Morph pisze:Wódz Dziesięć Niedźwiedzi pisze:Poczytałem, poanalizowałem, pogrzebałem i nabyłem Cowona iAudio 7. Z początku trochę ciężko mi to było obsługiwać, szczególnie przy przesiadce z siermiężnego MuVo2. Fajnie, że czyta oggi, nieźle brzmi, o ładowanie nie woła. Zapakowałem 80 albumów i w zasadzie obecnie więcej mieszam na nim, niż słucham, ale mam wybór, różnorodność i dowolnośc. Poza tym cenowo też wyszło OK, bo raptem 350 zł mniej więcej. Niezła zabawka.
Bo to chyba najlepszy player na rynku dla tych, którzy nie potrzebują grafyky ani wideo.
Swoją drogą dzięki Morph, bo Twoje rekomendacje były dla mnie istotne w tym temacie. Efekt widzisz
A apropos tego co piszesz...moja dziewczyna zaczęła go badać i była cokolwiek zdegustowana, że wyświetlacz mały, że wideo kiepskie, że filmu obejrzeć się nie da komfortowo, że klockowaty i tak dalej i tak dalej
A ja mam dokładnie to co potrzebuję - masywny, konkretny, nie za lekki odtwarzacz muzyczny, bez zbędnych pierdół.