PUNGENT STENCH

[Drone]

BEEN CAUGHT BUTTERING = najlepszy DEATH Metal nagrany w Europie (przy całym moim szacunku dla szwedzkich i brytyjskich klasyków)! UGH!

Z tym się nie zgodzę, choć to świetna płyta, bo tytuł najlepszej pozostawiam dwójce SINISTER. A Tobie to się powinien podobać debiut DISASTROUS MURMUR, boskie "Rhapsodies In Red".

[Pacjent]

Austriacka scena metalowa jest wyjątkowa. Bardzo mało dobrych kapel, ale z tych, które się wybiły każda ma/miała swój styl, tworząc coś bardzo oryginalnego. Disharmonic Orchestra, Pungent Stench, Miasma, Disastrous Murmur, Belphegor, Mastic Scum, Fetish 69, Abigor, Korova. Pewnie coś jeszcze.

[est]

No nie wiem czy Abigor był/jest aż tak bardzo oryginalny. W każdym razie bardzo ich lubię.

[Hellrocker]

Jaja sobie robicie, jakby dzisiaj byl pierwszy kwietnia...stare PS to dobry\bardzo dobry stuff, ale tez nie niewiadomo jak genialny, nagrany przez gosci, ktorzy dzis o tej muzyce nie maja juz pojecia i ostatni raz Death Metalu sluchali w latach 90tych. Jedyny koles majacy jako takie rozeznanie, czyli stary perkusista, zostal wykluczony ze skladu, stad akcje ze zmiana nazwy. Pfff. Smiech na sali, a nie Pungent Stench. Najwyrazniej Holenthon juz nie starczy na chleb, to trzeba lapac co sie da....

[ZłyPan]

Weźta mi tylko jedną rzecz wytłumaczcie i sobie pójdę jak to jest z tym Perkowskim w PA. Przeca nawet po zdjęciach widać, że PitbullJack ma inszy ryj, niż niegdysiejszy wykonawca "Małej Maggie", a mimo to wszyscy z uporem godnym lepszej sprawy twierdzą, że Perkoz poza sraniem po ścianie w T.Love nakurwiał zło w Pungent....

[Skaut]

Nie powinno być źle, to nie Carcass ;)

obawiam się, że to właśnie będzie Carcass ...

[Maria Konopnicka]

A ja czytałem w Metal Hammerze, że Carcass nagrał najlepszy album death metalowych ostatnich lat. Płyta miesiąca. Najwyżej oceniona obok ostatniego GORGUTS. Zaostrzyli mi apetyt. Wierzę, że to będzie dobry krążek :)

[est]

Wiara czyni cuda, widać to na tym forum gdzie większość wierzy w bzdury, które wypisuje ;)

[Pacjent]

A ja czytałem w Metal Hammerze, że Carcass nagrał najlepszy album death metalowych ostatnich lat. Płyta miesiąca. Najwyżej oceniona obok ostatniego GORGUTS. Zaostrzyli mi apetyt. Wierzę, że to będzie dobry krążek :)

Nigdy nie ufałem Trybunie Ludu, Metal Hammerowi i Gazecie Wyborczej i wyrosłem na ludzi.

[Kurt]

To jak jest z Austriakami? Temat jest, rozmawiane było, znaczy nie są chyba aż tacy anonimowi na forumełe?

Dla mnie niezmiennie dwójka najlepsza.

[Harlequin]

To jak jest z Austriakami? Temat jest, rozmawiane było, znaczy nie są chyba aż tacy anonimowi na forumełe?

Dla mnie niezmiennie dwójka najlepsza.

Dwie wyśmienite kapele i cos mało napaćkane o nich. Osobiscie wolę Disharmonic Orchestra od Pungent Stench - po prostu lubię te experymentalne zawijasy. Jesli dodamy jeszcze Miasme i Disastrous Murmur to wychodzi na to, że Austriacy mieli całkiem sensowną reprezentację na deathmetalowym poletku. Co do bohaterów tematu - ostatnio miałem faze na expositionsprophylaxe i No to be... i tak jakoś mi sie skojarzyło, że druga płyta Austriaków ma całkiem sporo wspólnego z "Prodigal Sun" szwedzkiego AFFLICTED, a i DISKORD chyba zapożyczał od Austriaków więcej niz myślałem.

[535]

Trudno spodziewać się dyskusji w tym temacie. Disharmonic Orchestra gra muzykę nieprzyjemną, nieoczywistą, niewygodną, niepopularną. Tu nie ma mowy o stadionowym skandowaniu czegoś w rodzaju morbid, morbid,...

