Zlote wary odbytu. (:
ENSLAVED
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5852
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: ENSLAVED
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: ENSLAVED
Panie Michale chyba sporo pan przesądza. Rozumiem że można nie lubić emperor ale dwie pierwsze płyty to były kamienie milowe dla Black metalu. Ja osobiście wolę VV, który jest genialny ale mówić że emperor przy enslaved nie istnieje??535 pisze: ↑04-10-2020, 00:56Lukass pisze: ↑03-10-2020, 01:08^ Pite było, to oczywiste. A Enslaved? Ja tam nie wiem, ale ostatnie większe emocje wzbudziła we mnie "Axioma Ethica Odini". A i przed, i po było różnie, pomijam sam początek. Emperor można zarzucić wiele, ale produkcje studyjne miały w większości moc. Przy czym, to już gadanie o historii, mało zajmujące w przypadku muzyki.
Naprawdę? Uważasz, że jedynka Emperor miała moc? Uważasz, że przynajmniej kilka płyt Enslaved ustępuje pierdolnięciem cesarzowi? Kiedy ostatnio słuchałeś Eld? Kiedy Below The Lights? Kiedy Beyond The Within? Nie wspominając o Frost, czy Vikingligr Veldi, które tak po prostu gaszą każdą studyjną płytę Emperor? Ja może przypomnę, że mowa jest o kapeli, która od samego początku gra w swojej lidze i na własnych warunkach. Czy po AEO było różnie? Było, ale tak z ręką na sercu. Ile szans dałeś tym płytom? Czy czasem nie jest tak, że wpadłeś w sidła pierdolenia osobników , którzy w dupie byli i gówno widzieli, a próbują kreować opinie, wkurwiając się, że ktoś ma własną?
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1339
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: ENSLAVED
Enslaved to świetny zespół, co do tego nikt nie ma wątpliwości. Ale szanujmy się - to nie jest ta półka co Emperor, a zaklinanie na forum (które z jakichś względów nigdy nie przepadało za Emperor) rzeczywistości w żaden sposób jej nie zmieni. Pierwsze 3 płyty są idealne i bardzo trudno wskazać lepsze w obrębie czasów, w których powstały - oczywiście są takowe, nie mówię, że nie, ale jest to bardzo wąskie grono, z Enslaved już jest trochę inaczej (co oczywiście nie oznacza, że to zły zespół). Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś stawia między nimi znak równości. Bo czemu nie? Jestem też w stanie sobie wyobrazić, że ktoś uwielbia Enslaved i nienawidzi Emperor. No ale stawianie Enslaved "obiektywnie" znacznie ponad Emperor to już jest jakieś kuriozum i czwarta gęstość, do tego strasznie niereprezentatywne (a ta teza głoszona w takiej formie jakby to była oczywistość i fakt powszechnie uznawany).
Natomiast jeśli ktoś podważa jakość pierwszych 3. Emperor mam proste zadanie - po prostu puśćcie sobie te płyty i wysłuchajcie. Bo wraz z upływem lat, gdy się do czegoś nie wraca bardzo łatwo zapomnieć jaki ten zespół był naprawdę i dlaczego się wyróżniał (sam po latach wiele zespołów niesprawiedliwie oceniałem z tego względu).
Tak nawiasem mówiąc przypomniała mi się debata sprzed kilku lat o "ligach" w metalu.
Natomiast jeśli ktoś podważa jakość pierwszych 3. Emperor mam proste zadanie - po prostu puśćcie sobie te płyty i wysłuchajcie. Bo wraz z upływem lat, gdy się do czegoś nie wraca bardzo łatwo zapomnieć jaki ten zespół był naprawdę i dlaczego się wyróżniał (sam po latach wiele zespołów niesprawiedliwie oceniałem z tego względu).
