DARKTHRONE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Kingu
weteran forumowych bitew
Posty: 1472
Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
Lokalizacja: Superhausen

Re: DARKTHRONE

25-03-2013, 18:56

Drone pisze: Jednocześnie zaczynam rozumieć, czemu wiele osób narzeka na swój byt materialny... Jak można coś zmienić w swoim życiu, skoro 50% czasu spędza się przed telewizorem? :)
To oczywiste. Celem jest pracownik-konsument-niewolnik, który zapierdala u kogoś na etacie, jest golony podatkami/składkami, wydaje wchuj kasy i CZASU na rozrywkę, a na końcu zdycha na jałmużnie jakiegoś ZUSu. Jak pytam kogoś o niezależność finansową i życie bez etatu, z pracy innych / własnych inwestycji to patrzą na mnie jak na kosmitę, zahipnotyzowani Ziemianie.
Jeden woli być pracownikiem poczty do emeytury żeby mieć na winyle. A drugi gra koncerty, ma własne studio nagraniowe, daje pracę ludziom. To tak apropo guru tego wątku.
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: DARKTHRONE

25-03-2013, 19:09

Widzę że temat Marii - chuja z tysiącami płyt których nie słucha nadal aktualny : D It never ends, this shit... ;)
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10049
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: DARKTHRONE

25-03-2013, 19:16

Nie ma lepszej drzemki niż przy włączonym telewizorze. Jako dzieciak ku zgrozie mojej mamy drzemałem zawsze w kościele. Teraz nic tak nie zastępuje mi gderania klechy jak telewizja :)
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: DARKTHRONE

25-03-2013, 19:17

Alsvartr pisze:Widzę że temat Marii - chuja z tysiącami płyt których nie słucha nadal aktualny : D It never ends, this shit... ;)
Pewnie to jakiś żyd. Uczciwego Polaka nie stać na tyle płyt!
Maria Konopnicka

Re: DARKTHRONE

25-03-2013, 19:41

yossarian84 pisze:Wiadomo. Jakbym ja odłożył niektóre płyty po dwóch przesłuchaniach, to nigdy bym nie polubił the cure czy joy division, którzy na początku mnie raczej nudzili. Nie mówiąc już o kilkudziesięciu innych płytach, które na początku wchodziły słabo, a po kilkunastu przesłuchaniach stały się moimi ulubionymi...
Zawsze coś się traci ale też coś się zyskuje. To zależy tylko od Ciebie czy potrafisz dostrzec potencjał płyty po pierwszym przesłuchaniu (nie mówię w pełni ją docenić). Po ponad 20 lat słuchania tej muzyki potrafię ocenić czy daną płytę warto słuchać kilkanaście razy czy dwa, trzy przesłuchania w zupełności wystarczą.


[quote="yossarian84"
Wolę mieć 100 razy mniej płyt niż jakiś tam Maria, ale za to mieć i poznawać dogłębnie płyty, które są dla mnie naprawdę ważne...[/quote]

Ale masz 100 razy mniej okazji by się przekonać, które płyty mogą stać się dla Ciebie naprawdę ważne :)
Dla mnie słuchanie na upartego po kilkadziesiąt razy jakiejś płyty to głupota - naprawdę dwa, trzy przesłuchania w pełni mi wystarczą. Albo czuję jej potencjał i słucham dalej odkrywając na niej kolejne rzeczy, albo wszystko już jest dla mnie jasne i nie będę katował się po kilkadziesiąt razy przeciętną płytą w nadziei, że zaskoczy. Sądzę, że prawie każda płyta może się człowiekowi spodobać jak będzie jej słuchał z uporem maniaka przez pół roku non stop :)
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

25-03-2013, 19:49

Maria Konopnicka pisze:Sądzę, że prawie każda płyta może się człowiekowi spodobać jak będzie jej słuchał z uporem maniaka przez pół roku non stop :)
casus Mańka z Bagien ;]
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re:

25-03-2013, 20:13

Skaut pisze:
Maria Konopnicka pisze:Sądzę, że prawie każda płyta może się człowiekowi spodobać jak będzie jej słuchał z uporem maniaka przez pół roku non stop :)
casus Mańka z Bagien ;]
Coś w tym jest, kiedys tak miałem z 'Clouds", którego do dzis nie lubie, a którego bardzo duzo słuchałem w czasach gówniarskich. Sam do dzis nie rozumiem tego paradoksu, coś na zasadzie 'na bezrybiu i rak ryba' :)
Maria Konopnicka

Re:

25-03-2013, 23:20

Skaut pisze: casus Mańka z Bagien ;]
Tyle, że ja go absolutnie nie krytykuję - uważam, że każdy powinien słuchać muzyki tak aby sprawiała mu radość. Ja uwielbiam poznawać nowe rzeczy, z drżącymi rękami otwieram coraz nowe kartony z płytami, zrywam folijki i przedzieram się przez setki płyt, ze słuchania których mam mnóstwo radochy, a od czasu do czasu uda mi się wyłowić jakąś perełkę - Maniek woli po raz 3423532432 przesłuchać Sadistik Exekution. Szanuję jego podejście mimo, że jest mi całkowicie obce. Wiem jednak, że jest w tym prawdziwy i w gruncie rzeczy jest takim samym maniakiem muzyki jak ja i wbrew pozorom więcej nas łączy niż dzieli :)
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