Natomiast Pungent Stench? Kto był pod sceną ten wie, czym to wszystko "pachniało". Oddajmy głos Leszkowi Wojniczowi, mam nadzieję, że nie będzie się gniewał.

Kolejnym koncertem na który bardzo czekałem był PUNGENT STENCH na małej scenie. Tym razem zdawałem sobie sprawę, że żartów nie będzie. Spodziewałem się, że pod sceną będzie ostro bo wokół mnie gromadziło się sporo ortodoksów. Chwilę po pierwszych dźwiękach sztandarowego „Pungent Stench” zrobiło się ostro. Tłum jak oszalały rzucał się i ciskał, choć sam numer do najszybszych nie należy, mając w sobie sporo Sabbathowego feelingu. Następnie, poszło „Dead Body Love”, gdzie Martin na sporym wkurwie wypluwał z siebie niszczące dźwięki. Kolejny raz utwierdziłem się w przekonaniu, że trzy osobowe składy w metalu to potęga. PUNGENT STENCH jest tego doskonałym dowodem: zero zbędnych ozdobników, totalna energia.

Jak cios w pysk, zabrzmiał kolejny klasyk: „Happy Re-birthday”. Nie było zmiłuj się. Młyn niczym piekielny wir rozrastał się w zastraszającym tempie polała się pierwsza krew. Dziki tłum nieprzerwanie szalał niczym legion zombie. Potem zabrzmiał numer na który wielu z nas czekało dzisiejszego wieczoru: „For God Your Soul... For Me Your Flesh”. Danny Vacuum na basie robił niezłą jatkę zresztą Martin również motał się na scenie jak oszalały. Następne ciosy budziły w ludziach totalne zezwierzęcenie: „Just Let Me Rot”, totalny „Extreme Deformity” czy nieżle masakrujący „Shrunken and Mummified Bitch” i kiedy wydawało się, że koncert sięgnął zenitu na tapecie pojawił się „Fuck Bizarre” podczas którego na scenie pojawiła się naga babeczka poklejona taśmą z piczą na wierzchu.

Laska była tak napierdolona, że chyba nic nie zapamiętała ze swojego popisowego numeru. Tarzała się obscenicznie na scenie co chwilę popijając wino z butelki. Wyglądała totalnie obscenicznie i chyba spełniło to oczekiwanie fanów którzy owacyjnie przyleli jej występ. Ma koniec poszły kolejno „Rip You Without Care”, „Bonesawer” i „Viva la Muerte”. Znowu wyszedłem zniszczony.

Cała relacja tutaj.
http://www.oldschool-metal-maniac.com/i ... s&Itemid=6" onclick="window.open(this.href);return false;

[Kurt]

W sumie miałem głównie na myśli Disharmonic Orchestra, chociaż Pungent Stench też lubię i cenię.

Tak, te zawijasy na dwójce są kapitalne. Dużo w tym kombinowania, ale bez zadęcia. Na trójce nie leżą mi wokale, nie pasują do reszty. Na ostatniej z kolei brakuje mi trochę pierdolnięcia - za to poziomem muzyki doszlusowali do wokali :) Natomiast do Not to be... często i chętnie wracam bo tam jest dokładnie taki nieoczywisty death metal jaki lubię.

I na koniec nierówność:

Not To Be Undimensional Concious > The Sound of Perserverance

[Pacjent]

Disharmonic Orchestra nagrywają nową płytę:
" onclick="window.open(this.href);return false;

[Drone]

Bardzo liczę na ten materiał. W zupełności wystarczy, jak nagrają coś na poziomie "Ahead". Będzie dobrze.

[Pacjent]

Bardzo liczę na ten materiał. W zupełności wystarczy, jak nagrają coś na poziomie "Ahead". Będzie dobrze.

Jestem przekonany, że nowy album będzie o wiele lepszy od średnio udanego "Ahead".

[KAKAESIAK]

ale to ma być metal czy progresywno-awangardowy roczek?

[Pacjent]

ale to ma być metal czy progresywno-awangardowy roczek?

Sądząc po koncertowych wersjach nowych utworów metal.

[Pacjent]

Nowy materiał nabiera kształtów:
" onclick="window.open(this.href);return false;

[Pacjent]

Dobrze mi robią te nowe fragmenty:
" onclick="window.open(this.href);return false;