Tak nawiasem mówiąc przypomniała mi się debata sprzed kilku lat o "ligach" w metalu.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1156
- Rejestracja: 30-04-2019, 07:55
Re: ENSLAVED
Ten eksperyment z puszczaniem płyt Emperor może raczej się nie udać przy takim założeniu, bo i tak zarządzi subiektywizm. Gdybym chciał tracić czas to sobie mogę je puścić, ale co to miałoby zmienić? Zresztą jakimś przypadkowym sposobem mam kasetę "In the Nightside Eclipse", ale nigdy tego w całości nie przesłuchałem i jakoś mnie nie korci. Z Enslaved znam tylko i mam "Vikingligr Veldi" i spoko, nie jest to moja muzyka, ale szczęśliwie nie jest to gówniany black metal. Nie jestem więc siłą rzeczy wiedziony na tę barykadę, ale chłodnym okiem obserwatora po Enslaved widzę od początku konsekwentny koncept i jego rozwijanie. Emperor przy tym to jakaś baśniowa szopka z pitoleniem na klawiszach (Nie wiem co, to za szczególna zasługa, ale tak czy siak stali się popularni jakimś zbiegiem okoliczności). Zresztą nawet na fotkach z tamtego okresu widać, kto bardziej pajacuje i wtrynia usilnie w ówczesny trąd, a kto bierze na barki własny pomysł:




-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1414
- Rejestracja: 19-10-2011, 16:55
Re: ENSLAVED
Z niektórymi ludźmi nie da się po prostu rozmawiać. Po prostu Oni uważają że coś jest zajebiste i basta. I jeśli nie podzielasz ich zdania toś w dupie był i gówno widział. I tak JEST z każdą płytą. I każdym zespołem który kolega betoniarz oblewa swym ejakulatem. Masz odmienne zdanie toś głuchy, głupi, śmierdzisz boś był w dupie na spotkaniu z gównem. Dla mnie ten człowiek to zwykły pręt. Tym bardziej godny pożałowania, iż mam świadomość iż trądzik młodzieńczy już dawno za nim.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1156
- Rejestracja: 30-04-2019, 07:55
Re: ENSLAVED
Jestem skłonny zgodzić się z 535, że I czy II Enslaved (bo "Frost" wydaje mi się, że jednak też kiedyś słyszałem) to poważniejsza rzecz niż ten cały Emperor, ale to już indywidualna kwestia wyczulenia na lukrowany kicz. W moim przypadku dochodzi jeszcze awersja do black metalu w ogóle.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4574
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: ENSLAVED
A tak sobie. Organizatorzy mają prawo doboru zespołów według jakiegoś klucza i tak zrobili. Panów ze Stavanger widziałbym tam ze względu na dokonania, a nie miejsce nagrania tego czy tamtego albumu.
Nie postawiłbym jedynki Emperor niżej, niż płyt Enslaved. Prawda jest taka, że do obu zespołów wracam bardzo rzadko, szczególnie do wczesnych dokonań. A ile szans dałem ostatnim płytom Enslaved? Mało. Tylko tyle, żeby stwierdzić, że mnie nie przekonują. I tak robię teraz z większością muzyki, płyt jest dużo, czasu mało. Być może przez to czasem coś mnie ominie, trudno.535 pisze: ↑04-10-2020, 00:56
Naprawdę? Uważasz, że jedynka Emperor miała moc? Uważasz, że przynajmniej kilka płyt Enslaved ustępuje pierdolnięciem cesarzowi? Kiedy ostatnio słuchałeś Eld? Kiedy Below The Lights? Kiedy Beyond The Within? Nie wspominając o Frost, czy Vikingligr Veldi, które tak po prostu gaszą każdą studyjną płytę Emperor? Ja może przypomnę, że mowa jest o kapeli, która od samego początku gra w swojej lidze i na własnych warunkach. Czy po AEO było różnie? Było, ale tak z ręką na sercu. Ile szans dałeś tym płytom? Czy czasem nie jest tak, że wpadłeś w sidła pierdolenia osobników , którzy w dupie byli i gówno widzieli, a próbują kreować opinie, wkurwiając się, że ktoś ma własną?
