SADNESS

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12604
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

SADNESS

14-05-2013, 19:57

Obrazek
Szwajcarski SADNESS to zespół, który w swoim czasie dość odważnie eksplorował muzyczny wszechświat. Każdy materiał to podróż w inną stronę. Ames de Marbre to chyba zdecydowanie najspójniejsze i najlepsze co stworzyli. Danteferno to już odjazd w wielu różnych kierunkach. Moim zdaniem dość nierówna jest to płyta. Rozpoczynająca się genialnym utworem tytułowym, by później rozmienić się na jakieś drobne, z których tylko nieliczna warta jest uwagi. Ostatni materiał czyli EPka Evangelion zapowiadała bardzo ciekawy zwrot w jakimś apokaliptyczno-gotyckim kierunku. Cztery świetne piosenki, plus 3 dodatki i śmierć. Wie ktoś w ogóle co doprowadziło do końca kapeli?
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10105
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: SADNESS

14-05-2013, 20:01

-
Ostatnio zmieniony 31-08-2013, 10:24 przez hcpig, łącznie zmieniany 1 raz.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: SADNESS

14-05-2013, 20:03

Ja dla odmiany wolę rzewne "Ames de Marbe". Geniuszem to, to żadnym nie było, pewnie dzisiaj bym tego nawet palcem nie tknął, ale w latach 90 kto nie miał przejściowego hajpa na klimaty ten pewnie kituje albo nie słuchał wtedy metalu :)
hcpig pisze:Świetny zespół (mój ulubiony ze Szwajcarii), co prawda demówki to nic specjalnego ale obydwa regularne lp ocierają się o geniusz, najbardziej lubię hiciarskie 'Danteferno', które przemieliłem milion osiem razy.
Matko bosko kochano...
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12604
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: SADNESS

14-05-2013, 20:11

:-D Lykantrop - młot na niewiernych! :-DDD
hcpig pisze:Świetny zespół (mój ulubiony ze Szwajcarii)
a słyszałeś choćby o takim CORONER albo bogach z CELTIC FROST? ;-)
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3283
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: SADNESS

14-05-2013, 20:17

albo o Lacrimosie??

;-)
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12604
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: SADNESS

14-05-2013, 20:23

Tego shitu bym nie wspominał, zwłaszcza, że ci są z Niemiec! :-)
all the monsters will break your heart
DCI Hunt

Re: SADNESS

14-05-2013, 20:26

nicram pisze: Szwajcarski SADNESS to zespół, który w swoim czasie dość odważnie eksplorował muzyczny wszechświat.
W sumie to ta odwaga polegała głównie na miksie uwielbienia dla Celtic Frost i Christian Death, ale faktem jest, że byli zespołem bez wątpienia nietuzinkowym. Na pewno nie genialnym, bo to określenie zarezerwowane mam dla ich w/w inspiracji, ale uwielbiam wszystko co nagrali, nawet jebany wszędzie "Evangelion" bardzo lubię.
Lykantrop pisze:Ja dla odmiany wolę rzewne "Ames de Marbe". Geniuszem to, to żadnym nie było, pewnie dzisiaj bym tego nawet palcem nie tknął, ale w latach 90 kto nie miał przejściowego hajpa na klimaty ten pewnie kituje albo nie słuchał wtedy metalu :)
Ja hajpa na klimaty nie miałem, a Szwajcarów pokochałem od pierwszego usłyszenia. Nie uważałem i nie uważam ich jednak za reprezentanta "klimatów". Moim zdaniem bliżej im było do black metalu, choć oczywiście dalekim od jego skandynawskiego ujęcia. Sadness był znacznie bardziej ascetyczny, surowy, mroczny i zdecydowanie mniej pretensjonalny niż klimaciarze. W każdym razie ich muzyka rozpieprza mnie dziś nawet bardziej niż w czasach kiedy ją poznawałem.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12604
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: SADNESS

14-05-2013, 20:32

DCI Hunt pisze: ale uwielbiam wszystko co nagrali, nawet jebany wszędzie "Evangelion" bardzo lubię.
Naprawdę ten materiał był źle przyjęty? Ja także go bardzo lubię i to chyba bardziej niż Danteferno.
DCI Hunt pisze:
Lykantrop pisze:Ja dla odmiany wolę rzewne "Ames de Marbe". Geniuszem to, to żadnym nie było, pewnie dzisiaj bym tego nawet palcem nie tknął, ale w latach 90 kto nie miał przejściowego hajpa na klimaty ten pewnie kituje albo nie słuchał wtedy metalu :)
DCI Hunt pisze: Ja hajpa na klimaty nie miałem, a Szwajcarów pokochałem od pierwszego usłyszenia. Nie uważałem i nie uważam ich jednak za reprezentanta "klimatów". Moim zdaniem bliżej im było do black metalu, choć oczywiście dalekim od jego skandynawskiego ujęcia. Sadness był znacznie bardziej ascetyczny, surowy, mroczny i zdecydowanie mniej pretensjonalny niż klimaciarze. W każdym razie ich muzyka rozpieprza mnie dziś nawet bardziej niż w czasach kiedy ją poznawałem.
Ja tam miałem hajpa na klimaty zdecydowanie, ale jak piszesz - też nie odbieralem ich jako przedstawicieli tej szufladki, z drugiej strony absolutnie też nie jako zespół black metalowy. Może coś w deseń "dark metalu"?
all the monsters will break your heart
Aegir
postuje jak opętany!
Posty: 334
Rejestracja: 01-04-2010, 10:37

