Never stop the madness

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4857
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Never stop the madness

22-09-2024, 16:42

WaszJudasz pisze:
22-09-2024, 16:36
Nie wiem, o co Ci tutaj chodzi. Jakby sobie walnął szprycę hery też by nie miał. Żadna substancja nie uzależnia "od pierwszego razu", nad każdym uzależnieniem trzeba popracować. Substancje różnią się pod względem tego, jak długo i oczywiście, że z heroiną idzie to szybciej niż z alkoholem i że alkohol bardziej nadaje się do używania rekreacyjnego, ale zestaw posiadanych przez niego cech (toksyczność - siła uzależnienia - szkodliwość społeczna) jasno kwalifikuje go do grona najgorszych narkotyków, czyli tych, które nazywamy "twardymi". Nawet w środku tzw. kryzysu opioidowego i tak to nie fentanyl, heroina czy oksykodon zabijają najwięcej Amerykanów - to ciągle jest alkohol etylowy.
Tyle, że jest to wyłącznie pochodna dostępności oraz przyzwolenia na używanie, o czym już pisał kol. Hatefire. Podobnie, jak u nas. Nikt nie neguje szkodliwości. Nikt nie neguje, że można się uzależnić. Ale ile na to potrzeba czasu? Lata. W przypadku heroiny raczej tygodnie, może miesiące, nie wiem. Nigdy nie bawiłem się niczym w nosek ani w żyłę ;) Widziałem z bliska, jak wygląda alkoholik na głodzie, i jest to widok straszny, ale pracujesz na to przez większość życia, a nie przez jedne źle zaplanowane wakacje.

Co do przestępstw - oczywiście zgoda, statystyki są dla alkoholu fatalne. Ale to też nie jest tak, że gdyby alkoholu nie było, to te przestępstwa by nie zostały popełnione. Część tak, część nie.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18683
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Never stop the madness

22-09-2024, 16:50

WaszJudasz pisze:
22-09-2024, 16:36
Triceratops pisze:
22-09-2024, 16:23
WaszJudasz pisze:
22-09-2024, 16:20


Czyli alkohol się tutaj zalicza.
No niby jak?
Normalnie. Serio chcesz negować fakt, że alkohol uzależnia fizycznie?
No ale sam fakt, ze potrafi uzaleznic , i trzeba sie nad tym napracowac, czy jak pisales wyzej trzeba powtarzac to cyklicznie nie sprawia, ze to od razu narkotyk twardy. Cukier tez uzaleznia. Zreszta w ogole jezeli cos trzeba powtarzac cyklicznie to znaczy, ze ma slaby potencjal uzalezniajacy, od wielu rzeczy mozna sie uzaleznic powtarzajac to cyklicznie, znam faceta ktory wpierdala slonecznik caly rok i smieci tym gownem.
WaszJudasz pisze:
22-09-2024, 16:36
Triceratops pisze:
22-09-2024, 16:23
Jak ktos sobie walnal szklanke whisky miesiac temu to co, teraz nie wie ze ma objawy abstynencyjne?
Nie wiem, o co Ci tutaj chodzi. Jakby sobie walnął szprycę hery też by nie miał. Żadna substancja nie uzależnia "od pierwszego razu", nad każdym uzależnieniem trzeba popracować. Substancje różnią się pod względem tego, jak długo i oczywiście, że z heroiną idzie to szybciej niż z alkoholem i że alkohol bardziej nadaje się do używania rekreacyjnego, ale zestaw posiadanych przez niego cech (toksyczność - siła uzależnienia - szkodliwość społeczna) jasno kwalifikuje go do grona najgorszych narkotyków, czyli tych, które nazywamy "twardymi". Nawet w środku tzw. kryzysu opioidowego i tak to nie fentanyl, heroina czy oksykodon zabijają najwięcej Amerykanów - to ciągle jest alkohol etylowy.
W kryteriach decydujacych o "twardosci" nie ma nic o zadnych skutkach spolecznych czy najgorszosci tylko o potencjalach uzalezniajacych, skutkach abstynencyjnych itp. To, ze moze byc najgorszy czy najbardziej zabojczy to wylacznie dlatego, ze jest legalny. Jakby wszystkie substancje byly tak samo legalne i tanie to podejrzewalm, ze alkohol szybko by spadl do kategorii tych najmniej szkodliwych.

