WATAIN

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

14-03-2007, 20:16

jak dla mnie to nie rozumiesz w ogóle muzyki, nie mówiąc już o muzyce ekstremalnej. zasadniczo to wyglądasz mi na sezonowego leszcza. i tyle. za bardzo nie widzę sensu w dalszej dyskusji.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

14-03-2007, 21:36

No rozgryzłeś mnie, jestem sezonowym leszczem. Dalsza dyskusja faktycznie nie ma sensu, dziwię się że w ogóle z Tobą dyskutowałem. Im człowiek starszy, tym głupszy(to o mnie, w razie gdybyś znowu nie zrozumiał).
Awatar użytkownika
Left-Hand-Path
postuje jak opętany!
Posty: 407
Rejestracja: 18-04-2006, 14:18

15-03-2007, 12:52

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
i żeby nie było - gdybyś wymienił A Blaze..., Under A Funeral Moon czy Transylvanian Hunger, to bym pierwszy ci przyklasnął, że Watain może spierdalać. [/quote]a jakby wymienił "Soulside Journey" to już w ogóle...
Awatar użytkownika
Kingu
weteran forumowych bitew
Posty: 1472
Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
Lokalizacja: Superhausen

16-03-2007, 02:05

[quote][i]Wysłane przez ultravox[/i]
Ale otoczka zespołu to nie treść. Treść jest w dźwiękach, tekstach, oprawie graficznej, a nie w wywiadach z zespołem i artykułach o nim. Dla samej otoczki nie bede kupował płyt, pomijajac to, czy mi sie ona podoba, czy nie. Jeżeli nie ma tego w dźwiękach, to może tego nie być wcale. Dobrym przykładem jest tutaj [b]Deathspell Omega[/b] - nawet gdybym nie wiedział nic o zespole, to dźwięki mówią same za siebie. [/quote]

Rzeczywiście, muzyka Deathspell Omega mówi sama za siebie. Słucham np. tych trzech kawałków ze splitu z Moonblood. Mizerne garażowe brzmienie, które jest niczym przy samych kompozycjach.
Awatar użytkownika
Kingu
weteran forumowych bitew
Posty: 1472
Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
Lokalizacja: Superhausen

16-03-2007, 02:25

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
[quote][i]Wysłane przez Kingu[/i]
Za tą tzw. walką o podziemność i elitarność black metalu, kryje się wg mnie potrzeba dowartościowania się samych walczących, którym słuchanie muzyki "dla wybranych", wąskiego grona, poprawia samopoczucie.
Black metal był, jest i będzie w skali świata muzycznego gatunkiem bardzo niszowym (kto chce, niech sobie dopisze elitarnym). Bez względu na to czy słucha go 5 czy 10 tys. więcej ludzi na świecie. Z prostej przyczyny, ekstremalność formy i przekazu tego gatunku zwyczajnie nie trafia do upodobań, stylu życia i sposobu rozrywki przeciętnego zjadacza chleba tej planety i nic nie wskazuje na to by to się zmieniło. Zatem walka o tzw. podziemność black metalu jest w moim przekonaniu bezprzedmiotowa. [/quote]
I tu jesteś w dużym błędzie. Każde, dosłownie KAŻDE zjawisko podlega komercjalizacji, nawet w ramach okrojonego audytorium. I nie chodzi tu tylko o to, że BM zacznie pojawiać się w TV (co oczywiście byłoby błędem i co już się stało - jak, skoro jest rzekomo taki ekstremalny?). Chodzi również o to, że pod taki nurt zaczyna się podpisywać coraz większa liczba ludzi żerujących na jego popularności, a nie rozumiejących jego założeń.[/quote]
Gdzie jest ten błąd? Możesz to okreslić w 1-2 zdaniach?
Twierdzenie, że każde zjawisko podlega komercjalizacji jest nieprawdziwe. Jeśli twierdzisz inaczej, podaj Twoją definicję komercjalizacji.
A niech się podpisują, mnie to zwisa. To ja sam dla siebie określam, którą kapelkę uważam za BM a którą nie.

