DEEDS OF FLESH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: DEEDS OF FLESH
Kompletnie bezbarwny numer. 4 numery z ostatniego IMMO, kierych wczoraj na yt słuchałem są z tysiąc razy ciekawsze.
PENIS METAL
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: DEEDS OF FLESH
bardzo
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10032
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: DEEDS OF FLESH
Mhm ... posłucham całości jak wyjdzie tak czy siak, ale jakoś specjalnego ciśnienia nie mam na ten zespół. Poza tym to przekładanie premiery to jakieś kpiny.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4076
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: DEEDS OF FLESH
ieee tam źle nie jest. Jak wyjdzie coś pokroju Of What's to Come, to będę usatysfakcjonowany. Słychać, że właśnie się coś podobnego szykuje.
support music, not rumors
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: DEEDS OF FLESH
Fajny numer. Jest nakurw, są zawijasy, jest dobre brzmienie, jest jak na Of What's To Come. Kupię płytę.
I AM MORBID
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEEDS OF FLESH
Właśnie - jak ma moje ucho, nowy numer bardzo ok, zresztą obydwa nowe kawałki podobają mi się w zasadzie bardziej niż cokolwiek na ostatniej płycie, więc moim zdaniem jest bardzo dobrze. Nie zamierzam narzekać na nic prócz przesuwanej w nieskończoność premiery tego albumu, mam nadzieję że w tym roku dane mi będzie jej w końcu przesłuchać i postawić krążek obok ich pozostałych dokonań na półce.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10032
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: DEEDS OF FLESH
Ciekawe jak im wyszedł cover Orphans of Sickness.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEEDS OF FLESH
W sumie zastanawiam się po co umieszczają cover kapeli death metalowej - w ogólnym natłoku dźwięków nie będzie chyba się aż tak bardzo wyróżniał. Podobnie jak na albumie Liturgy były covery Brodequin i Disgorge - niby wszystko ok, fajny zabieg, ale w ogólnej napierdalaninie wychwycenie że to akurat cover a nie kawałek własny było nieco trudne. Tym bardziej że tu nie ma zbyt dużego pola do popisu aby przerobić ten kawałek na własną modłę, jak np. Deranged z ich przeróbką Rolling Stonesów. Ale być może sie czepiam niepotrzebnie,.
- dr Kill
- postuje jak opętany!
- Posty: 615
- Rejestracja: 25-10-2011, 23:08
Re: DEEDS OF FLESH
Jeżeli chodzi o cover Disgorge, to oryginał lepszy, ale wersja utworu Brodequin robi mi lepiej w wersji z "Dawn of Ash". Zdecydowanie większy wpierdol, przede wszystkim ze względu na lepsze brzmienie.Nasum pisze:Podobnie jak na albumie Liturgy były covery Brodequin i Disgorge - niby wszystko ok, fajny zabieg, ale w ogólnej napierdalaninie wychwycenie że to akurat cover a nie kawałek własny było nieco trudne.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: DEEDS OF FLESH
Tak z ciekawości włączyłem sobie "Of What's To Come" i muszę przyznać, że w kategorii klonów SUFFOCATION grają całkiem przyzwoicie.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4076
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: DEEDS OF FLESH
Tak zażartowałem dla rozruszania atmosfery :) Fajnie grają, choć jak na mój gust nieco zbyt pogodnie.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEEDS OF FLESH
Drone pisze:Tak z ciekawości włączyłem sobie "Of What's To Come" i muszę przyznać, że w kategorii klonów SUFFOCATION grają całkiem przyzwoicie.
Zapodaj sobie ich wcześniejsze albumy - chociażby "Path of the weakening" czy też "Crown of souls". Jeżeli podeszła ci "Of what's..." i uważasz że grają całkiem przyzwoicie to pozostałe powinny też Ci podejść bez większych oporów.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4076
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: DEEDS OF FLESH
Na takim Mark of the Legion, Path of the Weakening czy wcześniejszych tej pogody ducha im tam brak. Tam tylko głód, chłód i halucynacje. ;)
support music, not rumors
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: DEEDS OF FLESH
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Ta płyta promieniuje optymizmem. Zatem przesłucham wszystko od początku.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEEDS OF FLESH
Pierwsza jest dosyć toporna, brudna, szorstka i ohydna, tam dopiero szukają właściwej drogi. To po prostu death grindowa łupanina, więc się nie zrażaj na początku. Dwójka to już bardziej techniczne objawienie, słychać że muzycy obyli się z instrumentami i wiedzą w jaką stronę chcą iść ze swoją muzyką. Od trzeciej płyty kombinują coraz bardziej, coraz więcej tam technicznych wygibasów, które o dziwo nie męczą, są środkiem do celu, a nie chęcią pokazania co też nie potrafią zagrać. Trójka ma wspaniałe, duszne brzmienie, ta płyta jest cholernie brutalna, zimna, wyrachowana jak seryjny morderca który patrzy jak jego ofiara za kilka chwil wyzionie ducha. Każda ich kolejna płyta to może nie krok naprzód, ale też nie powielają schematów - owszem, trzymają się jednego stylu, to wciąż mnóstwo technicznego łojenia, ale warto wgryźć się w te dźwięki nieco bardziej wnikliwie. Uważam że na bank znajdziesz tam coś dla siebie.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: DEEDS OF FLESH
Dzięki za rekomendacje - jutro biorę się przy pracy za słuchanie od początku. Po dzisiejszej sesji jestem bardziej niż zachęcony. Teraz widzę, że ma na dniach wyjść nowa płyta też.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9018
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: DEEDS OF FLESH
Nie macie wrażenia, że nowa płyta jest dość wygładzona i grzeczna jak na nich? Jesli chodzi o moich faworytów to sieczkowaty debiut i "Mark ...", których chyba jest kwintresencją ich stylu.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4076
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: DEEDS OF FLESH
Nie słyszałem jeszcze nowej, ale już Of What's to Come nie był zbytnio rozwścieczony. Nie zmienia to faktu, że płyta to bardzo dobra.
support music, not rumors
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9018
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: DEEDS OF FLESH
Poprzednia podoba mi sie najmniej z ich dorobku