Poza tym wez jasno wytlumacz w koncu - na forum, ktorego srednia oscyluje obecnie w okolicach 45-50 (oprocz jestera bo on ma ciagle 16 lat, i bandziora Bonk chyba 23) wiekszosc osob, ktora pije alkohol czyni to od grubo ponad 30 lat i sie nie uzaleznila (oprocz paru kolegow, ktorzy przyznali , ze mieli lekkie turbulencje z tym zwiazane). Czy mozna spozywac te wszystkie prawdziwe narkotyki "twarde" przez 30 lat i sie nie uzaleznic? Z ciekawosci wylacznie pytam, czy mozna byc takim weekendowym cpunem biorac heroine, amfe, koke ,fentanyl czy inne krokodyle? Da sie tak?
Ostatnio zmieniony 22-09-2024, 16:54 przez Triceratops, łącznie zmieniany 3 razy.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
WaszJudasz
zahartowany metalizator
Posty: 3553
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: Never stop the madness

22-09-2024, 16:50

Lukass pisze:
22-09-2024, 16:42

Tyle, że jest to wyłącznie pochodna dostępności oraz przyzwolenia na używanie, o czym już pisał kol. Hatefire.
No nie, na pewno nie wyłącznie. To jest także pochodna chemicznych cech samego alkoholu, fatalnego połączenia efektu odhamowującego, potencjału wytwarzania zależności nie tylko psychicznej, ale i fizycznej i wysokiej toksyczności. Ba, nawet owo przyzwolenie społeczne bierze się przecież z prospołecznego (pozornie) charakteru odurzenia alkoholem. Po alko dobrze się gada, gdy np. opioidy raczej konsumenta izolują. Dostępność też zresztą wynika z jego właściwości chemicznych, bo to jest po prostu coś, co tak łatwo zrobić, że skuteczne zakazanie czy odgórne ograniczenie tego jest niewykonalne.
Lukass pisze:
22-09-2024, 16:42
Widziałem z bliska, jak wygląda alkoholik na głodzie, i jest to widok straszny, ale pracujesz na to przez większość życia, a nie przez jedne źle zaplanowane wakacje.
Trafnie. Najlepszy argument, jaki do tej pory tutaj przeczytałem.
Ostatnio zmieniony 22-09-2024, 17:03 przez WaszJudasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Awatar użytkownika
WaszJudasz
zahartowany metalizator
Posty: 3553
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: Never stop the madness

22-09-2024, 17:02

Triceratops pisze:
22-09-2024, 16:50
Zreszta w ogole jezeli cos trzeba powtarzac cyklicznie to znaczy, ze ma slaby potencjal uzalezniajacy, od wielu rzeczy mozna sie uzaleznic powtarzajac to cyklicznie.
Każde uzależnienie wymaga powtarzania, więc idąc tym tokiem myślenia wychodzi, że substancji o potencjale uzależnienia większym niż słaby nie ma w ogóle...
Triceratops pisze:
22-09-2024, 16:50
To, ze moze byc najgorszy czy najbardziej zabojczy to wylacznie dlatego, ze jest legalny. Jakby wszystkie substancje byly tak samo legalne i tanie to podejrzewalm, ze alkohol szybko by spadl do kategorii tych najmniej szkodliwych.
Odsyłam do mojej odpowiedzi danej Lucassowi. Żadne zmiany społeczne nie zmienią chemicznych cech alkoholu, które decydują np. o tym, że łatwo odhamowuje on zachowania agresywne w stopniu, z którym konkurować mogą tylko co niektóre najgorsze, paranojogenne syfy typu PCP. Alkohol po prostu nie nadaje się, w szerszym kontekście, do spożywania przez ludzi. O ile są kultury, które znormalizowały użytkowanie pewnych substancji psychoaktywnych tak, że nie wiązało się to z problemami społecznymi, o tyle nie ma i nie było żadnej kultury, w której obecność alkoholu nie wiązałaby się z okropnymi skutkami. Żadna tez substancja, o ile mi wiadomo, nie była nigdy tak jak alkohol celowo używana do pacyfikowania ludzi i niszczenia całych kultur.
Triceratops pisze:
22-09-2024, 16:50
W kryteriach decydujacych o "twardosci"
Cofnijmy się może nieco i zwróćmy uwagę na to, że twardość i miękkość to nie są kategorie naukowe, obiektywnie czy quasi-obiektywnie ustalone, tylko umowne i to, co tu robimy, to w zasadzie negocjowanie, jak to alko zakwalifikować. Dlatego właśnie zapytałem Cię o amfetaminę i kokainę, żeby coś w tym względzie się z tego urodziło.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18683
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Never stop the madness

