DEEDS OF FLESH

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4949
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: DEEDS OF FLESH

15-05-2013, 11:38

Kompletnie bezbarwny numer. 4 numery z ostatniego IMMO, kierych wczoraj na yt słuchałem są z tysiąc razy ciekawsze.
PENIS METAL
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: DEEDS OF FLESH

15-05-2013, 11:39

bardzo
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10032
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: DEEDS OF FLESH

15-05-2013, 11:41

Mhm ... posłucham całości jak wyjdzie tak czy siak, ale jakoś specjalnego ciśnienia nie mam na ten zespół. Poza tym to przekładanie premiery to jakieś kpiny.
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4076
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: DEEDS OF FLESH

15-05-2013, 11:45

ieee tam źle nie jest. Jak wyjdzie coś pokroju Of What's to Come, to będę usatysfakcjonowany. Słychać, że właśnie się coś podobnego szykuje.
support music, not rumors
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: DEEDS OF FLESH

15-05-2013, 12:00

Fajny numer. Jest nakurw, są zawijasy, jest dobre brzmienie, jest jak na Of What's To Come. Kupię płytę.
I AM MORBID
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15853
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEEDS OF FLESH

18-05-2013, 11:47

Właśnie - jak ma moje ucho, nowy numer bardzo ok, zresztą obydwa nowe kawałki podobają mi się w zasadzie bardziej niż cokolwiek na ostatniej płycie, więc moim zdaniem jest bardzo dobrze. Nie zamierzam narzekać na nic prócz przesuwanej w nieskończoność premiery tego albumu, mam nadzieję że w tym roku dane mi będzie jej w końcu przesłuchać i postawić krążek obok ich pozostałych dokonań na półce.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10032
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: DEEDS OF FLESH

19-05-2013, 22:41

Ciekawe jak im wyszedł cover Orphans of Sickness.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15853
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEEDS OF FLESH

20-05-2013, 13:10

W sumie zastanawiam się po co umieszczają cover kapeli death metalowej - w ogólnym natłoku dźwięków nie będzie chyba się aż tak bardzo wyróżniał. Podobnie jak na albumie Liturgy były covery Brodequin i Disgorge - niby wszystko ok, fajny zabieg, ale w ogólnej napierdalaninie wychwycenie że to akurat cover a nie kawałek własny było nieco trudne. Tym bardziej że tu nie ma zbyt dużego pola do popisu aby przerobić ten kawałek na własną modłę, jak np. Deranged z ich przeróbką Rolling Stonesów. Ale być może sie czepiam niepotrzebnie,.
Awatar użytkownika
dr Kill
postuje jak opętany!
Posty: 615
Rejestracja: 25-10-2011, 23:08

Re: DEEDS OF FLESH

20-05-2013, 14:01

Nasum pisze:Podobnie jak na albumie Liturgy były covery Brodequin i Disgorge - niby wszystko ok, fajny zabieg, ale w ogólnej napierdalaninie wychwycenie że to akurat cover a nie kawałek własny było nieco trudne.
Jeżeli chodzi o cover Disgorge, to oryginał lepszy, ale wersja utworu Brodequin robi mi lepiej w wersji z "Dawn of Ash". Zdecydowanie większy wpierdol, przede wszystkim ze względu na lepsze brzmienie.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: DEEDS OF FLESH

20-06-2013, 21:57

Tak z ciekawości włączyłem sobie "Of What's To Come" i muszę przyznać, że w kategorii klonów SUFFOCATION grają całkiem przyzwoicie.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4076
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: DEEDS OF FLESH

20-06-2013, 22:03

No jednak to są zupełnie inne wibracje.
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: DEEDS OF FLESH

20-06-2013, 22:07

Tak zażartowałem dla rozruszania atmosfery :) Fajnie grają, choć jak na mój gust nieco zbyt pogodnie.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15853
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEEDS OF FLESH

20-06-2013, 22:11

Drone pisze:Tak z ciekawości włączyłem sobie "Of What's To Come" i muszę przyznać, że w kategorii klonów SUFFOCATION grają całkiem przyzwoicie.


Zapodaj sobie ich wcześniejsze albumy - chociażby "Path of the weakening" czy też "Crown of souls". Jeżeli podeszła ci "Of what's..." i uważasz że grają całkiem przyzwoicie to pozostałe powinny też Ci podejść bez większych oporów.
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4076
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: DEEDS OF FLESH

20-06-2013, 22:11

Na takim Mark of the Legion, Path of the Weakening czy wcześniejszych tej pogody ducha im tam brak. Tam tylko głód, chłód i halucynacje. ;)
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: DEEDS OF FLESH

20-06-2013, 22:12

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Ta płyta promieniuje optymizmem. Zatem przesłucham wszystko od początku.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15853
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEEDS OF FLESH

20-06-2013, 22:20

Pierwsza jest dosyć toporna, brudna, szorstka i ohydna, tam dopiero szukają właściwej drogi. To po prostu death grindowa łupanina, więc się nie zrażaj na początku. Dwójka to już bardziej techniczne objawienie, słychać że muzycy obyli się z instrumentami i wiedzą w jaką stronę chcą iść ze swoją muzyką. Od trzeciej płyty kombinują coraz bardziej, coraz więcej tam technicznych wygibasów, które o dziwo nie męczą, są środkiem do celu, a nie chęcią pokazania co też nie potrafią zagrać. Trójka ma wspaniałe, duszne brzmienie, ta płyta jest cholernie brutalna, zimna, wyrachowana jak seryjny morderca który patrzy jak jego ofiara za kilka chwil wyzionie ducha. Każda ich kolejna płyta to może nie krok naprzód, ale też nie powielają schematów - owszem, trzymają się jednego stylu, to wciąż mnóstwo technicznego łojenia, ale warto wgryźć się w te dźwięki nieco bardziej wnikliwie. Uważam że na bank znajdziesz tam coś dla siebie.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: DEEDS OF FLESH

20-06-2013, 22:45

Dzięki za rekomendacje - jutro biorę się przy pracy za słuchanie od początku. Po dzisiejszej sesji jestem bardziej niż zachęcony. Teraz widzę, że ma na dniach wyjść nowa płyta też.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9018
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: DEEDS OF FLESH

20-06-2013, 22:46

Nie macie wrażenia, że nowa płyta jest dość wygładzona i grzeczna jak na nich? Jesli chodzi o moich faworytów to sieczkowaty debiut i "Mark ...", których chyba jest kwintresencją ich stylu.
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4076
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: DEEDS OF FLESH

20-06-2013, 22:50

Nie słyszałem jeszcze nowej, ale już Of What's to Come nie był zbytnio rozwścieczony. Nie zmienia to faktu, że płyta to bardzo dobra.
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9018
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: DEEDS OF FLESH

20-06-2013, 22:50

Poprzednia podoba mi sie najmniej z ich dorobku
ODPOWIEDZ