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Tak więc zauważ, że zupełnie bez znaczenia jest fakt, że 90% mieszkańców tej planety nie zna zespołów, o których mówimy.
Zatracanie znaczenia, wytracanie rewolucyjnego impetu - to zjawiska dostępne nawet w niszy muzycznej. [/quote]

Poniekąd masz rację w tym, że nawet wśród 5 kapel (nisza muzyczna) znajdzie się 2,5 które "zatracają znaczenie, wytrącają rewolucyjny pęd", a pozostałe 2,5 bedzie "true". Nie zmienia to jednak mojego zdania o alienacji "na siłę" wojowników o podziemność i elitarność black metalu.

Dla mnie black metal zaczyna się w momencie, gdy przestaje się o nim mówić.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

16-03-2007, 09:12

[quote][i]Wysłane przez Kingu[/i]
Gdzie jest ten błąd? Możesz to okreslić w 1-2 zdaniach?
Twierdzenie, że każde zjawisko podlega komercjalizacji jest nieprawdziwe. Jeśli twierdzisz inaczej, podaj Twoją definicję komercjalizacji. [/quote]
Błąd jest moim zdaniem w sensie twojej wypowiedzi, bo sugerujesz, że BM jest wolny od procesów komercjalizacji.
Jeśli mówimy o przejawach ogólnie pojmowanej sztuki, to każde zjawisko ulega komercjalizacji (ja przynajmniej nie znam takiego, które by się uchowało) - tj. przystosowaniu do zasad handlu i przekształceniu dla potrzeb pewnej grupy odbiorców, tak by stanowiło dla nich atrakcyjny produkt. Skutkuje to spłyceniem pierwotnych ideałów na rzecz wyeksponowania powierzchownych elementów (najczęściej związanych z estetyką - i to tą jej częścią, która jest najłatwiej przyswajalna). Powiedziałbym nawet, że w świecie sztuki jest to mechanizm automatyczny.
Awatar użytkownika
Czesław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2446
Rejestracja: 08-02-2007, 19:42

16-03-2007, 13:03

Nie znoszę gdy ktoś black metal (czy metal) nazywa sztuką, kurwa. Zalerzy kto co rozumie przez komercję, bo na pewno nie o fakt że zespół chce wzrotów kosztów za zagrany koncert, i nie rozsyła swoich płyt każdemu komu się tylko to zamarzy. Jak Watain sie skomercjalizuje to mi chyba kutas wyłysieje.

Co do elitarności black metalu (kolejne określenie które w odniesieniu do metalu mnie wkurwia) to zazwyczaj wygląda to tak że chujowa kapela która może trafić tylko do określonego grona odbiorców robi z tego wielkie halo.
Awatar użytkownika
boroowa
weteran forumowych bitew
Posty: 1623
Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
Lokalizacja: 3miasto

16-03-2007, 13:16

najśmieszniejsze jest to, że im bardziej chujowy boysband, bym bardziej elitarnym się staje...
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
Awatar użytkownika
pajonk
w mackach Zła
Posty: 781
Rejestracja: 01-08-2005, 23:21
Lokalizacja: Xbox LIVE
Kontakt:

16-03-2007, 16:25

[quote][i]Wysłane przez Czesław[/i]
Co do elitarności black metalu (kolejne określenie które w odniesieniu do metalu mnie wkurwia) to zazwyczaj wygląda to tak że chujowa kapela która może trafić tylko do określonego grona odbiorców robi z tego wielkie halo. [/quote]
patrz kurwa, zupelnie jak w scenie jazzowej. tylko nazwe gatunkow zamienic
You can either focus on being right, or doing right; in the case of Christianity and Islam, you do neither.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

16-03-2007, 17:17

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Co do Watain - dobra kapela - ale nigdy nie postawiłbym jej w równym rzędzie z Darkthone, Burzum, Mayhem... To jednak nie jest ta klasa [/quote]

ale ja też ich nie stawiam w jednym rzędzie ;)
nie pamiętasz już jak z uporem maniaka próbowałeś mi rok temu wmówić, że BM dziś jest równie dobry, jak BM na początku lat 90? ;)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