22-09-2024, 17:04

Ok ale zapomniales o moim pytaniu, ostatni akapit. Co do amfy i koki to, nie powiem nic, bo o tym ze jestem cpunem dowiedzialem sie dzis.
Triceratops pisze:
22-09-2024, 16:50

Poza tym wez jasno wytlumacz w koncu - na forum, ktorego srednia oscyluje obecnie w okolicach 45-50 (oprocz jestera bo on ma ciagle 16 lat, i bandziora Bonk chyba 23) wiekszosc osob, ktora pije alkohol czyni to od grubo ponad 30 lat i sie nie uzaleznila (oprocz paru kolegow, ktorzy przyznali , ze mieli lekkie turbulencje z tym zwiazane). Czy mozna spozywac te wszystkie prawdziwe narkotyki "twarde" przez 30 lat i sie nie uzaleznic? Z ciekawosci wylacznie pytam, czy mozna byc takim weekendowym cpunem biorac heroine, amfe, koke ,fentanyl czy inne krokodyle? Da sie tak?
WaszJudasz pisze:
22-09-2024, 17:02
Każde uzależnienie wymaga powtarzania, więc idąc tym tokiem myślenia wychodzi, że substancji o potencjale uzależnienia większym niż słaby nie ma w ogóle...
Ale nie kazde tak szybko, co wspomnial kol Lucass, jeden wakacyjny wyjazd nie zrobi z czlowiek alkoholika ale w 2 tygodnie moze zrobic cpuna

WaszJudasz pisze:
22-09-2024, 17:02
Odsyłam do mojej odpowiedzi danej Lucassowi. Żadne zmiany społeczne nie zmienią chemicznych cech alkoholu, które decydują np. o tym, że łatwo odhamowuje on zachowania agresywne w stopniu, z którym konkurować mogą tylko co niektóre najgorsze, paranojogenne syfy typu PCP. Alkohol po prostu nie nadaje się, w szerszym kontekście, do spożywania przez ludzi. O ile są kultury, które znormalizowały użytkowanie pewnych substancji psychoaktywnych tak, że nie wiązało się to z problemami społecznymi, o tyle nie ma i nie było żadnej kultury, w której obecność alkoholu nie wiązałaby się z okropnymi skutkami. Żadna tez substancja, o ile mi wiadomo, nie była nigdy tak jak alkohol celowo używana do pacyfikowania ludzi i niszczenia całych kultur.
To juz tylko twoje subiektywne zdanie. moze dlatego zrobil kariere, ze alkohol mozna zrobic w zasadzie z wszystkiego, narkotyki nie. Do dzis pamietam z jednego tomu Tomka, gdy bosman chleptal alkohol u dzikusow a Tomek zobaczyl, ze robi sie to z papki, ktora byla przezutymi stare baby owocami i wyplutymi do kadzi gdzie fermentowaly

WaszJudasz pisze:
22-09-2024, 17:02
Cofnijmy się może nieco i zwróćmy uwagę na to, że twardość i miękkość to nie są kategorie naukowe, obiektywnie czy quasi-obiektywnie ustalone, tylko umowne i to, co tu robimy, to w zasadzie negocjowanie, jak to alko zakwalifikować. Dlatego właśnie zapytałem Cię o amfetaminę i kokainę, żeby coś w tym względzie się z tego urodziło.
Naukowe czy nie to jednak je stosujesz, wiec nie ma to znaczenia
Ostatnio zmieniony 22-09-2024, 17:18 przez Triceratops, łącznie zmieniany 2 razy.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4857
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Never stop the madness

22-09-2024, 17:16

WaszJudasz pisze:
22-09-2024, 16:50
No nie, na pewno nie wyłącznie. To jest także pochodna chemicznych cech samego alkoholu, fatalnego połączenia efektu odhamowującego, potencjału wytwarzania zależności nie tylko psychicznej, ale i fizycznej i wysokiej toksyczności. Ba, nawet owo przyzwolenie społeczne bierze się przecież z prospołecznego (pozornie) charakteru odurzenia alkoholem. Po alko dobrze się gada, gdy np. opioidy raczej konsumenta izolują. Dostępność też zresztą wynika z jego właściwości chemicznych, bo to jest po prostu coś, co tak łatwo zrobić, że skuteczne zakazanie czy odgórne ograniczenie tego jest niewykonalne.
Ok, tu zgoda. Gdyby nagle zakazano sprzedaży, połowa forume by pewnie w ciągu weekendu ustawiła sobie w domu aparaturę i pobiegła po jakiś materiał biologiczny :lol:

