DEFECATION
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: DEFECATION
Kurwa, nie wiem czy kupić. A jak robisz nas wszystkich w chuja?
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: DEFECATION
To ja dla odmiany napiszę, że dwójka też jest całkiem fajna.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Re: DEFECATION
Jak to jest możliwe? Czyżby nikt nie oglądał słynnego koncertu z 30 czerwca 1990 roku, gdzie w jednej z przerw wyraźnie pada nazwa wraz z przedstawieniem członków zespołu? Przecież to krążyło na VHS-ie, nie wspominając o późniejszych wersjach.Maria Konopnicka pisze: Poza kilkoma osobami z tego forum to chyba nie spotkałem nikogo kto by kojarzył tę kapelę.
- Headcrab
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1926
- Rejestracja: 18-12-2010, 16:46
- Kontakt:
Re: Odp: DEFECATION
Skoro tak mocno pierzecie, to wysłucham debiutu i wcisnę go do którejś z moich nierówności.
Ỏ̷͖͈̞̩͎̻̫̫̜͉̠̫͕̭̭̫̫̹̗̹͈̼̠̖͍͚̥͈̮̼͕̠̤̯̻̥̬̗̼̳̤̳̬̪̹͚̞̼̠͕̼̠̦͚̫͔̯̹͉͉̘͎͕̼̣̝͙̱̟̹̩̟̳̦̭͉̮̖̭̣̣̞̙̗̜̺̭̻̥͚͙̝̦̲̱͉͖͉̰̦͎̫̣̼͎͍̠̮͓̹̹͉̤̰̗̙͕͇͔̱͕̭͈̳̗̭͔̘̖̺̮̜̠͖̘͓̳͕̟̠̱̫̤͓͔̘̰̲͙͍͇̙͎̣̼̗̖͙̯͉̠̟͈͍͕̪͓̝̩̦̖̹̼̠̘̮͚̟͉̺̜͍͓̯̳̱̻͕̣̳͉̻̭̭̱͍̪̩̭̺͕̺̼̥̪͖̦
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: DEFECATION
O żesz kurwa! Kurwa jebana w dupę pierdolona mać!!! Ja pierdolę!!!
Włączyłem dziś właśnie Purity Dilution z winyla! Nie do opisania, nie do wyartykułowania! Jeśli ktoś twierdzi, że pomiędzy brzmieniem CD a LP nie ma wielkiej różnicy, to zapraszam do porównania brzmienia tej płyty wydanej na dwóch nośnikach. Brzmienie CD miażdżyło mnie i chłostało, przyprawiało o drżenie łydek i powodowało skurcze w podbrzuszu. To co popłynęło z winyla zmieniło mnie w kapę na moją kanapę. Ja pierdolę! Czuję się jakbym siedział w tym samym pomieszczeniu, w którym właśnie nagrywana jest ta płyta. Aż chcę wytrzeć z twarzy drobinki śliny, które padają mi na policzki z każdym wykrzyczanym słowem.
Uważam, że to jest najlepiej brzmiący album w historii metalu!
Włączyłem dziś właśnie Purity Dilution z winyla! Nie do opisania, nie do wyartykułowania! Jeśli ktoś twierdzi, że pomiędzy brzmieniem CD a LP nie ma wielkiej różnicy, to zapraszam do porównania brzmienia tej płyty wydanej na dwóch nośnikach. Brzmienie CD miażdżyło mnie i chłostało, przyprawiało o drżenie łydek i powodowało skurcze w podbrzuszu. To co popłynęło z winyla zmieniło mnie w kapę na moją kanapę. Ja pierdolę! Czuję się jakbym siedział w tym samym pomieszczeniu, w którym właśnie nagrywana jest ta płyta. Aż chcę wytrzeć z twarzy drobinki śliny, które padają mi na policzki z każdym wykrzyczanym słowem.
Uważam, że to jest najlepiej brzmiący album w historii metalu!
Re: DEFECATION
Przesłuchałem dziś ostatni INCATATION - bardzo dobra płyta, nie ma mowy o rozczarowaniu. Ale gdy ją włączyłem i zapodałem sobie debiut DEFACATION poczułem się jakbym zgasił miętowego Marlboro Lighta i zapalił kubańskie cygaro!Gore_Obsessed pisze:Wolę INCANTATION. Zdecydowanie. :)
Re: DEFECATION
Gdybym dziś zapadł na jakąś tajemniczą chorobę i codziennie musiałbym sprzedać jedną płytę by pieniądze przeznaczyć na leczenie mój LP "Purity Dilution" sprzedałbym jako ostatni! Hehehe! Spokojnie, do tego czasu umarłbym już ze starości :))
- Morbid Marcin
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1179
- Rejestracja: 18-03-2003, 21:41
- Lokalizacja: warszawa
Re: Odp: DEFECATION
Maria, ja rozumiem, ze to jest dobry krazek, ale powyzsza reakcja wskazuje, ze zona ci chyba cos dodala do zupy celem ukatrupienia i zamiany otrzymanej w spadku kolekcji plyt na kolekcje szpilek manolo blanika.
