King Diamond 29.05.2013

[Bloodcult]

Moc była, ale koncert skandalicznie krótki. Brzmienie nieco słabe, ale nawet to nie przeszkodziło misterium :)
"Come To The Sabbath" mnie rozjebało - zdecydowanie najlepszy fragment występu.

[Harlequin]

Jesli chodzi o show - dla mnie bomba. Nigdy wczesniej KD nie widziałem, więc wizualnie byłem zachwycony.

Co do samego gigu - półtorej godziny (z zegarkiem w ręku), setlista prawie jak ta podana wyżej, zabrakło "Halloween", a "Evil" wrzucili w bisy, więc zaskoczenia raczej nie było i każdy kto zapoznał sie z setlistą wcześniej wiedział, czego sie spodziewać. Niemniej, po zakończeniu koncertu miałem wrażenie, że trochę krótko, ale taki sam zarzut mozna było postawic na ostatnim kocnercie Voivod.

Co do brzmienia - bas Hala Patino trochę za mocno dudnił (stałem dość blisko sceny), ale z drugiej strony kilka numerów zyskało na tym, zabrzmiało bardziej masywnie, by nie powiedzieć miażdżąco (Eye of the witch). Co do samego KD - widać było, że mu zależy i że jest mocno zaangażowany w to co robi na scenie, podobało mi sie.

No i usłyszeć "Evil' na żywo... cudo. I utwierdzam sie w przekonaniu, że MF na żywo musiał brzmieć fantastycznie. Żałuje, że ne widziałem nigdy...

Ogółem bardzo dobry koncert, dostałem chyba nawet więcej niz oczekiwałem.

[gelO]

U mnie podobnie. Widziałem KD po raz pierwszy i na prawdę nie mam na co narzekać poza długością koncertu. Brzmienie na początku nie było najlepsze (stałem mniej więcej w połowie hali) ale z czasem się poprawiło. Sama oprawa i set lista miażdżąca. Piwo strasznie kiepskie, frekwencja taka sobie.

[Lykantrop]

Był Piotr Połać, znany również jako Dariusz Pętko?

[death_to_all]

Fajnie było. Pierwszy raz Króla widziałem. Trochę za krótko faktycznie. No i brzmienie..... Stojąc ze 3 m od sceny słyszałem tylko bębny, wokal i solówki. Zajebać wszystkich cweli z aparatami i komórkami!

[Maria Konopnicka]

A teraz modlić się, żeby Kingowi zdrowie dopisało i żeby następnym razem powrócił do nas z dwoma koncertami - półtorej godziny King Diamond i półtorej Mercyful Fate.

[Lykantrop]

Wtedy reszta składu to musieliby być przybysze z Azji mniejszej albo Wietnamu :)

[Knokkelmann]

A teraz modlić się, żeby Kingowi zdrowie dopisało i żeby następnym razem powrócił do nas z dwoma koncertami - półtorej godziny King Diamond i półtorej Mercyful Fate.

A właśnie. Ilu było na tym pięknym combo 25 marca 1997 w krakowskiej Hali Wisły?

[NorbiB]

Dla tych co nie byli - niesamowite fotki: http://www.kararokita.pl/blog/2013/05/2 ... -warszawa/

[MinT]

Jo, Rokita dobrze pstryka. Zajebiście było. Bawiłem się jak dziecko.

[shitfun]

koncert rewelacja. ale też z 15 numerów więcej by się przydało :D

[Holi]

zgodzę się ale tylko połowicznie - było bardzo dobrze - zarówno muzycznie jak i show - fakt trochę za krótko - choć z drugiej strony można się bylo tego spodziewać, no i jeszcze trochę trzyma heheh

[nicram]

Spóźniłem się dobre 20 minut, więc dla mnie ten koncert był jeszcze krótszy niż dla innych. W dodatku stałem daleko od sceny, więc ogólne wkurwienie trochę zepsuło mi ten wieczór. Było dobrze, fajne show, ale jak wspomniał Maria, King nie jest aż w tak dobrej formie w jakiej był kiedyś. To pewnie wynika z tych lat rozbratu ze sceną. W sumie chciałem usłyszeć bardziej piosenki z The Eye i Spider's Lullaby niż covery Mercyful Fate (choć wolę Mercyful Fate niż Kinga solo), ale to był jednak koncert Kinga solo. :-))))) Na plus należy dodać, że w sumie publika dopisała.

[Mariusz Wędliniarz]

Był Piotr Połać, znany również jako Dariusz Pętko?

BYŁEM ! szalałem z 10 metrów od sceny. Widziałem się ze Stygmatem z forum. Koncert był zajebisty!

[ZłyPan]

Kurwać. Jedzie ktoś może do w niedzielę do Czech na Diamonda na motylfeście? Bo mnie z roboty nie puścili i zaraz z żalu złożę się w ofierze Sejtanowi, Liwajatanowi, Belajalowi, Luciferowi, I will kiss the goat.

[Dragazes]

Ja jestem bardzo zadowolony, to był mój pierwszy koncert Kinga. Na brzmienie na narzekam, może stałem w dobrym miejscu. A jak usłyszałem GRANDMAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA to mnie przeszły ciary i miałem gęsią skórkę przez cały utwór, rewelka! : )

[Husar]

Grandma rozdała karty. Rodzenie i ub
ój lalki też był ok:D

[NorbiB]

Było dobrze, fajne show, ale jak wspomniał Maria, King nie jest aż w tak dobrej formie w jakiej był kiedyś.

Heh...57 lat na karku...młodszy juz nie będzie...

[morbid]

pytanie dla pamietających występ Kinga/Mercyful w 1997 (Poznań -Arena).... zagrał lepszy koncert wtedy ???

[Barbapapa]

było świetnie, przy kilku numerach włosy na jajkach stały dęba, niech przyjeżdża ponownie bo za krótko było