26-03-2013, 00:17

Maria Konopnicka pisze:
Skaut pisze: casus Mańka z Bagien ;]
Tyle, że ja go absolutnie nie krytykuję - uważam, że każdy powinien słuchać muzyki tak aby sprawiała mu radość. Ja uwielbiam poznawać nowe rzeczy, z drżącymi rękami otwieram coraz nowe kartony z płytami, zrywam folijki i przedzieram się przez setki płyt, ze słuchania których mam mnóstwo radochy, a od czasu do czasu uda mi się wyłowić jakąś perełkę - Maniek woli po raz 3423532432 przesłuchać Sadistik Exekution. Szanuję jego podejście mimo, że jest mi całkowicie obce. Wiem jednak, że jest w tym prawdziwy i w gruncie rzeczy jest takim samym maniakiem muzyki jak ja i wbrew pozorom więcej nas łączy niż dzieli :)
Ależ ja go też nie krytykuję. Po prostu, jeśli mam mówić o całkowitym maniakalnym podejściu do muzyki to Maniek wyłania się tutaj jako postać numer jeden, niezależnie od gustu, z którym rzadko kiedy jest mi po drodze. Niemniej jednak, jestem też zdziwiony opiniami jakoby przesłuchanie kilkunastu płyt w tygodniu to był jakiś wielki wyczyn. Chyba, że chodzi o same nowości, to tutaj byłoby ciężko, nawet jeśli słucham muzyki praktycznie 10-12 godzin dziennie. Zresztą, nie ma co gdybać, ta granica pewnie dla każdego jest płynna. Tym bardziej, że w zalewie nowości rzadko kiedy zdarza się, aby każda z nich pochłonęła nas na kilkugodzinne/dniowe odsłuchy. Generalnie po dwóch/trzech odsłuchach (czasem nawet jednym) da się wyczuć czy w muzyce drzemie jakiś potencjał, czy raczej nie warto sobie dupy zawracać.
Coś tam było! Człowiek!
Maria Konopnicka

Re:

26-03-2013, 00:52

Skaut pisze:Generalnie po dwóch/trzech odsłuchach (czasem nawet jednym) da się wyczuć czy w muzyce drzemie jakiś potencjał, czy raczej nie warto sobie dupy zawracać.
Oczywiście - dokładnie o to mi chodzi. A z nowościami to różnie bywa - dziś np. przesłuchałem 7 nowych płyt - ostatnio słucham sporo nowości bo taką mam fazę. Innym razem po dwa, trzy miesiące nie wkładam do odtwarzacza żadnej nowej płyty i albo słucham starych rzeczy, które znam już na pamięć od kilkunastu lat, albo wracam do jakiś płyt, które zakupiłem kilka lat temu i po 2-3 odsłuchach odłożyłem na półkę. Sprawdzam i nieraz po jednym odsłuchu na półkę wracają, a innym razem potrafią zakotwiczyć w moim odtwarzaczu na kilka dni (tzn. w pobliżu odtwarzacza,bo jednej płyty w odtwarzaczu nigdy nie trzymam kilka dnia (tylko w samochodzie, ale tam mam zmieniarkę na 6 CD) :)
535

Re: DARKTHRONE

26-03-2013, 07:33

Maria Konopnicka pisze:
535 pisze:W takich ilościach to można konsumować browary, ale nowości płytowe? Nie sądzę, by taki proces poznawczy miał jakąś większą wartość. Prócz tej finansowej, rzecz jasna. Doba ma tylko 24 godziny, a tydzień 168. To jest nie do przeskoczenia. Oczywiście nie przesądzam, że nie mamy, w tym przypadku, do czynienia z jakimś fenomenem. Kolega Maria niejednokrotnie sygnalizował, że jest wyjątkowy.
Dziwią mnie takie opinie w kontekście tego, że jak na tym forum czytałem to większość twierdzi, że słucha muzyki po 12 godzin na dobę. A jak ja słucham 3-4 płyt to już jest jakaś ogromna ilość :) A jak wejdę do wątku o filmach to za głowę się łapię zastanawiając się kiedy Wy macie na to czas. Ja nie oglądam w ogóle telewizji, dvd prawie nie używam, do kina chodzę kilka razy w roku, a ostatnia gra w którą grałem to:
...
Wolny czas poświęcam głównie na słuchanie muzyki, treningi i czytanie książek (przy czym tym dwóm ostatnim czynnością też najczęściej towarzyszy muzyka) :)
Nie do końca, chyba zrozumiałeś to co napisałem. Nie chodzi mi o słuchanie muzyki w ogóle, tylko o POZNAWANIE NOWOŚCI w takich ilościach. Przykład najświeższy, choć w Twoim tempie to już pewnie staroć, czyli Target Earth. Zmordowałem ten album od chwili premiery tyle razy, że ciężko byłoby wcisnąć w grafik 25 NOWOŚCI tygodniowo, chyba, że gdzieś w tle, przy okazji, bez refleksji, co wyklucza tak naprawdę POZNANIE o którym tutaj piszesz. Poza tym