Re: SADNESS

14-05-2013, 20:43

Oho, zaraz zacznie się hype. Trzeba się spieszyć póki "Evangelion" wciąż w cenie poniżej pasa ;)
DCI Hunt

Re: SADNESS

14-05-2013, 20:44

nicram pisze:z drugiej strony absolutnie też nie jako zespół black metalowy. Może coś w deseń "dark metalu"?
Dark metal to dobre (i przy okazji pojemne) określenie tylko obecnie trochę wyszło z użycia. Niemniej jednak nie uważam, żeby określenie black metal było w odniesieniu do Sadness jakoś wyjątkowo nietrafione. Ta muzyka wyrastała z tego samego rdzenia co Samael czy Alastis, których początki są jak najbardziej blackmetalowe. Oczywiście dzisiaj takie określenie zmyliłoby wiele osób, ale ja myślę o Samael jako o zespole z blackmetalowego podwórka. pomimo wszystko. PS. Jakby ktoś miał jedynkę i dwójkę na CD to proszę o kontakt.
Awatar użytkownika
Knokkelmann
postuje jak opętany!
Posty: 472
Rejestracja: 24-12-2010, 09:41

Re: SADNESS

14-05-2013, 21:34

DCI Hunt pisze:PS. Jakby ktoś miał jedynkę i dwójkę na CD to proszę o kontakt.
Ja mam. Coś wygrałem? :)

Rozstawać się z nimi jednak nie zamierzam, zbyt bardzo sobie cenię. Za całokształt. Przy okazji trzeba przyznać, że Mystic swego czasu pięknie prał na Danteferno.
This is where everything goes backwards.
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16857
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: SADNESS

16-05-2013, 00:35

ja także mam na CDs 1 i 2 + demówkę "Y". A ostatnio zanabyłem 1 Lp w postaci bootlega na czarnym placku... Tez mam fioła na punkie Ames i nieco mniejszego na punkcie Dante... a Evangelion już za bardzo gotycki i "śpiewny" choć czuć Sadness i w sumie też słuchalny.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: SADNESS

22-08-2013, 15:23

DCI Hunt pisze:W sumie to ta odwaga polegała głównie na miksie uwielbienia dla Celtic Frost i Christian Death, ale faktem jest, że byli zespołem bez wątpienia nietuzinkowym. Na pewno nie genialnym, bo to określenie zarezerwowane mam dla ich w/w inspiracji, ale uwielbiam wszystko co nagrali, nawet jebany wszędzie "Evangelion" bardzo lubię.
dokładnie tak,ostatnio wróciłem do tego i byłem zdumiony jak fajnie się to broni po latach,ciekawy zespół.Chętnie bym obejrzał inne zdjęcia kobity która zdobi front Evangelion;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: SADNESS

22-08-2013, 20:16

Ja regularnie wracam do "Ames de Marbe" i wcale się tego nie wstydzę, że ronię przy tym łzy niczym Drone przy "Paracletusie". Nie potrafię się nawet wspiąć na wyżyny obiektywizmu i chłodnym okiem ocenić czy to nadal jest aktualne czy już jednak trąci mychą. Strasznie urzeka teatralność tej muzyki, że tak to ujmę.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: SADNESS

22-08-2013, 20:17

Tak.Danteferno już mnie tak nie rusza..
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Maria Konopnicka

Re: SADNESS

22-08-2013, 21:54

A mnie chyba Danteferno rusza bardziej...
Awatar użytkownika
Sova
rasowy masterfulowicz
Posty: 2601
Rejestracja: 13-01-2010, 23:16

Re: SADNESS

23-08-2013, 01:26

pisałem już, że Sadness grał w Częstochowie gdzieś tak 1992/1993 roku?, sentyment duży, mam demosy przez nich podpisane. debiut świetny, dwójka bardzo ok, trzecia słaba.
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5330
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: SADNESS

23-08-2013, 02:18

Ja kiedyś pisałem, też byłeś na tym koncercie?

Trójka to jakiś żart wogule nagrany na urodziny Wardzały
Maria Konopnicka

Re: SADNESS

23-08-2013, 04:23

Może i żart - ale mi się podoba i jakiś sentyment mam do Evangelion - choć ostatni raz słuchałem kilkanaście lat temu. A kojarzycie płytkę "Oracle Morte" ? Tego to nie słyszałem pewnie od 1996 roku - mam chyba jeszcze gdzieś na kasecie, ale na CD chyba nie...
ODPOWIEDZ