąknięta jedynka.
-
- w mackach Zła
- Posty: 688
- Rejestracja: 16-05-2011, 16:59
Re: KVELERTAK
Strasznie mnie pierwszy odsłuch wymęczył :/
Zgadzam się.ramonoth pisze:Jest jakaś monotonna, kompletnie nie wyczuwam na niej tego nerwu, którym jest przesiąknięta jedynka.
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: KVELERTAK
Pierdolita Panowie, pierdolita. Jest gites, wciąż jest masa odpustowych melodyjek i chóralnych zaśpiewów ( "Nekrokosmos" prawie jak Master's Hammer ;) ). Początkowo obawiałem się, że może pójdą za bardzo w stronę blastów i gitarowego rzępilenia, ale z czasem obawy zniknęły. Jest rockowo, przaśnie (tytułowy, no kurwa, idę o zakład, że do końca kariery będą nim zamykali koncerty) i z jajem. Jutro lece po bilet i mam zamiar pojawić się w Hydro, bo jak już pisałem, mam dobre przeczucia odnośnie tego koncertu.
That's what she said !
- YNKE
- w mackach Zła
- Posty: 865
- Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
- Lokalizacja: Kłodzko
Re: KVELERTAK
dobrze gada, dać mu wódki, w końcu wszystkie Ryśki to fajne chłopy
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: KVELERTAK
Płyta póki co poleciała dwa razy i zachwycony to może nie jestem, ale zadowolony jak najbardziej. Podczas pierwszego odsłuchu co poniektóre melodyjki mnie wkurwiały wprawdzie, ale aż do Snilepisk, który kompletnie poprzestawiał mi szuflady we łebie i przestało mi cokolwiek w tym albumie przeszkadzać. A gdy puściłem płytę drugi raz - tym razem żadna melodyjka nie zakłóciła mi odbioru płyty. Bardzo fajne toto, trzeba będzie pomęczyć przez ten tydzień przed gigiem.
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1542
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: KVELERTAK
Czyli jak mnie pierwsza nie ruszyła, to po drugą nie warto nawet sięgać.
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: KVELERTAK
No raczej nie.
Zresztą na nówce nie dość że styl bardzo podobny to jeszcze te same mankamenty - czyt. właśnie niektóre dość wiejskie melodyjki, a co za tym idzie - płyta wydaje się być znowu nierówna i znakomite momenty przeplata momentami 'meh'.
Zresztą na nówce nie dość że styl bardzo podobny to jeszcze te same mankamenty - czyt. właśnie niektóre dość wiejskie melodyjki, a co za tym idzie - płyta wydaje się być znowu nierówna i znakomite momenty przeplata momentami 'meh'.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: KVELERTAK
Jeżeli cała płyta jest jak ten straszliwy kawałek z klipu, to nawet nie sprawdzam.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Raagoon
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1302
- Rejestracja: 14-01-2005, 15:53
Re: KVELERTAK
Przed chwilą zaliczyłem drugie podejście do Kartoflaka, tym razem podczas jazdy autem i już chyba tylko tam jej będę słuchał. Tymczasem wracam do angielskiego Winterfylleth. Po ich koncercie oraz pogawędce z muzykami, doszedłem do wniosku, że fani Mgły nie mogą robić słabej muzyki i faktycznie ma to potencjał. Ale koniec offtopa.