Głupie i pojebane sny.

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Głupie i pojebane sny.

12-05-2012, 12:24

mi sie snilo, ze (chyba) zastrzelilem prezydenta USA i sie potem z duma do tego przyznalem, ze walcze z korupcja :)))) trafilem do wiezienia na dozywocie, jak sie obudzilem w kolejnym snie, w ktorym opowiadalem o tym kumplowi, to mi z lekka ulzylo jednak.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Głupie i pojebane sny.

16-08-2012, 10:58

Lol, śniło mi się że Random Apex zamknąłem w piwnicy, przykułem do ściany i puszczałem Swans aż zmądrzała :D
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Random Apex
weteran forumowych bitew
Posty: 1091
Rejestracja: 20-05-2012, 11:37

Re: Głupie i pojebane sny.

16-08-2012, 11:33

Morph pisze:Lol, śniło mi się że Random Apex zamknąłem w piwnicy, przykułem do ściany i puszczałem Swans aż zmądrzała :D
Za dużo o mnie myślisz przed snem :D ale sytuacja jest całkiem prawdopodobna, Swans nie lubię i rzeczywiście to byłaby dla mnie swego rodzaju tortura :D
You've got nothing to lose but your lives.
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Głupie i pojebane sny.

16-08-2012, 11:44

Random Apex pisze:rzeczywiście to byłaby dla mnie swego rodzaju tortura :D
:D
Awatar użytkownika
Random Apex
weteran forumowych bitew
Posty: 1091
Rejestracja: 20-05-2012, 11:37

Re: Głupie i pojebane sny.

16-08-2012, 11:47

To niepoprawne jest, czy o co chodzi? :)
You've got nothing to lose but your lives.
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Głupie i pojebane sny.

16-08-2012, 11:49

Nie, tylko rozbawilo mnie to sformulowanie w takim kontekscie :D
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Głupie i pojebane sny.

08-11-2012, 08:17

miałem ostatnio ostro pojebany sen. śniło mi się że byłem wiezniem obozu koncentracyjnego. próbowałem uciekać ale się nie dało, wiec w końcu sam się zgłosiłem do jakichś badań które wiadomo jak się miały skończyć - śmiercią. a lepsze to niż śmierć glodowa. ale jak zobaczyłem że chodzi o to ze rażą ludzi prądem i trwa to wiele minut, to poprosiłem żeby mnie odrazu kropneli. na to ssman mówi spoko, chodz. poprosiłem o ostatniego papierosa, dał mi na pol wypalonego szluga. juz mam jarac a tu jakaś baba zaczyna mi opowiadać o swoich przeżyciach... Słucham słucham i kurwa, ostatni pet w moim życiu pali wiatr (jest zimno i śnieg pada). to mówię do ssmana jaka jest sytuacja i żebym mi dał nowego papierosa. i wyciąga, swiezutkiego papieroska, ja sobie jaram, jest zajebiście. Ponieważ to jest sen to przydałby się jakiś zwrot akcji czy cos, ale niestety nie. Po spalaniu papierosa siadam i ssman celuje we mnie z odległości ok 50 m. pierwszy strzał mnie tylko drasnął, drugi, lepiej wymierzony, trafia prosto w czaszke. przewracam się powoli na śnieg i wszystkiego robi się białe. bałem się tylko jak we mnie celowal, potem to już huj, upadam na śnieg i odlatuje. Ogólnie to nie polecam takich snow ale to było dość niesamowite
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Olo
rasowy masterfulowicz
Posty: 2308
Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Głupie i pojebane sny.

08-11-2012, 08:38

obozowe życie
obozowe sny
obozowe lęki
o obozowy dym
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Awatar użytkownika
Hellion
w mackach Zła
Posty: 960
Rejestracja: 11-08-2012, 22:26

Re: Głupie i pojebane sny.