I nie próbuję kreować opinii, po prostu ją mam, własną i całkowicie subiektywną. Mam również szczerze w dupie, czy ktoś się z nią zgodzi, czy nie. Na wkurwionego wyglądasz bardziej Ty, niż ja. Nie mam pojęcia dlaczego.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
Re: ENSLAVED
No przecież Emperor nie istnieje. Grają jedynie dla podreperowania sakwy, czego nie potępiam. I gdzie napisałem, że Cesarz nie nagrał kamieni milowych?maciek z klanu pisze: ↑04-10-2020, 08:03Panie Michale chyba sporo pan przesądza. Rozumiem że można nie lubić emperor ale dwie pierwsze płyty to były kamienie milowe dla Black metalu. Ja osobiście wolę VV, który jest genialny ale mówić że emperor przy enslaved nie istnieje??535 pisze: ↑04-10-2020, 00:56Lukass pisze: ↑03-10-2020, 01:08^ Pite było, to oczywiste. A Enslaved? Ja tam nie wiem, ale ostatnie większe emocje wzbudziła we mnie "Axioma Ethica Odini". A i przed, i po było różnie, pomijam sam początek. Emperor można zarzucić wiele, ale produkcje studyjne miały w większości moc. Przy czym, to już gadanie o historii, mało zajmujące w przypadku muzyki.
Naprawdę? Uważasz, że jedynka Emperor miała moc? Uważasz, że przynajmniej kilka płyt Enslaved ustępuje pierdolnięciem cesarzowi? Kiedy ostatnio słuchałeś Eld? Kiedy Below The Lights? Kiedy Beyond The Within? Nie wspominając o Frost, czy Vikingligr Veldi, które tak po prostu gaszą każdą studyjną płytę Emperor? Ja może przypomnę, że mowa jest o kapeli, która od samego początku gra w swojej lidze i na własnych warunkach. Czy po AEO było różnie? Było, ale tak z ręką na sercu. Ile szans dałeś tym płytom? Czy czasem nie jest tak, że wpadłeś w sidła pierdolenia osobników , którzy w dupie byli i gówno widzieli, a próbują kreować opinie, wkurwiając się, że ktoś ma własną?
Re: ENSLAVED
Chyba czegoś było za dużo i nie do końca się zrozumieliśmy. Może następnym razem.Lukass pisze: ↑04-10-2020, 13:05A tak sobie. Organizatorzy mają prawo doboru zespołów według jakiegoś klucza i tak zrobili. Panów ze Stavanger widziałbym tam ze względu na dokonania, a nie miejsce nagrania tego czy tamtego albumu.
Nie postawiłbym jedynki Emperor niżej, niż płyt Enslaved. Prawda jest taka, że do obu zespołów wracam bardzo rzadko, szczególnie do wczesnych dokonań. A ile szans dałem ostatnim płytom Enslaved? Mało. Tylko tyle, żeby stwierdzić, że mnie nie przekonują. I tak robię teraz z większością muzyki, płyt jest dużo, czasu mało. Być może przez to czasem coś mnie ominie, trudno.535 pisze: ↑04-10-2020, 00:56
Naprawdę? Uważasz, że jedynka Emperor miała moc? Uważasz, że przynajmniej kilka płyt Enslaved ustępuje pierdolnięciem cesarzowi? Kiedy ostatnio słuchałeś Eld? Kiedy Below The Lights? Kiedy Beyond The Within? Nie wspominając o Frost, czy Vikingligr Veldi, które tak po prostu gaszą każdą studyjną płytę Emperor? Ja może przypomnę, że mowa jest o kapeli, która od samego początku gra w swojej lidze i na własnych warunkach. Czy po AEO było różnie? Było, ale tak z ręką na sercu. Ile szans dałeś tym płytom? Czy czasem nie jest tak, że wpadłeś w sidła pierdolenia osobników , którzy w dupie byli i gówno widzieli, a próbują kreować opinie, wkurwiając się, że ktoś ma własną?
I nie próbuję kreować opinii, po prostu ją mam, własną i całkowicie subiektywną. Mam również szczerze w dupie, czy ktoś się z nią zgodzi, czy nie. Na wkurwionego wyglądasz bardziej Ty, niż ja. Nie mam pojęcia dlaczego.