Co do charakteru prospołecznego, to ja bym zaryzykował, że przy rozsądnej ilości alkoholu jest on realny, nie pozorny. Oczywiście pod warunkiem, że wszyscy piją, bo na trzeźwo zniesienie pijących jest dość trudne. Ja przynajmniej mam kłopot z tolerowanie tego bełkotu, który z siebie wydają, więc albo piję z nimi, albo robię ewakuację, jeśli pić z nimi nie chcę. Na pewno alkohol ułatwia kontakty międzyludzkie, szczególnie osobom dość wycofanym.

Kwestia agresji, oczywiście jest tu potencjał. Ale znowu, to raczej zależy od dawki oraz cech psychicznych pijącego. I mówię tu o osobach nieuzależnionych. Tak po chłopsku, pić trzeba umieć, a wielu nie umie. Tyle, że tak po prawdzie, to agresywne po alkoholu są głównie osoby, które są agresywne także bez niego. Jako przykład może posłużyć dowolny spęd metaluchów - w obecnych czasach są to oazy spokoju. Na średnim festiwalu masz tysiące pijących, setki pijanych, a mimo to agresywnych zachowań jest stosunkowo mało. Mniej, niż na przeciętnej imprezie w klubie w jakimś Sopocie, gdzie przecież ludzi jest wielokrotnie mniej. Ale w klubie raz, że masz zazwyczaj bardziej szemrane towarzystwo, a dwa - dochodzą jeszcze inne używki, typu amfetamina.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Awatar użytkownika
WaszJudasz
zahartowany metalizator
Posty: 3553
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: Never stop the madness

22-09-2024, 17:28

Triceratops pisze:
22-09-2024, 17:04
Ale nie kazde tak szybko, co wspomnial kol Lucass, jeden wakacyjny wyjazd nie zrobi z czlowiek alkoholika ale w 2 tygodnie moze zrobic cpuna
Tak jest. Zgodziłem się wyżej z tym argumentem, dwa miesiące to na pewno dość, by konkretnie wjebać się w opio, a chyba za mało, by zrobić sobie istotną krzywdę (na polu uzależnienia) alkoholem, choć pewnie niejedno uzależnienie od takiej zabawy się zaczęło.
Triceratops pisze:
22-09-2024, 17:04
Czy mozna spozywac te wszystkie prawdziwe narkotyki "twarde" przez 30 lat i sie nie uzaleznic? Z ciekawosci wylacznie pytam, czy mozna byc takim weekendowym cpunem biorac heroine, amfe, koke ,fentanyl czy inne krokodyle? Da sie tak?
Powiem Ci tak: latami śledziłem forum hyperreal i z moich obserwacji wynika, że zaskakująco sporo ludzi lubiących narkotyki zarzuca do czasu do czasu opioidy, nie mówiąc już o stymulantach jak koko czy amfa. Z drugiej strony wzorzec jest jednak taki, że większość w jakimś punkcie się wjebuje. Hera rekreacyjnie przez 30 lat? Nie, nie sądzę, żeby to było możliwe. Dobry argument z Twojej strony tym razem.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
neuro
postuje jak opętany!
Posty: 480
Rejestracja: 14-08-2012, 14:58

Re: Never stop the madness

22-09-2024, 17:53

Twierdzenie, że od "ciężkich narkotyków" można się uzależnić od pierwszego razu, czy "jednych wakacji" to jeden z bardziej szkodliwych mitów jaki funkcjonuje. Kupa ludzi (nie tylko dzieciaków, dorosłych również) z tego powodu właśnie w uzależnienie wpada. Bo walą okazyjnie amfę (mefedron, kokę, nawet opiaty) pierwszy raz, piąty, dziesiąty i okazuje się że nie ma uzależnienia. Czyli można jechać dalej, bo "nie taki diabeł straszny". Aż w końcu robi się straszny. Dla niektórych.

Z alkoholem jest dokładnie tak samo. "Jak się czasem napiję to nie wpadnę w nałóg". Więc można czasem. I jeszcze czasem i wieczorem i w weekend, nie ma strachu. Aż w końcu robi się strasznie. U niektórych.