08-11-2012, 08:59

Riven pisze:miałem ostatnio ostro pojebany sen. śniło mi się że byłem wiezniem obozu koncentracyjnego. próbowałem uciekać ale się nie dało, wiec w końcu sam się zgłosiłem do jakichś badań które wiadomo jak się miały skończyć - śmiercią. a lepsze to niż śmierć glodowa. ale jak zobaczyłem że chodzi o to ze rażą ludzi prądem i trwa to wiele minut, to poprosiłem żeby mnie odrazu kropneli. na to ssman mówi spoko, chodz. poprosiłem o ostatniego papierosa, dał mi na pol wypalonego szluga. juz mam jarac a tu jakaś baba zaczyna mi opowiadać o swoich przeżyciach... Słucham słucham i kurwa, ostatni pet w moim życiu pali wiatr (jest zimno i śnieg pada). to mówię do ssmana jaka jest sytuacja i żebym mi dał nowego papierosa. i wyciąga, swiezutkiego papieroska, ja sobie jaram, jest zajebiście. Ponieważ to jest sen to przydałby się jakiś zwrot akcji czy cos, ale niestety nie. Po spalaniu papierosa siadam i ssman celuje we mnie z odległości ok 50 m. pierwszy strzał mnie tylko drasnął, drugi, lepiej wymierzony, trafia prosto w czaszke. przewracam się powoli na śnieg i wszystkiego robi się białe. bałem się tylko jak we mnie celowal, potem to już huj, upadam na śnieg i odlatuje. Ogólnie to nie polecam takich snow ale to było dość niesamowite

podobno jak się umiera we śnie to się umiera też na jawie;)
Awatar użytkownika
Random Apex
weteran forumowych bitew
Posty: 1091
Rejestracja: 20-05-2012, 11:37

Re: Głupie i pojebane sny.

08-11-2012, 09:01

Hellion pisze:podobno jak się umiera we śnie to się umiera też na jawie;)
To ja już ze sto razy zeszłam ze świata, jestem lepsza niż kot z ilością żyć
You've got nothing to lose but your lives.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Głupie i pojebane sny.

08-11-2012, 09:09

Hellion pisze:

podobno jak się umiera we śnie to się umiera też na jawie;)
Coś w tym jest.

czytałem trochę literatury obozowej. szczególnie polecam "człowiek w poszukiwaniu sensu" victora frankla. zajebista książka, połowa to sucha relacja z obozu, podana praktycznie bez emocji i bez poprawności politycznej (jedzie po zydach nie mniej niż po niemcach) , w drugiej połowie gość tłumaczy jak można sobie jednak poukładać życie w obliczu czegoś tak koszmarnego. to jest prawdziwa wola mocy.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Bezdech
weteran forumowych bitew
Posty: 1470
Rejestracja: 21-12-2010, 10:43

Re: Głupie i pojebane sny.

08-11-2012, 09:17

Twoja relacja to mi się raczej z "Pięć lat kacetu" skojarzyła.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Głupie i pojebane sny.

08-11-2012, 09:19

nie znam

ale tego frankla powinien każdy przeczytać, zwłaszcza black metalowcy :)

edit : w sumie jak jesteśmy w temacie to może przeniesmy się do tematu o książkach bo chętnie bym coś przeczytał w tym temacie
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Najprzewielebniejszy
zahartowany metalizator
Posty: 4386
Rejestracja: 31-12-2001, 18:22

Re: Głupie i pojebane sny.

08-11-2012, 09:34

Bezdech pisze:Twoja relacja to mi się raczej z "Pięć lat kacetu" skojarzyła.
dokładnie
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Głupie i pojebane sny.

11-11-2012, 11:05

Kurwa, ostatnio mam zajebiste sny które w kluczowym momencie ktoś mi przerywa. Ostatnio śniło mi się że byłem w łóżku z taką śliczna latynoska. Normalnie nie lubię takiej urody ale ta była tak 12/10, no poezja, a sen tak realistyczny ze aż jej te opalone cycki pachnialy. I huj, jakis hałas i się obudziłem.