Wysyłane z mojego Nexus 10 za pomocą Tapatalk 2
Wysyłane z mojego Nexus 10 za pomocą Tapatalk 2
http://www.discogs.com/seller/morbidmarcin?limit=50 NOWE RARY SIĘ CZAJĄ....
Re: DEFECATION
Nie zrozumiałeś tej płyty :) Słuchaj, słuchaj a przyjdzie czas, że Cię oświeci :)
Re: DEFECATION
Nie jestem pewien. Czy wspominałem już kiedyś na tym forum, że zajebiście podoba mi się pierwszy album DEFECATION ? :D
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3069
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: DEFECATION
Mam to samo z "Angel Dust".Maria Konopnicka pisze:Włączyłem właśnie ten album i dopadł mnie nastrój refleksyjny. Kupiłem 20-25 tysięcy płyt, siedzę na jakimś jebanym forum i tłumaczę ludziom czym jest black metal, zastanawiam się czy odfoliować nowy Incantation i co kilka dni przeglądam kilka płytowych sklepów internetowych, zastanawiając się co jeszcze powinienem kupić by chwycić boga na nogi?
Włączam Defacation i okazuje się, że wszystko co zrobiłem w kwestii muzyki, od dnia gdy zakupiłem ten album, tak naprawdę nie miało większego sensu. Mając na półce Purity Dilution i wciąż kupując nowe płyty - czuję się jakbym miał harem, a wydawał kasę na seks telefony zaczynające się na 0 700.... Mogę nużyć się w kłębowisku gorących ciał, ściskać pulsujące krągłości i ssać gorące mleko prosto z cyca, a tymczasem siedzę z miejskim szalecie i walę konia trzymając w ręku zeszyt w kratkę, w którym ktoś zieloną kredką narysował cyce, a w kieszeni mam mleko w tubce, którego data przydatności upłynęła w latach 90-tych.
Czy to wszystko ma jeszcze sens? Czy warto rozpalać ognisko pocierając o siebie dwa suche kawałki drewna, skoro od lat mam pod ręką zapalniczkę, rozpałkę i kanister benzyny? Czy warto walczyć miotając kamieniami i wymachując patykiem urwanym z drzewa, podczas gdy lata temu zakupiłem karabin maszynowy, czołg, wyrzutnie rakiet, bombowiec i okręt podwody? Czy warto wysyłać gołębia z listem skoro mogę wysłać e-maila?
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: DEFECATION
pamiętam jak jakieś 10 lat temu rozmawiałem z Mickiem Harrisem po koncercie Scorn i od słowa do słowa kategorycznym tonem stwierdził: "Defecation nagrało tylko jedną płytę" :)Drone pisze:To ja dla odmiany napiszę, że dwójka też jest całkiem fajna.
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: DEFECATION
Yeah.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
Re: DEFECATION
Jeśli to było po koncercie to możliwe, że albo źle usłyszałeś, albo on nie usłyszał o co pytasz :))))Bonny pisze:
pamiętam jak jakieś 10 lat temu rozmawiałem z Mickiem Harrisem po koncercie Scorn i od słowa do słowa kategorycznym tonem stwierdził: "Defecation nagrało tylko jedną płytę" :)
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: DEFECATION
W sumie należałoby się zastanowić, czy dwójka tak naprawdę nie jest lepsza :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Re: DEFECATION
Weź już nie pierdol :) Po wypowiedziach o "Masterf of puppets" i Queen nie przestałem Cię tolerować, ale tym razem nie tylko zaczynasz uderzać poniżej pasa, ale jeszcze ciągnąć za włosy łonowe. To nie przejdzie :) Chyba nie chcesz żebym wyrzucił Cię z autobusu? :)Drone pisze:W sumie należałoby się zastanowić, czy dwójka tak naprawdę nie jest lepsza :)
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: DEFECATION
Dobrze, że jeszcze nie zapłaciłem za ten autobus :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Re: DEFECATION
No dobra - co Ci się bardziej podoba na dwójce w porównaniu do jedynki?
- Mistrz
- postuje jak opętany!
- Posty: 430
- Rejestracja: 20-08-2005, 15:13
Re: DEFECATION
fajny album, ale do poziomu dwóch pierwszych Ścierw to temu hen, hen daleko.