Całe mnóstwo ludzi korzysta z nielegalnych narkotyków okazyjnie i nie uzależnia się. Kupa ludzi potrafi pić legalny alkohol okazyjnie i nie wpaść w nałóg. Tylko okazyjne picie jest akceptowalne społecznie i to się robi jawnie. "Ćpanie" nie jest akceptowalne, więc robi się to po cichu. Ale powszechne jest.

Nielegalne dragi są powszechnie dostępne, zwłaszcza dla młodzieży - czyli grupy najbardziej podatnej na negatywne skutki ćpania. Penalizacja powoduje jedynie to, że nie ma nad zjawiskiem kontroli (choćby nie można zrobić legalnie testu czystości towaru, jak w Portugalii czy Hiszpanii), nie ma rzetelnych statystyk, nie ma wreszcie rzetelnej informacji o mechanizmach działania i uzależniania danej substancji. Stąd m.in żywotność bzdetu o "uzależnieniu od pierwszego razu"
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10083
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Never stop the madness

23-09-2024, 00:33

WaszJudasz pisze:
22-09-2024, 09:55
Nigdy nie byłem w Polsce na imprezie typu chrzciny-komunia-wesele-stypa, gdzie nie odbywałaby się tradycyjna konsumpcja narkotyków. Ty byłeś?

Jedyna różnica taka, że u nas walą głównie legalny etanol.
Uuu... jaki purysta. Pewnie herbaty też nie można wypić, a ja jestem zwykłym ćpunem, bo piję 7 dziennie :D
Guilty of being right
Awatar użytkownika
WaszJudasz
zahartowany metalizator
Posty: 3553
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: Never stop the madness

23-09-2024, 10:45

Chyba nie kumam użycia słowa "purysta" w tym kontekście. No i w ogóle nie pisałem tu nic na temat tego, co można, a czego nie można pić...
neuro pisze:
22-09-2024, 17:53
Twierdzenie, że od "ciężkich narkotyków" można się uzależnić od pierwszego razu, czy "jednych wakacji"
Uzależnienie od pierwszego razu to oczywiście idiotyzm, ale jedne wakacje raczej spokojnie wystarczą, żeby np. wjebać się w opio, nie przesadzajmy w drugą stronę.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
neuro
postuje jak opętany!
Posty: 480
Rejestracja: 14-08-2012, 14:58

Re: Never stop the madness

23-09-2024, 11:27

WaszJudasz pisze:
23-09-2024, 10:45
Uzależnienie od pierwszego razu to oczywiście idiotyzm, ale jedne wakacje raczej spokojnie wystarczą, żeby np. wjebać się w opio, nie przesadzajmy w drugą stronę.
Wystarczą, jeśli od razu zaczniesz walić te opioidy po kablach i będziesz to robił systematycznie przez wspomniane wakacje. Upraszczam oczywiście na potrzeby dyskusji. W ten sposób waląc flaszkę dzień w dzień, wpierdolisz się w alkoholizm. Jeśli oczywiście masz ku temu predyspozycje - a jeśli chlejesz czy tam ćpasz codziennie to raczej masz.

W praktyce droga do uzależnienia jest nieco bardziej pokrętna i podstępna. Rzadko jest tak, że ktoś kończy rok szkolny jako abstynent a kolejny zaczyna jako nałóg. To trwa dłużej i nie jest takie zerojedynkowe.

I tu właśnie jest szkodliwość wszystkich uproszczeń. Spłycają temat. Dzieciaki nie dostają rzetelnej informacji, tylko ogólnikowe hasła, które do rzeczywistości wokół nich mają się nijak. Bo przecież ziomki ładują od dawna, ogarniają szkołę, czy tam życie... A ci, którzy już nie ogarniają szybko znikają z pola widzenia.