Dzisiaj sen : ląduje w Ameryce na wybrzeżu, tam granatowe niebo i złoty piasek, a na plaży... Tygrysy syberyjskie. A w tle na krze lodu płyną 2 niedźwiedzie polarne (ktoś mówi że jak w reklamie Coca coli), z czego jeden stoi na 2 łapach i trzyma kij którym przesuwa kre niczym flisak. Taka sielanka i psychodela, a tu kurwa nagle z oddali słychać orkiestrę deta... Co jest kurwa, sobie myślę, polaczki? Tutaj? Otwieram oczy, wstaje, a tam za oknem jebany bieg niepodległości... Aaaarrggghhhh
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 5276
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: Głupie i pojebane sny.

11-11-2012, 11:39

super masz sny Riven. zdradź jakie pigułki bierzesz przed snem albo co palisz. ja mam chujowe sny które i tak wylatują mi z głowy po przebudzeniu :(
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Głupie i pojebane sny.

11-11-2012, 11:46

Nic nie biorę. Okazjonalnie przypale ale nie jestem fanem. Lubie wypić ale akurat wtedy snow nie mam, najlepsze są jak się kładzie wypoczetym i trzeźwym. Mogę Ci doradzić jedna praktyczna rzecz, która działa chyba u każdego : przed snem naszykuj kolo łóżka zeszyt i długopis. Jak się obudzisz, natychmiast bierz i zapisuj co pamiętasz. Sen jest generalnie zawsze, tylko bardzo szybko wylatuje z głowy, dlatego to kwestia pierwszej minuty po przebudzeniu.

Efekt jest taki, że jak to przelejesz na papier, to będziesz pamiętał co Ci się śniło ze szczegółami przez lata.

Protip : sny pamięta się wstecz. Tzn najpierw przychodza późniejsze wspomnienia, potem wcześniejsze. Sprawdzałem, inaczej się chyba nie da. To są zresztą motywy wspólne dla większości ludzi, tak jak to ze w snach nie działają włączniki światła itp.

Ja tego nie musze robić bo mam nasrane w głowie ale w sumie powinienem bo wtedy sny świadome byłby częściej niż raz na pół roku. Ogólnie zajebiście ciekawa sprawa i fajna rozrywka. Jak miałem swój pierwszy świadomy sen to przez cały następny dzień chodziłem jak wryty. To jest nieporównywalne z niczym przeżycie.
Ostatnio zmieniony 11-11-2012, 11:48 przez Riven, łącznie zmieniany 1 raz.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Blackult
rasowy masterfulowicz
Posty: 2322
Rejestracja: 01-12-2004, 23:00

Re: Głupie i pojebane sny.

11-11-2012, 11:47

mi się śniło że Block69, młody Clint Eastwood i jeszcze pewien Typ Którego Niyyy Maaa mieszkali na zamku w Cieszynie i hodowali tam robaki, które mieliśmy wykorzystać w Operacji Masakra. wszystko w rzucie izometrycznym.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Głupie i pojebane sny.

11-11-2012, 12:02

Hehe, przejrzalem sobie ten wątek, to napisałem 2 lata temu i pamiętam dokładnie :
Riven pisze:

przypomnial mi sie jeszcze jeden zajebisty LD - dzieje sie w hiszpanii, w mieszkaniu kumpla, u ktorego spedzilismy kawal wakacji. wychodze na balkon, a tam inny kumpel schodzi przez barierke na nizsze pietro. najpierw pomyslalem, ze kompletnie mu odjebalo, bo przeciez jestesmy na 10 pietrze - w tym momencie skumalem ze to sen. Gdy podnioslem glowe na horyzoncie pojawil sie kurewsko wielki budynek - jakis taki wiezowiec wielkosci Mount Everestu - ktory stal w plomieniach i dymil czarnym jak smola dymem. Podlecialem sobie pod niego, wiedzialem, ze za chwile sie zawali, ale mialem to kompletnie w dupie i sobie tylko tak spokojnie ogladalem. Kosmos.
O to chodzi. Wystarczy zapisać. Zostaje w głowie. Jeden taki sen sprzed chyba 8 lat pamiętam że szczegółami... A latanie - to jest kurwa opcja. Autentycznie czuć pęd i niewazkosc. Huja, od dziś notuje sny :-D
this is a land of wolves now
NihilSubSole
zaczyna szaleć
Posty: 272
Rejestracja: 14-09-2011, 20:37

Re: Głupie i pojebane sny.