3 x 25 x 50 = 3750 minut
3750/60 = 62,5 godziny
62,5/24 = 2,6041666 doby

Gdzie czas na mycie, spanie, seks, pracę, zakupy, bawienie dzieci, słuchanie Autopsy, Ved Buens Ende, czy reszty dyskografii Voivod, o innych wspaniałych płytach nie wspominając? Matematyka w tym przypadku jest bezlitosna...

PS
Nie chcę być złośliwy, ale to Nergal poznaje najwięcej nowych pozycji i robi to najszybciej. O ile mnie pamięć nie myli, on twierdził, że wartość płyty czuje już po dwudziestu sekundach... Wtedy powyższe wyliczenie można przedstawić następująco

3 x 25 x 20 = 1500 sekund
1500/60 = 25 minut
25/60 = 0,41666 godziny
041666/24 = 0,01736 doby

Sami widzicie jakie ten system daje możliwości poznawcze.
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: DARKTHRONE

26-03-2013, 07:55

535 pisze: 3 x 25 x 50 = 3750 minut
3750/60 = 62,5 godziny
62,5/24 = 2,6041666 doby
5x po 8h w pracy, 1-2h rekreacyjnie wieczorem, coś tam w weekend, albumik w wozie, na siłowni, podczas biegania. Nie jest to nic dziwnego. U mnie wczoraj muzyka leciała w zasadzie non stop przez 15h.
Give birth to something dead
Give birth to something old
535

Re: DARKTHRONE

26-03-2013, 08:05

Ja o jednym, Ten o drugim. U mnie też muzyka jest obecna niemal na okrągło. Nawet w słuchawkach wczoraj, a właściwie dzisiaj zasnąłem. Nie o tym myślałem. Zapytam więc. Ile POZNAŁEŚ nowości w tym czasie i co z tego pamiętasz, aby wydać jednoznaczną opinię na ich temat?
Awatar użytkownika
Dragazes
w mackach Zła
Posty: 898
Rejestracja: 27-02-2012, 00:24

Re: DARKTHRONE

26-03-2013, 11:03

Z początku wydawało mi się, że zrobił się w tym temacie spory offtop, ale przecież takie wyliczenia pasują do Fenriza, który jak wiadomo słuchawki ma na uszach bez przerwy i poznaje więcej nowości niż wy wszyscy razem wzięci. ;]
Should the compact Disc become soiled by fingerprints, dust or dirt, it can be wiped with a clean and lint free soft, dry cloth. If you follow these suggestions, the Compact Disc will provide a lifetime of pure listening enjoyment.
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

26-03-2013, 11:14

Dragazes pisze:Z początku wydawało mi się, że zrobił się w tym temacie spory offtop, ale przecież takie wyliczenia pasują do Fenriza, który jak wiadomo słuchawki ma na uszach bez przerwy i poznaje więcej nowości niż wy wszyscy razem wzięci. ;]
a heavy metal poznał "before it was cool" ;]
Coś tam było! Człowiek!
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: DARKTHRONE

26-03-2013, 11:23

to jest takie typowe dla metalowców,zawsze wiedziałem,zawsze słuchałem,teraz gdy wszyscy sie jarają tym czy tamtym ja juz tego nie lubie,słuchałem tego gdy nikt nawet nie wiedział co to jest,między metalowcami a hipsterami jest wiecej punktów wspólnych niz mogłoby sie wydawać. I jeszcze ta alergia na mainstream I globalna popularność.bardzo mnie to bawi:D
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: DARKTHRONE

26-03-2013, 13:45

Z drugiej strony trzeba pamiętać, że KIEDYŚ było inaczej niż jest DZISIAJ. Dziś podkreślamy te punkty styczne, wspólne cechy, te same źródła itd. Ale tak kiedyś nie było. Metal nie był kontynuacją punk rocka czy punka, tylko wyrósł w ostrej kontrze względem niego. Względem wszystkiego w ogóle.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: DARKTHRONE

26-03-2013, 13:53

Drone pisze:Metal nie był kontynuacją punk rocka czy punka, tylko wyrósł w ostrej kontrze względem niego.
no co ty doktore? zobacz jakie t shirty nosili thrash metalowcy w latach 80tych;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

26-03-2013, 14:08

[V] pisze:
Drone pisze:Metal nie był kontynuacją punk rocka czy punka, tylko wyrósł w ostrej kontrze względem niego.
no co ty doktore? zobacz jakie t shirty nosili thrash metalowcy w latach 80tych;)
wszyscy nosili koszulki Metallicy ;]
Coś tam było! Człowiek!
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: DARKTHRONE

26-03-2013, 14:09

hah;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
ODPOWIEDZ