Jeśli chodzi o opioidy, to w Polsce heroina walona w kanał to raczej ekskluzywna egzotyka. Rządzi tramadol (to żrą wszyscy), kodeina, morfina, nie wiem czy rynek dopalaczy ma jakieś odpowiedniki do zaoferowania. No i wchodzi coraz mocniej fentanyl. I to będzie eskalować, bo jest (póki co) łatwy do zdobycia i tani jak amfetamina.
Awatar użytkownika
WaszJudasz
zahartowany metalizator
Posty: 3553
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: Never stop the madness

23-09-2024, 11:35

neuro pisze:
23-09-2024, 11:27


I tu właśnie jest szkodliwość wszystkich uproszczeń. Spłycają temat. Dzieciaki nie dostają rzetelnej informacji, tylko ogólnikowe hasła, które do rzeczywistości wokół nich mają się nijak. Bo przecież ziomki ładują od dawna, ogarniają szkołę, czy tam życie... A ci, którzy już nie ogarniają szybko znikają z pola widzenia.
Tu zgoda.
neuro pisze:
23-09-2024, 11:27
Jeśli chodzi o opioidy, to w Polsce heroina walona w kanał to raczej ekskluzywna egzotyka. Rządzi tramadol (to żrą wszyscy), kodeina, morfina, nie wiem czy rynek dopalaczy ma jakieś odpowiedniki do zaoferowania.
Nie wiem, czy taka egzotyka. Na takim hyperrealu wątek Mapa heroiny w Polsce zawsze był raczej bardzo aktywny i dość rozbudowany....

A designerskich opio też sporo się przez rynek przewinęło, owszem.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
neuro
postuje jak opętany!
Posty: 480
Rejestracja: 14-08-2012, 14:58

Re: Never stop the madness

23-09-2024, 12:05

WaszJudasz pisze:
23-09-2024, 11:35

Nie wiem, czy taka egzotyka. Na takim hyperrealu wątek Mapa heroiny w Polsce zawsze był raczej bardzo aktywny i dość rozbudowany....

A designerskich opio też sporo się przez rynek przewinęło, owszem.
Egzotyka w porównaniu do wspomnianych substancji - lżejszych, łatwiejszych do zdobycia (bo legalnych) i aplikowania (bo tabletki, syropy, plastry etc). I w sumie nawet społecznie bardziej akceptowalnych. Ktoś kto wali cztery setki tramalu dziennie, popijając ćwiartką, to człowiek który ma problem z lekami i może trochę z alkoholem (no bo przecież nie alkoholik broń boziu). A kto wali w kanał, no to już ćpun, wiadomo :D Ok, kolejne uproszczenie :)

A hyperreal sam w sobie to w sumie egzotyka :) Tam już trafiają ludzie świadomi i szukający informacji, bądź chcący się nimi dzielić.
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6233
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: Never stop the madness

01-10-2024, 09:56

https://www.o2.pl/informacje/wstrzasaja ... 198975840a
O cię chuj! Narcos made in Poland :jezyk:
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10362
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: Never stop the madness

04-10-2024, 11:43

Wczoraj piliśmy orzechówkę na spirytusie. 90% mocy. Zmiotło mnie z planszy.

Chyba Triceratopsowi wysłałem tego próbkę. Kiedyś tam.

Ja pierdole. Gorzała przy tym to rurki z kremem.

Brrrr
Jak się sytuacja rzeczywiście przedstawia.

https://www.youtube.com/watch?v=GAUey4v-ljU&t=1655s
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18683
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Never stop the madness

04-10-2024, 12:00

Mozesz jeszcze raz wyslac, nie obraze sie ;) Faktycznie grzalo niezle
woodpecker from space
Bonecrusher
rasowy masterfulowicz
Posty: 3311
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: Never stop the madness

04-10-2024, 13:07

Ja mam 26 jak coś ;)
Jebać kurwy(to moje motto życiowe)
X
NihilSubSole
zaczyna szaleć
Posty: 272
Rejestracja: 14-09-2011, 20:37

Re: Never stop the madness

04-10-2024, 13:18

Bonecrusher pisze:
04-10-2024, 13:07
Jebać kurwy(to moje motto życiowe)
Głębokie. Widać jak na nim wychodzisz w praktyce.
Awatar użytkownika
nagrobek
zahartowany metalizator
Posty: 3696
Rejestracja: 15-10-2014, 11:08

Re: Never stop the madness

04-10-2024, 13:34

wkurwia mnie ten przyglup tutaj, niezly tupecik swoja droga
Awatar użytkownika
Alkoholokaust
postuje jak opętany!
Posty: 641
Rejestracja: 09-01-2007, 13:49
Lokalizacja: delirium
Kontakt:

Re: Never stop the madness

04-10-2024, 13:37

nagrobek pisze:
04-10-2024, 13:34
wkurwia mnie ten przyglup tutaj, niezly tupecik swoja droga
+1
hare hare supermarket

nsbm.pl
ODPOWIEDZ