Re: ENSLAVED
I właśnie dlatego panie ładny za każdym razem, gdy wpiszę tutaj odrobinę śmielszą tezę, by ruszyć tym skostniałym bajzlem przybiegasz niczym kundel wypominając mi płyny, ktorych nigdy nie miałem na paragonie. Drugim takim kundelkiem jest ozdob. No ale na niego szkoda strzępić ryja. Facet przeczytał kilka wypowiedzi z przeszłości, ustalił ligi i swoje wie. Tak przy okazji. Gdzie byłeś i co widziałeś?Wódka i Piwo pisze: ↑04-10-2020, 11:36Z niektórymi ludźmi nie da się po prostu rozmawiać. Po prostu Oni uważają że coś jest zajebiste i basta. I jeśli nie podzielasz ich zdania toś w dupie był i gówno widział. I tak JEST z każdą płytą. I każdym zespołem który kolega betoniarz oblewa swym ejakulatem. Masz odmienne zdanie toś głuchy, głupi, śmierdzisz boś był w dupie na spotkaniu z gównem. Dla mnie ten człowiek to zwykły pręt. Tym bardziej godny pożałowania, iż mam świadomość iż trądzik młodzieńczy już dawno za nim.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4574
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: ENSLAVED
Być może, nawet widzę w którym miejscu. Cóż. Pracy dużo, snu mało, alkoholu dużo. Źle to wpływa na zrozumienie tekstu pisanego. Przerażające, że jasność osądu leci na ryj, ale zdania klecę nadal niczym trzeźwy jak świnia...
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
Re: ENSLAVED
Coś mi się pierdoli kompiuter. Jebany windows 10 przewija automatycznie do prawej, o z kreską przestało działać. Wyjebać, czy dać szansę? No właśnie. Kilka płyt Enslaved, nawet tutaj na tym forum pogrzebałem po kilku przesłuchaniach. Zdarzyło mi się kupować sporo po premierze. Po jakimś czasie wracałem. Słuchałem wersji w nowym składzie. I dlatego uważam, że należy tym płytom dać szansę, bo mają wiele do odkrycia. Gdzie w tym wszystkim jest Emperor? Na trasie z oklepaną dwojką? I o tym tylko chciałbym przypomnieć. Tymczasem są tutaj osobnicy, ktorych najwyraźniej boli, że czasem przeczytają kilka zdań prawdy. Bez sensu. To tylko muzyka, a Cesarz nie żyje.
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: ENSLAVED
Ale ja nie twierdzę że emperor nie gra dla kasy. Wg mnie cały ten ihsahn od długiego czasu to jest pajac. I jako emperor i solowo. Z tym kamieniem milowym może się zagalopowałem. Ale wywnioskowałem że twierdzisz że nawet debiut i dwójka emperor to sraka. I ciągle uważam że jedynka emperor miała moc, choć fanem emperor nigdy nie byłem. Zawsze wolałem enslaved. Ale tylko debiut i epke., Które są dla mnie top topów. Potem jeszcze kilka bdb płyt było.535 pisze: ↑09-10-2020, 23:07No przecież Emperor nie istnieje. Grają jedynie dla podreperowania sakwy, czego nie potępiam. I gdzie napisałem, że Cesarz nie nagrał kamieni milowych?maciek z klanu pisze: ↑04-10-2020, 08:03Panie Michale chyba sporo pan przesądza. Rozumiem że można nie lubić emperor ale dwie pierwsze płyty to były kamienie milowe dla Black metalu. Ja osobiście wolę VV, który jest genialny ale mówić że emperor przy enslaved nie istnieje??535 pisze: ↑04-10-2020, 00:56
Naprawdę? Uważasz, że jedynka Emperor miała moc? Uważasz, że przynajmniej kilka płyt Enslaved ustępuje pierdolnięciem cesarzowi? Kiedy ostatnio słuchałeś Eld? Kiedy Below The Lights? Kiedy Beyond The Within? Nie wspominając o Frost, czy Vikingligr Veldi, które tak po prostu gaszą każdą studyjną płytę Emperor? Ja może przypomnę, że mowa jest o kapeli, która od samego początku gra w swojej lidze i na własnych warunkach. Czy po AEO było różnie? Było, ale tak z ręką na sercu. Ile szans dałeś tym płytom? Czy czasem nie jest tak, że wpadłeś w sidła pierdolenia osobników , którzy w dupie byli i gówno widzieli, a próbują kreować opinie, wkurwiając się, że ktoś ma własną?