11-11-2012, 12:15

Riven pisze:Mogę Ci doradzić jedna praktyczna rzecz, która działa chyba u każdego : przed snem naszykuj kolo łóżka zeszyt i długopis. Jak się obudzisz, natychmiast bierz i zapisuj co pamiętasz. Sen jest generalnie zawsze, tylko bardzo szybko wylatuje z głowy, dlatego to kwestia pierwszej minuty po przebudzeniu.
Pierwsze, z czym kojarzy mi się prowadzenie dzienniczka snów (pominąwszy klasyczna psychoanalizę) to właśnie świadomie śnienie (aka Lucid dreaming), o którym - jak się okazuje - piszesz w następnym akapicie. Kiedyś ze słomianym zapałem próbowałem coś takiego zrobić, ale rano z ledwością odczytywałem to, co naskrobałem w nocy. Ponadto - warto ponoć zapisywać jedynie konkretne tagi, bo poza tym, że w nocy o północy raczej nie będziesz pieprzyć się z redagowaniem tekstu, dwa - pozwoli to na wyłapanie powtarzających się schematów (lub śledzenie postępu ich celowego tworzenia) a wtedy możesz pobawić się w "autobiograficznego paradiagnostę" na poziomie czysto zdroworozsądkowym.

Jeśli chodzi o ucinanie się snu w najciekawszym momencie - cóż, wyjaśnienie wydaje się być proste. Jakikolwiek silniejszy bodziec jest w stanie Cię obudzić - to ma banalne, adaptacyjne wyjaśnienie. Niestotne okazuje się, czy to za oknem zaczynają kosić trawę (bodziec zewnętrzny) czy śni się latynoska piękność (choć powiem Ci, też nie jestem ich fanem; bodziec wewnętrzny). Ważne jest fizjologiczne pobudzenie, które z wspomnianych wcześniej, czysto ewolucyjnych względów nakazuje Ci reagować - czy to ucieczką przed niedźwiedziem, czy pokryciem atrakcyjnej samicy. Żyć/puszczać geny dalej, a nie spać! A że największe pobudzenie we śnie czujemy, kiedy wspomniany niedźwiedź skacze na nas lub gdy opalone, kobiece piersi roznoszą w powietrzu swój zapach - to akurat wtedy albo nagle się budzimy, albo sen spłyca się do tego stopnia, że wiemy o tym, że śnimy. Wtedy sceptycznym okiem spoglądamy na senną kochankę (i budzimy się) albo z uśmiechem na twarzy celowo wybudzamy się, wystawiając fakolca rozwścieczonemu niedźwiedziowi.

Cały dżinks w LD polega właśnie na tym, żeby to kontrolować.
Riven pisze:Ogólnie zajebiście ciekawa sprawa i fajna rozrywka. Jak miałem swój pierwszy świadomy sen to przez cały następny dzień chodziłem jak wryty. To jest nieporównywalne z niczym przeżycie.
Nie wątpię. Jak już wspominałem - miałem krótką próbę jakiś czas temu, ale bez skutku. Kto wie, może w najbliższym czasie uda mi się do tego wrócić. Czas odkopać starą, krótką notatkę własnej roboty na temat technik LD. Gdybyś był zainteresowany, daj znać, chętnie się podzielę.
Może jeszcze będzie okazja zobaczyć Dissection z Jonem. I to w moim mieście. ;)
ODPOWIEDZ