Top 10 Brutal Death Metal

[Rattlehead]

Właśnie walnąłem w kąt nowy Suffocation i Devourment. Corpseflesh "Tattooed by a Blowtorch" to jest kawał mięcha!

Trzeba będzie zbadać zatem, bo Devourment z lekka mnie rozczarował, a Suffocation jeszcze nie skubnąłem.

[Pacjent]

Jeśli cenisz brutaldeathmetalowców, których wzrok jest skierowany w stronę Immolation i Morbid Angel to Corpseflesh sprawi Ci przyjemność.

[Pacjent]

Wariaci z Zuckuss udostępnili słuchaczom swój ciężki do zdobycia debiut. Jedni pozbierają zęby z podłogi, drudzy pozrywają boki ze śmiechu:

[dr Kill]

Decimation. Załoga z Turcji nagrała album pod tytułem "Anthems of an Empyreal Dominion" z ciekawą muzyką ozdabiając ją strasznie chujową okładką. Ale mniejsza o obrazki, nakurw się liczy. Bardzo fajny, techniczny przypierdol z masą motywów. Ciągle coś się dzieje, coś zapierdala. Na uwagę zasługuje szczególnie gra perkusisty który robi tutaj na prawdę wiele ciekawych rzeczy. Brzmienie może nie jest bardzo przytłaczające, ale też nie leci w mocno techniczne rejony przez co słucha się tego dobrze. No i całkiem przyjemne bulgoty.

[Self]

Słyszałem kiedyś tam płytę z 2010 i kompletnie nic z niej nie pamiętam. Ot, taki tam defaultowy bdm, jakich wiele i jakich nie ma raczej sensu zgłębiać. Puściłem sobie dla przypomnienia ten numer z Twojego linka i no cóż, słucha się tego nie najgorzej, ale mnie kompletnie nie porywa, choć gra perkmana rzeczywiście się wyróżnia na plus.

[dr Kill]

Żadnej wybitnej klasy to zespół na pewno nie jest, ale spokojnie można sobie posłuchać bez większej obawy przed stratą czasu. Mi tam całkiem leży granie tych gości.

[Mol]

no to dorzuccie tez Turasow z Decaying Purity, w szczegolnosci dwojke - The Existence of Infinite Agony.

[KRIS1977]

Nie zapominać o genialnym Putridity:
Mental Prolapse Induces Necrophilism
Degenerating Anthropophagical Euphoria

[Nasum]

Dobrzy napierdalatorzy, chociaż też nie wybijają się jakoś szczególnie. Słyszałem ich debiut w sumie przez przypadek, myśląc że to Gliwicki Putridity;-) Miłe dla ucha dźwięki, jak ktoś się zasłuchuje to niech bierze, zawodu raczej nie będzie.

Żadnej wybitnej klasy to zespół na pewno nie jest, ale spokojnie można sobie posłuchać bez większej obawy przed stratą czasu. Mi tam całkiem leży granie tych gości.

Rzeczywiście, Decimation jakoś specjalnie się wybijającym zespołem nie jest, ale można posłuchać w przerwie pomiędzy pierwszoligowymi zespołami z tego nurtu. Obciachu nie będzie.

[Kraft]

http://www.youtube.com/watch?v=qA6q__pgvj8

Piękna rozpierducha, ale taka inteligentna, z silnymi konotacjami ze sceną NY.

[Aron]

Naprawdę fajne granie, moje pierwsze skojarzenia to Deeds of Flesh i Gorgasm

[Mol]

no fajne, wyjebac niepotrzebne swiniaki i byloby pieknie.

[dr Kill]

http://www.metalsucks.net/2013/03/22/ex ... exodromos/

Nowe Wormed do odsłuchu.

Po pierwszym przesłuchaniu bardzo spoko.

[dr Kill]

I wideło:

[Self]

I wideło:

!!! :-))))

Tego streama później też sobie sprawdzę. Obawiam się, że całość może być równie rozpierdalająca co powyższy numer.

[dr Kill]

Już jestem po kilku przesłuchaniach. Jedynka była lepsza, ze względu na ciekawsze brzmienie które podkreślało pozaziemskie wycieczki zespołu. Tutaj przez brzmienie niektóre zagrywki zalatują jakimiś corami. Nie jest to specjalna wada, ale osoby przyzwyczajone do mocnego brutalu z Planisphærium mogą być trochę zaskoczeni. Wokal oczywiście masa okej. Samym kompozycją też niczego nie brakuje. Ogólnie jest bardzo dobrze, można śmiało męczyć uszy :)

[Pan_Kimono]

fajne to ale i tak daleko od absolutu na tym poletku:

[AroHien]

http://www.youtube.com/watch?v=qA6q__pgvj8

Piękna rozpierducha, ale taka inteligentna, z silnymi konotacjami ze sceną NY.

Bardzo dobre granie. A swiniaki jak najbardziej wpasowane ;)
Warto tez sprawdzić ich obecnych kolegów z wytwórni, słowackie Craniotomy które uderza nowym albumem

[Pacjent]

A to jeszcze ktoś pamięta?

[Maria Konopnicka]

Słucham od dwóch dni przed przedostatniej płyty PATHOLOGY i jestem nią zachwycony. Uzupełniłem już prawie całą ich dyskografię i nie mogę uwierzyć dlaczego ten zespół dotarł do mnie tak późno. Nieziemski ciężar, riffy kuszące kości, przeokrutne, mordercze wokale i te corowe patenty i przyśpieszenia przypominające rytmiczną erupcję wulkanu!