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: ENSLAVED
Probowalem sie z "E" i "In Times". Panowie stracili definitywnie umiejetnosc grania metalu na tych produkcjach. Nic tam sie nie klei. Rownie dobrze mogliby nie wydawac nic przez ten czas i zamknac dzialalnosc.
Re: ENSLAVED
Jaka sraka? Ty też jesteś zero-jedynkowy Maciej? Ja zawsze byłem fanem Emperor. Co nie zmienia faktu, że Enslaved jest kapelą bardziej wartościową, a przede wszystkim poważną. I z upływem czasu, widać to coraz wyraźniej. Panowie nie potrzebują pajacowania, by istnieć i nagrywać wartościowe pozycje. Rozumiem, że ktoś może nie przyjmować tych oczywistych faktów do wiadomości. Co do mocy jedynki Emperor. Zjebana produkcja nie pozwala na jej rozpatrywanie. Przy Vikingligr Veldi ta pozycja brzmi momentami groteskowo. Oczywiście nie dyskwalifikuje to samego materiału. Zupełnie inną kwestią jest małpowanie i powielamie opinii, bo Cesarz i chuj...tymczasem ja stwierdziłem tylko, że tam na tym plakacie z perspektywy lat i tego co te lata przyniosły dla Emperor nie ma miejsca. Mayhem, Enslaved, czy słusznie zaproponowana Gehenna grają, wydają bardzo przyzwoite płyty. Działają. Cesarz natomiast popierdala w wełnianym golfie kreując się na intelektualistę. Już nie sypia w trumnie.maciek z klanu pisze: ↑10-10-2020, 11:55Ale ja nie twierdzę że emperor nie gra dla kasy. Wg mnie cały ten ihsahn od długiego czasu to jest pajac. I jako emperor i solowo. Z tym kamieniem milowym może się zagalopowałem. Ale wywnioskowałem że twierdzisz że nawet debiut i dwójka emperor to sraka. I ciągle uważam że jedynka emperor miała moc, choć fanem emperor nigdy nie byłem. Zawsze wolałem enslaved. Ale tylko debiut i epke., Które są dla mnie top topów. Potem jeszcze kilka bdb płyt było.535 pisze: ↑09-10-2020, 23:07No przecież Emperor nie istnieje. Grają jedynie dla podreperowania sakwy, czego nie potępiam. I gdzie napisałem, że Cesarz nie nagrał kamieni milowych?maciek z klanu pisze: ↑04-10-2020, 08:03
Panie Michale chyba sporo pan przesądza. Rozumiem że można nie lubić emperor ale dwie pierwsze płyty to były kamienie milowe dla Black metalu. Ja osobiście wolę VV, który jest genialny ale mówić że emperor przy enslaved nie istnieje??
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5852
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: ENSLAVED
"Wartosciowa muzyka". Dobre. (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3600
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: ENSLAVED
A co w tym takiego śmiesznego?
Można woleć Emperor od Enslaved, można odwrotnie. Nie mam z tym problemu. Ale stwierdzenie, że Emperor nie jest godzien być na tym samym plakacie co Enslaved jest trochę nieeleganckie.
Można woleć Emperor od Enslaved, można odwrotnie. Nie mam z tym problemu. Ale stwierdzenie, że Emperor nie jest godzien być na tym samym plakacie co Enslaved jest trochę nieeleganckie.
dobry kościół to kościół spalony
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8120
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11015
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: ENSLAVED
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4