16-03-2007, 17:29

pytanie tylko, czy NISZOWOŚĆ czy ELITARNOŚĆ.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

16-03-2007, 17:41

o ile pamiętam, to rok temu Pest zaliczałeś do tej pierwszej grupy ;)

ale już pomijając drobiazgi - ja na równi z klasyką stawiam tylko DEATHSPELL OMEGA i to tylko Kenose i numer z Crushing The Holy Trinity. reszta to jednak nieco słabsze rzeczy, chociaż ostatnie 3 krążki Clandestine Blaze, dwójka Watain, Funeral Mist - Slavation, Si Monumentum DsO oraz ostatnie płyty Antaeus i Katharsis do naprawdę doskonałe rzeczy. reszta wymienionych to jeszcze poziom niżej.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

16-03-2007, 17:43

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
pytanie tylko, czy NISZOWOŚĆ czy ELITARNOŚĆ. [/quote]

niszowość kojarzy mi się (choć pewnie niesłusznie) dość pejoratywnie - niszowy - nasuwa określenia: marginalny, skromny. Elitarnośc jest słowem zdecydowanie bardziej na miejscu - w black metalu nie ma miejsca na skromność - z tej muzyki bije arogancja, pycha i poczucie większej wartości. O ile metal jest dla mnie znakomitą formą rozrywki to mogę zaryzykować stwierdzenie, że black metal w jakiś sposób wpłynął na moją osobowość - z pewnością był jednym z ważnych czynników, który przesądził o tym kim jestem.

PS. Ja tak poważnie - nic nie piłem ...:) [/quote]

wszystko fajnie, w tym sensie BM może być elitarny, ale elitarny w sensie twórców, a nie odbiorców. i tu się mogę zgodzić.
Awatar użytkownika
Left-Hand-Path
postuje jak opętany!
Posty: 407
Rejestracja: 18-04-2006, 14:18

16-03-2007, 17:56

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
pytanie tylko, czy NISZOWOŚĆ czy ELITARNOŚĆ. [/quote]jedno wychodzi z drugiego :)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

16-03-2007, 18:01

ja to widzę tak - są zespoły, które przez treść i formę swojej wypowiedzi są niszowe. już sam fakt ektremalności przekazu sprawia, że coś jest niszowe... natomiast niszowość to jeszcze nie elitarność...elitarne są jedynie te z tych zespołów, których muzyka i idąca za nią treść, wymagają od słuchacza określonej wiedzy. krótko mówiąc: każdy zespół elitarny jest niszowy, ale nie każdy niszowy jest elitarny.

zespół elitarny - DsO.
Awatar użytkownika
Left-Hand-Path
postuje jak opętany!
Posty: 407
Rejestracja: 18-04-2006, 14:18

16-03-2007, 18:05

a myslałem że napiszesz black altar
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

16-03-2007, 18:06

;)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

16-03-2007, 18:16

ja się będę jednak upierać przy WIEDZY. DsO nie zrozumie nikt, kto nie ma dość głębokiej wiedzy z zakresu filozofii, szczególnie współczesnej filozofii francuskiej oraz teologii, szczególnie jej wątków związanych z kenozą ;)

i chuj ;)
jebać śmiesznych metalowczyków ;)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

16-03-2007, 18:25

ale ja sądzę, że w wypadku BM to przekaz determinuje muzykę, tym bardziej, że DsO piszę muzykę DO TEKSTÓW, a nie odwrotnie ;)
i sądzę, że bez zrozumienia ich tekstów nie ma co mówić o rozumieniu ich muzyki ;)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

16-03-2007, 18:38

ja myślę, że jedno i drugie, trzeba być zajebiście osłuchanym i do tego mieć odpowiednią wiedzę ;)

zupełnie jak ja ;)

hihihi

ależ jestem kurwa elytarny. mistrz po prostu.
ODPOWIEDZ